Sny, mary i koszmary
Miałem sen a raczej jakąś taką migawkę dziś podczas leżakowania po 2-im lunchu w pracy. Szedłem łąką i nagle, niewiadomo skąd, wpadłem w kanał odpływowy. Tak, że wystawała mi głowa. Zobaczyłem, że jedzie spychacz, a ja nie miałem się jak schować. Po momencie byłem kierowcą spycharki i uciąłem sobie głowę.
Obudziłem się oblany kubkiem wody przez szefa...
Obudziłem się oblany kubkiem wody przez szefa...
Now I know,
only I can stop the rain
only I can stop the rain
Dwa dni temu miałam niemal profetyczny sen: Stoję na plaży, piękna noc, gapię się w niebo, za moimi plecami jacyś ludzie schronieni w jaskini. Nagle wołam do nich, żeby szybko przybiegli zobaczyć na niebie jak wszystkie planety naszego układu słonecznego zchodzą się w jednej pionowej linii (koniunkcja astronomiczna). To było lekko przerażające widowisko. Później znaleźliśmy się we wnętrzu wspomnianej jaskini i jakiś głos nakazał wszystkim odczytać naskalną inskrypcję-zagadkę.
Ostatnio mam coraz więcej snów złożonych - w trakcie jednego snu przeżywam około czterech-pięciu przygód w różnych miejscach - standardowy motyw z pociągiem, z którego trzeba wyskoczyć w biegu; do tego jakieś nieznane lokacje, seryjni mordercy, duchy itp. Ostatnio był motyw ze zjawami trzech wielkich samurajów, które to zjawy przeniosły mnie do feudalnej Japonii i zostawiły na pastwę losu (zamieniły się w gliniane figurki). Dwa dni temu miałam też sen inspirowany postacią z pewnego amerykańskiego serialu (Heroes) - moim współlokatorem był seryjny morderca, który otwierał ofiarom czaszki palcem (zaawansowana telekineza czy coś - gość przesuwa palcem w powietrzu, a czaszka się w tym momencie 'przepiłowuje'). Chyba powinnam czytać mniej książek i oglądać mniej filmów
!
...powinnaś pisać scenariusze filmowe na podstawie swoich snów, sukces w szołbiznesie gwarantowany!Agnieszka pisze:gość przesuwa palcem w powietrzu, a czaszka się w tym momencie 'przepiłowuje'). Chyba powinnam czytać mniej książek i oglądać mniej filmów
(Kogo by można obsadzić w roli telekinetycznego mordercy? )
no ja miałem 'fajne' sny ostatnio zupełnie jak za czasów dziecinnych moja śmierć. Dokładniej rzecz ujmując jestem małym chłopcem (czasami dorosłą osobą ale płci nie znam ;p ) i jestem goniony jak zwierzyna praz jakiś wojskowych nigdy nie wiem jaki to okres czasu za każdym razem inna broń i ubiory z innej epoki nie pasujące do broni. jedyne co łączy te sny to to że jest to ta sama trasa i zawsze to samo miejsce nigdy nie mogę zmienić trasy biegu coś strasznego zupełnie jak film którego aktorem jestem ja .
w innych snach zawsze mogę kierować swoimi wyborami ale to ... nie wiem co o tym myśleć
w innych snach zawsze mogę kierować swoimi wyborami ale to ... nie wiem co o tym myśleć
Bardzo często śniły mi się cmentarze, pogrzeby, groby najbliższych i różne ceremonie związane ze śmiercią. Przerażające!
A kiedy mam gorączkę, zawsze śni mi się to samo. Nie będę tego opisywała, bo to sam chaos ale to coś niesamowitego. Nigdy jeszcze, kiedy miałam 39 stopni gorączki, nie śniło mi się nic innego. Zawsze sceny te same, identyczne
A kiedy mam gorączkę, zawsze śni mi się to samo. Nie będę tego opisywała, bo to sam chaos ale to coś niesamowitego. Nigdy jeszcze, kiedy miałam 39 stopni gorączki, nie śniło mi się nic innego. Zawsze sceny te same, identyczne
- anonymouse
- mASełko
- Posty: 130
- Rejestracja: 9 lut 2007, 23:48
- clouds clear
- golAS
- Posty: 1288
- Rejestracja: 4 wrz 2006, 13:36
- Lokalizacja: ZIELONA GóRA