Jestem hepi, bo...

Podziel się swoją radością! :) Oto miejsce aby pisać o Twoich osiągnięciach i sukcesach, oraz o tym co ostatnio sprawiło Ci radość lub przyjemność.
Awatar użytkownika
chochol
pASsé
Posty: 1965
Rejestracja: 15 wrz 2011, 10:22
Lokalizacja: 49º06’17’’N 22º39’02’’E / 50º02’01’’N 22º00’17’’E

Re: Jestem hepi, bo...

Post autor: chochol »

Bo liczę na medal z ziemniaka :D . Ma się nosa do ludzi :) .
"Serce czyste i otwarte, w dobrą zmienia trefną kartę"

"chochoł = feminoasozołza"
Awatar użytkownika
Layla
wASp
Posty: 1946
Rejestracja: 11 lut 2011, 11:06

Re: Jestem hepi, bo...

Post autor: Layla »

Uwielbiam promocje w sklepach :D Szczególnie nowy trend "przecena na przecenione rzeczy", tym sposobem zakupiłam kurtkę zimową za 50zł. I serio jest ciepła. I piękny biało-złoty szalik :D W ciemno kupiłam też podkład - pasuje idealnie :D Ah, i oficjalnie zostałam inżynierem :D
- Czy to ten moment, kiedy całe moje życie przesuwa mi się przed oczami?
NIE, TEN MOMENT BYŁ PRZED CHWILĄ.
- Kiedy?
TO MOMENT POMIĘDZY PAŃSKIMI NARODZINAMI A PAŃSKIM ZGONEM.
Awatar użytkownika
chochol
pASsé
Posty: 1965
Rejestracja: 15 wrz 2011, 10:22
Lokalizacja: 49º06’17’’N 22º39’02’’E / 50º02’01’’N 22º00’17’’E

Re: Jestem hepi, bo...

Post autor: chochol »

Gratulacje inżynireko.

Pochwal się ciepłą kurtką, bo cena fantastyczna.
"Serce czyste i otwarte, w dobrą zmienia trefną kartę"

"chochoł = feminoasozołza"
Awatar użytkownika
Liriel
mASełko
Posty: 136
Rejestracja: 17 maja 2014, 20:23
Lokalizacja: Kraków

Re: Jestem hepi, bo...

Post autor: Liriel »

...bo zakończyłam sesję. Oficjalnie. :D
Awatar użytkownika
Justys245
kASkada
Posty: 521
Rejestracja: 25 lip 2010, 08:16
Lokalizacja: Kraków

Re: Jestem hepi, bo...

Post autor: Justys245 »

Layla pisze: Ah, i oficjalnie zostałam inżynierem :D
Gratulacje Layla :medal:
Awatar użytkownika
Heremis87
pASjonat
Posty: 811
Rejestracja: 18 gru 2013, 22:05
Lokalizacja: Śląski Rzym
Kontakt:

Re: Jestem hepi, bo...

Post autor: Heremis87 »

przyszła wreszcie książka mojego dzieciństwa, na niej się wychowywałem, tyle wspomnień od lektury po tworzenie. Czytałem i oglądałem ją setki razy (zawsze wypożyczana z biblioteki), aż wreszcie postanowiłem kupić własną. Wtedy zaczęła się moja fascynacja cywilizacjami prekolumbijskimi z Aztekami na czele :wink: Niby nic a cieszy jak nie wiem co.
Rzekł Jezus: "Bądźcie tymi, którzy przechodzą mimo!"
Ewangelia Tomasza 42

"Dla radowania się i bólu człowiek urodził się na ziemi. Jeśli to rozumiemy dobrze, bezpiecznie przez ten świat idziemy."
William Blake
Awatar użytkownika
Layla
wASp
Posty: 1946
Rejestracja: 11 lut 2011, 11:06

Re: Jestem hepi, bo...

Post autor: Layla »

Justys245 pisze:Gratulacje Layla :medal:
chochol pisze:Gratulacje inżynireko.
Dziękuję :D
- Czy to ten moment, kiedy całe moje życie przesuwa mi się przed oczami?
NIE, TEN MOMENT BYŁ PRZED CHWILĄ.
- Kiedy?
TO MOMENT POMIĘDZY PAŃSKIMI NARODZINAMI A PAŃSKIM ZGONEM.
klapouchy
zapASnik
Posty: 651
Rejestracja: 22 mar 2006, 22:45

Re: Jestem hepi, bo...

Post autor: klapouchy »

Jestem hepi, że nie muszę jutro obchodzić walentynek.
Awatar użytkownika
maga
mASełko
Posty: 142
Rejestracja: 15 paź 2013, 18:55

Re: Jestem hepi, bo...

Post autor: maga »

klapouchy pisze:Jestem hepi, że nie muszę jutro obchodzić walentynek.
Hmmm... chyba nikt nie musi? Chociaż z niewiadomych mi przyczyn są tacy, co chcą.
A jestem hepi, bo w końcu, w trzydziestym roku życia, zabrałam się za oglądanie gwiezdnych wojen (tak, łażą jeszcze tacy po świecie, co nie widzieli) :jedi:
klapouchy
zapASnik
Posty: 651
Rejestracja: 22 mar 2006, 22:45

Re: Jestem hepi, bo...

Post autor: klapouchy »

Nie jestem pewien czy nikt nie musi. Jak ktoś jest w związku i oleje walentynki to musi się liczyć z wielkim fochem kobiety.
Awatar użytkownika
Niezabudka86
starszASek
Posty: 37
Rejestracja: 25 lis 2015, 21:05

Re: Jestem hepi, bo...

Post autor: Niezabudka86 »

klapouchy pisze:Nie jestem pewien czy nikt nie musi. Jak ktoś jest w związku i oleje walentynki to musi się liczyć z wielkim fochem kobiety.
Tak, mój kobiet z brodą czasem był trochę zawiedziony, że nie chcę obchodzić walentynek, może to dlatego po ośmiu latach nasz związek się rozpadł?

A tak serio, nikt nie "musi", faceci także mają fochy i często nie mówią co im przeszkadza tylko odpowiadają, że "wszystko ok" i trzeba się domyślać o co chodzi. Też czasem potrzebują wsparcia i okazania czułości zupełnie jak kobiety. Prawdziwe życie to nie seria głupkowatych stereotypów, które mają za zadanie zwalać winę z jednych na drugich.
Awatar użytkownika
maga
mASełko
Posty: 142
Rejestracja: 15 paź 2013, 18:55

Re: Jestem hepi, bo...

Post autor: maga »

klapouchy pisze:Nie jestem pewien czy nikt nie musi. Jak ktoś jest w związku i oleje walentynki to musi się liczyć z wielkim fochem kobiety.
To chyba jakaś miejska legenda, nie znam takiego przypadku z życia. No że chyba moje koleżanki mają swoje mroczne tajemnice... ;)
Awatar użytkownika
Issander
ciAStoholik
Posty: 331
Rejestracja: 18 sty 2008, 23:17
Lokalizacja: zagranico

Re: Jestem hepi, bo...

Post autor: Issander »

.
Ostatnio zmieniony 12 paź 2018, 16:35 przez Issander, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
chochol
pASsé
Posty: 1965
Rejestracja: 15 wrz 2011, 10:22
Lokalizacja: 49º06’17’’N 22º39’02’’E / 50º02’01’’N 22º00’17’’E

Re: Jestem hepi, bo...

Post autor: chochol »

Bo stworzyłam wege rafaello, już mało zostało wszak 5 gęb wcinało.
"Serce czyste i otwarte, w dobrą zmienia trefną kartę"

"chochoł = feminoasozołza"
Awatar użytkownika
SamotnyWilk
mASełko
Posty: 120
Rejestracja: 7 lut 2016, 20:34

Re: Jestem hepi, bo...

Post autor: SamotnyWilk »

Po 2 tygodnia szukania, znalazłem błąd w programie w pracy i teraz mogę już spokojnie pracować :D :)
ODPOWIEDZ