Witam
Witam
Cześć wszystkim! Jestem trochę nieśmiała, szczególnie w gronie nieznanych mi osób, więc sama się sobie dziwię, że to piszę. Nie jestem aseksualna i chyba nie ma osoby z większym libido od mojego , więc co tu robię? Otóż stwierdziłam, że poświęcam na seks za dużo czasu, dlatego całkowicie z niego zrezygnuję (a jak ja coś postanowię to nie ma zmiłuj). Przecież energię można spożytkować w dużo bardziej konstruktywny sposób. Dopiero zaczynam i łatwo nie jest. Może są tu jakieś osoby, które mają podobną sytuację? Fajnie byłoby się wzajemnie wspierać
Re: Witam
Siema Myślę, że dobrym sposobem na ograniczenie byłoby stawianie siebie w takich sytuacjach, w których sex z różnych przyczyn jest niemożliwy lub znalezienie zajęć zastępczych Ew spotykanie się z ludźmi zajętymi. Kurcze, myślę, że jest mnóstwo sposobów na ograniczenie seksu Oczywiście można też sobie coś tam zaszyć no ale tego nie polecam Pozdro
Seek not the paths of the ancients; Seek that which the ancients sought
Re: Witam
LOL, że niby tu na forum są osoby uprawiające seks i to jeszcze bardzo często?Donia98 pisze:Może są tu jakieś osoby, które mają podobną sytuację? Fajnie byłoby się wzajemnie wspierać
MBTI: ISTJ
Enneagram: 4w5
Enneagram: 4w5
Re: Witam
Chcę przestać to robić i dlatego tu jestemgravesend pisze:LOL, że niby tu na forum są osoby uprawiające seks i to jeszcze bardzo często?Donia98 pisze:Może są tu jakieś osoby, które mają podobną sytuację? Fajnie byłoby się wzajemnie wspierać
Re: Witam
Zakon odpada bo mam potrzebę stworzenia z kims związku Trzymanie się za ręcę, chodzenie razem do kina... Podoba mi się wizja białego małżeństwa i adoptowanych dzieci *.*ColdChris pisze:Ew. zakon
Re: Witam
No dokładnie. Wydaje mi się, że narzucanie sobie celibatu ta nie jest dobra droga.Nightfall pisze:Ale nie stworzysz białego małżeństwa na siłę. Jeśli uważasz, że twoje potrzeby seksualne sa zbyt duże, to wybierz sie do seksuologa
Re: Witam
Macie rację, bo może trochę niejasno się wyraziłam. Nie tyle mam problem z seksem co z masturbacją. Z tego chciałabym zrezygnowć całkowicie. Co do seksu to jestem dziewicą i jakoś nie mam zamiaru tego zmieniać. Jeśli komukolwiek o tym mówiłam, to zawsze słyszałam, że nie spotkałam jeszcze odpowiedniego mężczyzny. Czuję, że to nie o to chodzi bo wizja seksu nawet z moim księciem lub księżczniczką z bajki w ogóle mnie nie podnieca. Nie czuje też obrzydzenia. Po prostu nic nie czuje. Podoba mi się tylko zabawa sama z sobą ale jak na razie dobrze mi idzie rezygnacja z tego . Uprzedzając pytania, nie mam żadnego urazu. Najzwyczajniej w świecie mnie to nie kręci. Może powinnam iść do seksuologa ale nie chcę być zmieniana na siłę. Taka się urodziłami i już. Ale mam potrzebę stworzenia rodziny, bo przecież człowiek to zwierzę stadne dlatego wpadłam na pomysł białego małżeństwa. Mam nadzieję, że teraz trochę lepiej mnie rozumiecieadenozyna pisze:No dokładnie. Wydaje mi się, że narzucanie sobie celibatu ta nie jest dobra droga.Nightfall pisze:Ale nie stworzysz białego małżeństwa na siłę. Jeśli uważasz, że twoje potrzeby seksualne sa zbyt duże, to wybierz sie do seksuologa
- Keri
- łASkawca
- Posty: 1656
- Rejestracja: 16 cze 2009, 11:13
- Lokalizacja: ze źródła światła :D (okolice Łodzi :P )
Re: Witam
Donia może właśnie dlatego, że za dużo to robisz takie u Ciebie nastawienie, że nic nie czujesz?
Zresztą powiedz. Czy podniecają Cię narządy męskie/żeńskie? Czy widok którejś z płci Cię podnieca? Czy po prostu organizm Cię nakłania by się rozładować a ty jesteś w takie "opozycji" do niego i to Cię wkurza? Bo z pierwszego postu wynikało, że masz popęd. Z ostatniego wychodzi że nic nie czujesz.
Zresztą powiedz. Czy podniecają Cię narządy męskie/żeńskie? Czy widok którejś z płci Cię podnieca? Czy po prostu organizm Cię nakłania by się rozładować a ty jesteś w takie "opozycji" do niego i to Cię wkurza? Bo z pierwszego postu wynikało, że masz popęd. Z ostatniego wychodzi że nic nie czujesz.