:)

Podziel się swoją radością! :) Oto miejsce aby pisać o Twoich osiągnięciach i sukcesach, oraz o tym co ostatnio sprawiło Ci radość lub przyjemność.
kaanan
starszASek
Posty: 44
Rejestracja: 19 maja 2007, 18:24

:)

Post autor: kaanan »

coś mało radosnych wątków widzę.. :] więc ja się podziele swoją radością, a co tam. zdałam dziś egzamin na prawko, za piątym razem. był hardkor, ale się udało. wreszcie. jestem baardzo szczęśliwa ! :D
Awatar użytkownika
Ogrzyczka (nie-as)
pASibrzuch
Posty: 214
Rejestracja: 18 maja 2007, 20:15
Lokalizacja: Warszawa, fabryka czekolady :)

Post autor: Ogrzyczka (nie-as) »

Gratulacje :mrgreen:
:ciasto: :piwo:
A tak na marginesie, zazdroszczę determiancji, ja to się pioruńsko szybko poddaję... :p
kaanan
starszASek
Posty: 44
Rejestracja: 19 maja 2007, 18:24

Post autor: kaanan »

wiesz co, mi też się już strasznie nie chciało, ale po prostu władowałam w tę zabawę już tyle kasy że zwyczajnie nie opłacało mi się rezygnować - musiałam przemęczyć :] no i warto było..
Awatar użytkownika
kolorowe_jarmarki
przedszkolASek
Posty: 7
Rejestracja: 16 kwie 2007, 16:28
Lokalizacja: woj. śląskie

Post autor: kolorowe_jarmarki »

To gratuluję! Wiem co to za stres.. co prawda zdałam za pierwszym razem ( i tu wszelkie podziękowania dla dobrych duszyczek czuwających nad mą skromną osobą) ale znam też osoby, które zdały za 9, 10 razem... jakby co to wiecie... 13. egzamin jest gratis :lol:
Radość dopiero będzie wielka jak dostaniesz z Urzędu Miasta taki mały plastik warty kupe kasy i nerwów i ta świadomość że możesz jechać gdzie chcesz (oczywiście z poszanowaniem dla przepisów ruchu drogowego i niezbyt niskiej ceny benzyny;) ) i nikt Ci nagle nie naciśnie drugiego hamulca...chociaż takie cosik by się przydało ;)
Pozdrawiam 8)
Awatar użytkownika
DZIEWICA8
zarASek
Posty: 1874
Rejestracja: 6 paź 2006, 09:33
Lokalizacja: z Lublina

Post autor: DZIEWICA8 »

Ja też serdecznie gratuluję i podziwiam!

Zwłaszcza, że ja nie mam zielonego pojęcia o jeździe: nie potrafię jeździć nawet na rowerze, a w samochodzie to chyba bym nie odróżniała gazu od hamulca. Oj, straszna ze mnie oferma! Wstyd! :oops: :oops: :oops:
DZIEWICA8
"Boże, daj mi pogodę ducha, abym godziła się z tym, czego zmienić nie mogę,
odwagę, abym zmieniała to, co zmienić mogę, i mądrość, abym zawsze potrafiła
odróżnić jedno od drugiego."

DZIEWICA8
Awatar użytkownika
Parkinson
fantAStyczny
Posty: 545
Rejestracja: 4 lut 2007, 11:19
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Parkinson »

graty wielkie ja zdałem za 3 razem :p dwa razy z łuku nie wyjechałem :D:D ale co tam wiem co to znaczy jak sie odbiera ten kawałek plastyku coś wspaniałego takie poczucie władzy :D:D,

Dziewico8 na pewno nie jest z tobą aż tak źle
Awatar użytkownika
camellia
ciAStoholik
Posty: 355
Rejestracja: 21 maja 2007, 23:27

Post autor: camellia »

kaanan, CONGRATULATIONS!!! Zazdroszczę Ci prawka, nawet nie wiesz, jak bardzo. Też myślę o tym, żeby je w końcu zrobić, ale chyba zbyt nerwowa jestem ;)
Awatar użytkownika
Honzol
AStral
Posty: 1047
Rejestracja: 26 lis 2006, 20:44
Lokalizacja: Centralna Polska

Post autor: Honzol »

ludzie nie wmawiajcie sobie ze nie sprostacie takiemu wyzwaniu idzcie na kurs sprobujcie swych sil jak Wam nie bedzie wychodzilo to dobiero mozna spasowac
ps
ja miec fart ja zdac za pierwszym podejsciem :wink:
Obrazek
Obrazek
नमस्ते
Tyle jest Swiatow ile Ludzi na Ziemi... .. .
Awatar użytkownika
Parkinson
fantAStyczny
Posty: 545
Rejestracja: 4 lut 2007, 11:19
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Parkinson »

Hanzol tez bym zdał gdyby plac manewrowy był OD LODZONY bo była szklanka i to dwa razy z rzędu jak zdawałem więc ...
Awatar użytkownika
kibic
łASuch
Posty: 152
Rejestracja: 2 gru 2005, 10:31
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kibic »

Ja zdałem za 2-gim podejściem, ruszanie pod górkę-słabe wyczucie sprzęgła, jeszcze wtedy na 126P.
Jak zdawałem teorię były osoby które podchodziły do testu 10 raz.
wasz k i b i c
Ant
BażANT
Posty: 6068
Rejestracja: 1 paź 2006, 14:26

Post autor: Ant »

Za piątym razem to nie jest jeszcze tak źle. Ja zdawałem... ekhem... no troszkę więcej, niż pięć razy :P

W każdym razie, mimo że z małym poślizgiem nieco, gratulacje ;)

A tak swoją drogą, zawsze oblewałem plac. Na mieście byłem dwa razy - na pierwszym egzaminie i na ostatnim :P
Czczony nie tylko w Chinach
Awatar użytkownika
camellia
ciAStoholik
Posty: 355
Rejestracja: 21 maja 2007, 23:27

Post autor: camellia »

Zapisałam się na kurs prawa jazdy w lipcu br. Super mi się jeździło, w auteczku czułam się jak ryba w wodzie. Łuczek pokonywałam bez problemu, wzniesienie również. Ostatnio podeszłam do egzaminu i... czeka mnie poprawka. Oblałam już na placu, nie miałam okazji się wykazać na mieście. Stwierdziłam, że najgorsze, co może zrobić instruktor, to nauczyć nas jazdy na pamięć. Na egzaminie spotkałam się z nieco większym samochodem i szerszym łukiem, a sposób mojego instruktora najzwyczajniej w świecie zawiódł :( Podziwiam osoby, które podchodziły do tego egzaminu po kilka razy... Na razie żyję nadzieją, że uda mi się to zdać za drugim podejściem. Trzymajcie kciuki, jeśli mogę prosić...

P.S. Denerwuje mnie to, że teraz na kolejny egzamin trzeba czekać prawie dwa miesiące :evil: :evil: :evil: To jest chore!
Panie, co oznacza to, czym mnie doświadczasz...
Awatar użytkownika
margot
offtopAS
Posty: 1071
Rejestracja: 25 paź 2007, 15:38
Lokalizacja: Gród Kraka i Smoka Wawelskiego
Kontakt:

Post autor: margot »

Nie stresuj się :ciasto: :ciasto: , mało kto zdaje za pierwszym razem.
Ja poległam dwa razy na ruszaniu pod górę - zepsute sprzęgło i ręczny na którym (zaciągniętym) można było cały Kraków objechać.
u mnie było do trzech razy sztuka, ale Tobie życzę do dwóch :)

a prawko mam już 7 lat i żadnej wpadki na sumieniu :diabel:
Grunt to wiara w siebie.
Ant
BażANT
Posty: 6068
Rejestracja: 1 paź 2006, 14:26

Post autor: Ant »

Beatris, ja zdałem za siódmym razem, więc się nie przejmuj :mrgreen: :twisted: I też zazwyczaj oblewałem na placu. Tylko za pierwszym i ostatnim razem wyszłem na miasto ;)
margot pisze:Nie stresuj się :ciasto: :ciasto: , mało kto zdaje za pierwszym razem.
Hmm, znam dużo osób, które zdały za pierwszym razem (chociaż to było kilka lat temu) ;)
Czczony nie tylko w Chinach
Awatar użytkownika
camellia
ciAStoholik
Posty: 355
Rejestracja: 21 maja 2007, 23:27

Post autor: camellia »

Kochani jesteście 8)

Ja znam wiele osób, które zdały za pierwszym razem i chyba tyle samo tych, którzy podchodzili do tego egzaminu około sześciu razy, a więc same skrajności. Często jest tak, że ci, którzy naprawdę dobrze jeżdżą na kursie, oblewają egzamin kilka razy. Taką oto prawidłowość zauważyłam...

Pod koniec listopada dam Wam znać, jak mi poszło. Dzięki wielkie za wsparcie :wink:
Panie, co oznacza to, czym mnie doświadczasz...
ODPOWIEDZ