Czy możliwy jest udany związek asa z osobami seksualnymi?
Re: Czy możliwy jest udany związek asa z osobami seksualnymi
Czemu to, że ktoś jest wierzący od razu ma znaczyć, że coś z nim nie tak? Bo takie trochę odnoszę wrażenie z Waszych wypowiedzi, a nie zgadzam się z tym zupełnie. Moim zdaniem jest to równie dobre/ złe, co bycie ateistą, agnostykiem, czy nihilistą, czy jeszcze kimśtam.
Czemu to, że ktoś postępuje zgodnie ze swymi przekonaniami oznacza jakieś zaburzenia czy odbiegnięcie od "normy"? Zresztą, co to jest ta norma, kto ją wyznacza? Dla jednych normą jest seks, a dla innych nie, i tyle.
Poza tym nie uważam tego za specjalne wytłumaczenie. Raczej za zwykłe wytłumaczenie takiego zachowania, zwłaszcza, że wtedy jeszcze Libra nie napisala, że nie jest on religijny. Chyba, że lepiej tłumaczyć wszystko sobie ukrytymi zaburzeniami i " nienormalnością".
W kazdym razie dobrze, że Librze dobrze się układa i życzę powodzenia!
Czemu to, że ktoś postępuje zgodnie ze swymi przekonaniami oznacza jakieś zaburzenia czy odbiegnięcie od "normy"? Zresztą, co to jest ta norma, kto ją wyznacza? Dla jednych normą jest seks, a dla innych nie, i tyle.
Poza tym nie uważam tego za specjalne wytłumaczenie. Raczej za zwykłe wytłumaczenie takiego zachowania, zwłaszcza, że wtedy jeszcze Libra nie napisala, że nie jest on religijny. Chyba, że lepiej tłumaczyć wszystko sobie ukrytymi zaburzeniami i " nienormalnością".
W kazdym razie dobrze, że Librze dobrze się układa i życzę powodzenia!
-
- gimnASjalista
- Posty: 16
- Rejestracja: 24 lut 2013, 22:29
Re: Czy możliwy jest udany związek asa z osobami seksualnymi
Libra, bardzo się cieszę, że Tobie się układa Czyli jednak wszystko jest możliwe. Hmm mój rekord w związku to rok, chłopak się bardzo poświęcał, żeby ze mną być, ale w końcu natura wzięła górę nad uczuciem i mnie zdradził z pierwszą lepszą chętną Potem tu już była tylko seria krótkotrwałych związków, więc zaczęłam się zastanawiać czy to w ogóle mozliwe. Bo to nie jest tak, że jak spotykam kogoś, kto ma w sobie to "coś", łączą mnie z nim wspólne pasje itp. to ja się zastanawiam czy on jest heteroseksualny czy heteroromantyczny. O takich rzeczach się na początku nie myśli. Dopiero później wychodzi z tego problem...
Re: Czy możliwy jest udany związek asa z osobami seksualnymi
Sama nie wiem...
mi trudno ocenić.
musiałby ktoś z boku to zaoobserwować
mi trudno ocenić.
musiałby ktoś z boku to zaoobserwować
Re: Czy możliwy jest udany związek asa z osobami seksualnymi
Nie , predzej czy poźniej partner będzie chciał seksu
Re: Czy możliwy jest udany związek asa z osobami seksualnymi
w dziale "Związki - małżeństwa as + s" jak sobie można poradzić będąc z SEKSulanym. Mój przedostatni post tam.
Ostatnio zmieniony 22 sie 2015, 20:59 przez Maja22, łącznie zmieniany 1 raz.
Raz anioł, raz diabeł. Niewyrzyty uczuciowo przytulASek i MEGA wrażliwiec. Oto JA !
- Patryk
- bASyliszek
- Posty: 1006
- Rejestracja: 20 lis 2011, 00:47
- Lokalizacja: Starogard Gdański, Londyn
- Kontakt:
Re: Czy możliwy jest udany związek asa z osobami seksualnymi
Maja no właśnie wcześniej wydawałaś się uradowana możliwością alternatywnych metod i zdawały się być dla Ciebie przyjemne a teraz piszesz,że popęd i przyrodzenie twojego męża są dla Ciebie niszczące.To ja njjje kumam
Re: Czy możliwy jest udany związek asa z osobami seksualnymi
Jak się przekonałem, związek As+nieas jest możliwy, ale wymaga kompromisów, tj. poświęcenia jeden lub obu stron. Od siebie dodam, że najbardziej intensywnie i najczulej było na początku związku, a teraz jest o wiele inaczej, a on nie narzeka na brak seksu. Kompromisy są niezbędne w takim przypadku, bo wybierając Nie-asa, wiemy w co wchodzimy
Re: Czy możliwy jest udany związek asa z osobami seksualnymi
Patryk, ja troszku nie kumam też
Mnie jest dobrze, nic mnie nie niszczy i nie przeklinam. Czasami sobie myślę, ze pewnie chciałby mieć dziewczyne- tygrysice łóżkową i chętnie bym się nią stała, ale no niestety - 'ni dy rydy 'i trza z tym żyć
Mnie jest dobrze, nic mnie nie niszczy i nie przeklinam. Czasami sobie myślę, ze pewnie chciałby mieć dziewczyne- tygrysice łóżkową i chętnie bym się nią stała, ale no niestety - 'ni dy rydy 'i trza z tym żyć
Re: Czy możliwy jest udany związek asa z osobami seksualnymi
Bo on i tak szuka w necie innych doznań z innymi. Mną się widocznie znudził i mnie nie kocha. Juz kiedys gdzieś pisałam, że mimo tego jakby się AS nie starał to i tak zdrada wisi w powietrzu, a ja jednak od zawsze marzyłam o romantycznym silnym i wrażliwym mężczyźnie. No niestety mój jest tylko wrażliwy w pewnym miejscu i na dłuższą metę kiedy on i tak próbuje wszystko sprowadzić do tego aby pozbyć się bielizny jest dla mnie już męczące i nie daje mi to spełnienia w miłości.
Raz anioł, raz diabeł. Niewyrzyty uczuciowo przytulASek i MEGA wrażliwiec. Oto JA !
Re: Czy możliwy jest udany związek asa z osobami seksualnymi
Nie wiem....uwazam że nie za bardzo. Nie raz trafiałam na facetów z ktorymi chciałam się przyjaznić ( dziwne wiedząc ze tak naprawdę w to nie wierzę ) a na drugim spotkaniu z takim "przyjacielem " okazywało się że on na mnie leci- uwierzcie że czasem mam ochotę ubierać się w worek po ziemniakach i to jeszcze nie prany bo facet we mnie widzi obiekt seksualny- tak było dokładnie za kazdym razem. Nie wyobrazam sobie takiej przyjazni gdzie facet ma wyrażną ochotę mnie przelecieć. Tym bardziej że mnie to kompletnie nie bawi. A facet jak to facet- zawsze byłam w ich odczuciu dziwna że nie chcę seksu.
- Bella Wildrose
- łASuch
- Posty: 174
- Rejestracja: 6 lip 2010, 20:42
- Lokalizacja: Grudziądz
- Kontakt:
Re: Czy możliwy jest udany związek asa z osobami seksualnymi
Nie.UltraMarine pisze:Pytanie jak w temacie.
To tak samo jakby zapytać, czy możliwy jest udany związek homoseksualisty z osobą heteroseksualną. Oczywiście jakoś można się "poślizgać" - jak na uczelni Ale dla mnie osobiście, to tylko "ślizganie się" jakoś.
Nawet jeśli by to była wielka, altruistyczna miłość i to z obu stron jednocześnie, to i tak niemożliwe, bo wtedy tworzyłoby się błędne koło - ja chcę cię uszczęśliwić, więc uprawiam z tobą seks, ale jeśli ty chcesz mnie uszczęśliwić, to nie powinieneś tego seksu chcieć i odwrotnie.
Miłość jest możliwa i kochać się można wzajemnie bez względu na orientację, ale szczęśliwy związek (w założeniu na dłuższą metę), nie jest możliwy.
Dokładnie to samo u mnie i też czasami mam taką ochotę, ale buntuję się przeciwko temu, bo dlaczego z czyjegoś powodu mam chodzić w worku po ziemniakach i śmierdzieć. No ale na pewno, z tego powodu, nie lubię się podobać. Lubię mieć na sobie ładne rzeczy, ale irytuje mnie, kiedy coś się komuś podoba. To frustrujące.Dorota74 pisze:uwierzcie że czasem mam ochotę ubierać się w worek po ziemniakach i to jeszcze nie prany bo facet we mnie widzi obiekt seksualny- tak było dokładnie za kazdym razem
Re: Czy możliwy jest udany związek asa z osobami seksualnymi
Ja myślę, że nie ma różnicy czy jest to związek z asem czy nie asem, bo jeśli za podstawę robi wyłącznie seksualność to związek prędzej czy później nie ma prawa bytu. Dlaczego tak wielu ludzi się rozwodzi? W wielu przypadkach podstawą są zdrada, niezadowolenie z życia seksualnego, czy po prostu jego brak. Wszystko dla tego, że ludzie zaczęli iść na łatwiznę i opierać swoją przyszłość wyłącznie na podstawie atrakcji fizycznej i dopasowania "kluczyka do dziurki". Tylko jak w zamku w drzwiach i wśród ludzi "dziurka" się prędzej czy później wyrobi, a "klucz" zedrze ząbki. Tak więc aby mechanizm (związek) dobrze działał w przyszłości musi być w dobrym stanie reszta. W pewnym sensie podejście religijne mimo, że krytykowane przez "wyzwolonych" jest w jakimś stopniu lepsze. Pozostając przy metaforze zamka w podejściu religijnym nie możesz sprawdzić czy klucz pasuje ale możesz obejrzeć wnętrze. Jeśli są solidne podstawy to pozostaje nadzieja na posiadanie odpowiedniego klucza jednak to nie on decyduje o tym czy mechanizm będzie działać. Takie podejście wymusza odpowiedzialność za podejmowane decyzje. Jako dowód wystarczy spojrzeć na małżeństwa z 40-letnim i dłuższym stażem. Mimo, że o seksie już dawno zapomnieli to są szczęśliwi, bo są razem. I moim zdaniem o to właśnie chodzi w miłości/związku - by być szczęśliwym, bo ktoś po prostu jest.
Z biologicznego punktu widzenia podstawą każdego życia jest rozmnażanie. Wszelkie pozostałe cechy seksu stanowią wyłącznie naszą próbę nadania mu jakiegokolwiek większego znaczenia. Podobnie i z miłością. Szukamy sami nie wiemy czego mimo, że w rzeczywistości odpowiedź może być prosta. Generalnie mamy tendencje jako ludzie do nadawania wszystkiemu sensu mimo, że to nie ma większego sensu ale to już temat do osobnej dyskusji.
Z biologicznego punktu widzenia podstawą każdego życia jest rozmnażanie. Wszelkie pozostałe cechy seksu stanowią wyłącznie naszą próbę nadania mu jakiegokolwiek większego znaczenia. Podobnie i z miłością. Szukamy sami nie wiemy czego mimo, że w rzeczywistości odpowiedź może być prosta. Generalnie mamy tendencje jako ludzie do nadawania wszystkiemu sensu mimo, że to nie ma większego sensu ale to już temat do osobnej dyskusji.
"Szczęście jest tak bardzo blisko, jeśli tego chcesz
marzeniami zbuduj przyszłość, swój własny los"
marzeniami zbuduj przyszłość, swój własny los"
- chochol
- pASsé
- Posty: 1965
- Rejestracja: 15 wrz 2011, 10:22
- Lokalizacja: 49º06’17’’N 22º39’02’’E / 50º02’01’’N 22º00’17’’E
Re: Czy możliwy jest udany związek asa z osobami seksualnymi
Jak można przeczytać na forum, niektórzy - określający się mianem aseksualnych - stawiają znak równości między współżyciem a sprzątaniem łazienki. Możliwy więc jest udany związek.
"Serce czyste i otwarte, w dobrą zmienia trefną kartę"
"chochoł = feminoasozołza"
"chochoł = feminoasozołza"
- Bella Wildrose
- łASuch
- Posty: 174
- Rejestracja: 6 lip 2010, 20:42
- Lokalizacja: Grudziądz
- Kontakt:
Re: Czy możliwy jest udany związek asa z osobami seksualnymi
Ja nawet łazienki nie sprzątam, a co dopiero mówić o seksie
Re: Czy możliwy jest udany związek asa z osobami seksualnymi
Według mnie, taki związek jest generalnie niemożliwy. Oczywiście zawsze można iść na kompromisy, ale wówczas żadna ze stron nie będzie całkowicie spełniona (zakładając przy tym, że osoba aseksualna całkowicie nie zrezygnuje z seksu). Nie wierzę natomiast, że osoba seksualna zgodziłaby się trwać w relacji pozbawionej tego maksymalnego zbliżenia. No, chyba, że ma małe libido i nie traktuje seksu jako priorytet w związku, ale to i tak raczej nie przetrwałoby próby czasu, bo prędzej czy później potrzeby tej drugiej by się "odezwały".