Kryzys wegetarianizmu i "grzeszki"
Re: Kryzys wegetarianizmu i "grzeszki"
Z moich doświadczeń wynika, że wystarczy tylko pilnować różnorodności pokarmów. Owies i kukurydza wszystkiego jednak nie zapewnią, warto sobie zmieniać źródło węglowodanków.
Teoretycznie mam najbardziej mięsożerną grupę krwi, a w ogóle mnie nie ciągnie do jedzenia mięsa (w sumie przed zmianą diety jadłam prawie tylko mięso oo: ). Ale z tego, co piszesz, już sobie poradziłeś - to superowo!
Teoretycznie mam najbardziej mięsożerną grupę krwi, a w ogóle mnie nie ciągnie do jedzenia mięsa (w sumie przed zmianą diety jadłam prawie tylko mięso oo: ). Ale z tego, co piszesz, już sobie poradziłeś - to superowo!
Re: Kryzys wegetarianizmu i "grzeszki"
Może nie tyle zmienić, co trochę wzbogacić, na przykład o orzechy, migdały (to szczególnie), ciecierzycę, groch, fasolę. Dla jeszcze większego wzbogacenia diety można zażywać spirulinę, chlorellę i tym podobne dziwactwaAndyomene pisze:Z moich doświadczeń wynika, że wystarczy tylko pilnować różnorodności pokarmów. Owies i kukurydza wszystkiego jednak nie zapewnią, warto sobie zmieniać źródło węglowodanków.
- Czy to ten moment, kiedy całe moje życie przesuwa mi się przed oczami?
NIE, TEN MOMENT BYŁ PRZED CHWILĄ.
- Kiedy?
TO MOMENT POMIĘDZY PAŃSKIMI NARODZINAMI A PAŃSKIM ZGONEM.
NIE, TEN MOMENT BYŁ PRZED CHWILĄ.
- Kiedy?
TO MOMENT POMIĘDZY PAŃSKIMI NARODZINAMI A PAŃSKIM ZGONEM.
Re: Kryzys wegetarianizmu i "grzeszki"
Różnorodność pokarmów, oczywiście. Ale też suplementacja witaminy B12, o tym trzeba pamiętać. Lepiej łyknąć parę razy w miesiącu witaminy, profilaktycznie, niż potem latać do lekarza i leczyć niedobory żelaza. Wiem coś o tym, zawsze byłam anemiczna, a od czasu przejścia na wegetarianizm (5 lat) muszę się pilnować podwójnie.
Z pokarmów polecam zwykłego buraka. Można go przyrządzić na parę sposobów, jest chyba jedynym warzywem które nie traci żadnych wartości odżywczych podczas obróbki termicznej, jest bogaty w żelazo, no i jest smaczny
Z pokarmów polecam zwykłego buraka. Można go przyrządzić na parę sposobów, jest chyba jedynym warzywem które nie traci żadnych wartości odżywczych podczas obróbki termicznej, jest bogaty w żelazo, no i jest smaczny
Re: Kryzys wegetarianizmu i "grzeszki"
Kasza jaglana z burakiem <3 Pasta z pieczonych burkaów i fasoli <3 Krem z buraków z mlekiem kokosowym <3Sherly pisze: Z pokarmów polecam zwykłego buraka. Można go przyrządzić na parę sposobów, jest chyba jedynym warzywem które nie traci żadnych wartości odżywczych podczas obróbki termicznej, jest bogaty w żelazo, no i jest smaczny
Tak, zdecydowanie polecam
- Czy to ten moment, kiedy całe moje życie przesuwa mi się przed oczami?
NIE, TEN MOMENT BYŁ PRZED CHWILĄ.
- Kiedy?
TO MOMENT POMIĘDZY PAŃSKIMI NARODZINAMI A PAŃSKIM ZGONEM.
NIE, TEN MOMENT BYŁ PRZED CHWILĄ.
- Kiedy?
TO MOMENT POMIĘDZY PAŃSKIMI NARODZINAMI A PAŃSKIM ZGONEM.
Re: Kryzys wegetarianizmu i "grzeszki"
Okej, a czy ktoś podrzuci mi jakieś smaczne i proste przepisy? Takie proste-proste, bo z moich prób przekonania się do kuchni bez-mięsnej dowiedziałem się tyle, że 9 z 10 składników z danego przepisu to tanie i łatwo dostępne rzeczy a ten ostatni to kwiat z serca pustyni w Peru albo woda dojrzewająca w pełni księżyca trzydzieści dwa metry od serca rafy koralowej.
Amanita virosa
person: magic isnt real
me: ( ͡° ͜ʖ ͡° )つ──☆
person: magic isnt real
me: ( ͡° ͜ʖ ͡° )つ──☆
Re: Kryzys wegetarianizmu i "grzeszki"
bezemnie polecam Ci blog jadłonomia. Tam są co prawda przepisy udziwnione, ale są też takie całkiem proste. No i przede wszystkim smaczne. Szczególnie polecam wegeburgery, nie mogę bez nich żyć Poza tym to mam parę takich dań, obmyślonych na prędce, albo ze składników które akurat były pod ręką, ewnetualnie są repliką przepisu dania podpatrzonego w restauracji. Jeśli chcesz to podeślę przepisy na pw (tylko nie będą super dokładne, w końcu przepis to tylko wskazówka ).
- Czy to ten moment, kiedy całe moje życie przesuwa mi się przed oczami?
NIE, TEN MOMENT BYŁ PRZED CHWILĄ.
- Kiedy?
TO MOMENT POMIĘDZY PAŃSKIMI NARODZINAMI A PAŃSKIM ZGONEM.
NIE, TEN MOMENT BYŁ PRZED CHWILĄ.
- Kiedy?
TO MOMENT POMIĘDZY PAŃSKIMI NARODZINAMI A PAŃSKIM ZGONEM.
Re: Kryzys wegetarianizmu i "grzeszki"
Wooooo, to poproszę! (ノ◕ヮ◕)ノ*:・゚✧Layla pisze:bezemnie polecam Ci blog jadłonomia. Tam są co prawda przepisy udziwnione, ale są też takie całkiem proste. No i przede wszystkim smaczne. Szczególnie polecam wegeburgery, nie mogę bez nich żyć Poza tym to mam parę takich dań, obmyślonych na prędce, albo ze składników które akurat były pod ręką, ewnetualnie są repliką przepisu dania podpatrzonego w restauracji. Jeśli chcesz to podeślę przepisy na pw (tylko nie będą super dokładne, w końcu przepis to tylko wskazówka ).
Amanita virosa
person: magic isnt real
me: ( ͡° ͜ʖ ͡° )つ──☆
person: magic isnt real
me: ( ͡° ͜ʖ ͡° )つ──☆
Re: Kryzys wegetarianizmu i "grzeszki"
Polecacie na rybie smaki buraki, Heremkowi... a może by tak coś w cholerę rybnego? Można robić wege kotlety z nori, rybną pastę bez-rybną z nori... algi mają moc "zrybienia" wszystkiego.
Kiedyś zrobiłam kotlety z tofu owiniętego nori... takie to było rybie, ze nie byłam w stanie zjeść (nawet jeszcze jedząc mieso, nie tykalam ryb bo nie podchodził mi smak).
Kiedyś zrobiłam kotlety z tofu owiniętego nori... takie to było rybie, ze nie byłam w stanie zjeść (nawet jeszcze jedząc mieso, nie tykalam ryb bo nie podchodził mi smak).
Re: Kryzys wegetarianizmu i "grzeszki"
Kiedy ja to tak polecałam ogólnie, nie zamiast rybyLibra pisze:Polecacie na rybie smaki buraki, Heremkowi... a może by tak coś w cholerę rybnego?
Re: Kryzys wegetarianizmu i "grzeszki"
Swoją drogą buraki kochamLibra pisze:Polecacie na rybie smaki buraki, Heremkowi... a może by tak coś w cholerę rybnego? Można robić wege kotlety z nori, rybną pastę bez-rybną z nori... algi mają moc "zrybienia" wszystkiego.
Kiedyś zrobiłam kotlety z tofu owiniętego nori... takie to było rybie, ze nie byłam w stanie zjeść (nawet jeszcze jedząc mieso, nie tykalam ryb bo nie podchodził mi smak).
Alg u mnie w mieście nie spotkałem, a pewnie też droga sprawa. Szczęśliwie kryzys minął, zapewne były to jakieś zachcianki, które bardzo chciałem usprawiedliwić. Podsumowując: z pokojem ducha wracam do wegetarianizmu
Rzekł Jezus: "Bądźcie tymi, którzy przechodzą mimo!"
Ewangelia Tomasza 42
"Dla radowania się i bólu człowiek urodził się na ziemi. Jeśli to rozumiemy dobrze, bezpiecznie przez ten świat idziemy."
William Blake
Ewangelia Tomasza 42
"Dla radowania się i bólu człowiek urodził się na ziemi. Jeśli to rozumiemy dobrze, bezpiecznie przez ten świat idziemy."
William Blake
Re: Kryzys wegetarianizmu i "grzeszki"
Ja kiedyś zakupiłam w biedronce, z okazji akcji azjatyckiej- ohydztwo
Re: Kryzys wegetarianizmu i "grzeszki"
Dzisiaj wbiłem do pracy i kumpel w lodówce zostawił mi jakieś wege. Mówię a co tam spróbuję, jakieś kotleciki orkiszowe Tak mi zasmakowało, że z razu do rossmana wbiłem i kupiłem ostatnią paczkę Ale z okazjonalnych steków czy burgerów nie zrezygnuję xD
Seek not the paths of the ancients; Seek that which the ancients sought
Re: Kryzys wegetarianizmu i "grzeszki"
Wege kotlety są w dechę - moje ulubione to z ciecierzycy (taki zmodyfikowany falafel )
Re: Kryzys wegetarianizmu i "grzeszki"
Mogę przepis prosić? Bo klasyczny falafel nijak mi nie smakujeLibra pisze:Wege kotlety są w dechę - moje ulubione to z ciecierzycy (taki zmodyfikowany falafel )
- Czy to ten moment, kiedy całe moje życie przesuwa mi się przed oczami?
NIE, TEN MOMENT BYŁ PRZED CHWILĄ.
- Kiedy?
TO MOMENT POMIĘDZY PAŃSKIMI NARODZINAMI A PAŃSKIM ZGONEM.
NIE, TEN MOMENT BYŁ PRZED CHWILĄ.
- Kiedy?
TO MOMENT POMIĘDZY PAŃSKIMI NARODZINAMI A PAŃSKIM ZGONEM.
Re: Kryzys wegetarianizmu i "grzeszki"
Szkoda że nie ma azteckiej akcji w jakimś sklepie (tyle że u mnie bezmięsna)Libra pisze:Ja kiedyś zakupiłam w biedronce, z okazji akcji azjatyckiej- ohydztwo
Rzekł Jezus: "Bądźcie tymi, którzy przechodzą mimo!"
Ewangelia Tomasza 42
"Dla radowania się i bólu człowiek urodził się na ziemi. Jeśli to rozumiemy dobrze, bezpiecznie przez ten świat idziemy."
William Blake
Ewangelia Tomasza 42
"Dla radowania się i bólu człowiek urodził się na ziemi. Jeśli to rozumiemy dobrze, bezpiecznie przez ten świat idziemy."
William Blake