Ja zaznaczyłam odpowiedź: Przytulenie tak, ale ... Mogę się do kogoś przytulić, ale jak to zależy od osoby: mocno do osób z mojej najbliższej rodziny, do innych osób to raczej nie. W relacjach z mężczyznami to mogę się przytulić np. głową do ramienia, albo bokiem ciała siedząc koło niego. Nie chciałabym natomiast przytulać się np. z obejmowaniem za szyje, czy siedzeniem na kolanach. Absolutnie nie chciałabym, żeby on zaczął mnie gwałtownie dotykać, albo zmuszał mnie do dotykania jego. Mogę też trzymać się z mężczyzną za ręce, albo pocałować się w usta, ale tylko pojedynczo, krótko i powierzchownie. Przy innych pocałunkach czułabym się nieswojo i niekomfortowo. Naturalnie tylko to i nic po za tym. Przy innych rzeczach to chyba bym umarła na zawał serca ze strachu.
Oczywiście mogę też z mężczyzną porozmawiać czy pójść gdzieś np. na spacer, do kawiarni, szczególnie wtedy, gdy dopada mnie smutek. To właściwie odpowiadało by mi najbardziej, bo przytulać się czy całować (tak jak to opisałam powyżej) to oczywiście mogę, ale nie muszę koniecznie, mogę się świetnie bez tego obyć. Najlepiej odpowiadało by mi, żeby mieć mężczyznę przyjaciela, kumpla, takiego, który nigdy nie chciałby ode mnie niczego więcej. Oczywiście mogę się też przyjaźnić z kobietami.
DZIEWICA8