Milosc czy Zauroczenie
Milosc czy Zauroczenie
Witam , mam chyba problem , doradzcie mi jak ``odkochac sie `` z milosci ( a moze to bylo tylko zauroczenie ) do osoby aseksualnej ? Zeby wam ulatwic to powiem ze ta dziewczyna mnie nie chce , ktos probowal nas swatac nie mowiac mi prawdy ( po dlugim czasie zrozumialem ze nie musieli tego robic , stracilem rowniez znajomych ).
Wierze w szczesliwe zwiazki As + S , lecz jesli ja chcialbym uprawiac sex co drugi dzien ( przynajmniej na poczatku ) to zdaje sobie sprawe ze to nie bylo by przyjemne a chyba nawet wrecz odwrotnie dla drugiej osoby .
Dziekuje za rady , opinie i komentarze
Wierze w szczesliwe zwiazki As + S , lecz jesli ja chcialbym uprawiac sex co drugi dzien ( przynajmniej na poczatku ) to zdaje sobie sprawe ze to nie bylo by przyjemne a chyba nawet wrecz odwrotnie dla drugiej osoby .
Dziekuje za rady , opinie i komentarze
Re: Milosc czy Zauroczenie
Myślę, że najskuteczniejszym rozwiązaniem Twojego problemu będzie zakochanie się w kimś innym, zastąpienie, przelanie swoich uczuć na inną osobę. Pozdro
Seek not the paths of the ancients; Seek that which the ancients sought
- Keri
- łASkawca
- Posty: 1656
- Rejestracja: 16 cze 2009, 11:13
- Lokalizacja: ze źródła światła :D (okolice Łodzi :P )
Re: Milosc czy Zauroczenie
Właśnie skąd? Dziwne, że tak łatwo by mogła powiedzieć o tym.. Może sam się domyśliłeś?
Musisz znaleźć coś co Cię będzie odpychać od niej. Stwierdzenia, ze to bez sensu, to nie dla Ciebie. itd. też pomogą
Musisz znaleźć coś co Cię będzie odpychać od niej. Stwierdzenia, ze to bez sensu, to nie dla Ciebie. itd. też pomogą
Re: Milosc czy Zauroczenie
Po prostu wyjdź do ludzi, pospotykaj się ze znajomymi (tymi, których jeszcze masz ), znajdzie się wtedy okazja, żeby poznać kogoś innego, na kim skupisz uwagę.A co do tej dziewczyny-no właśnie, skąd wiesz, że jest AS-em? Sama Ci powiedziała? Jeżeli taką informację udzielił Ci ktoś inny, upewnij się, co do jej wiarygodności. Bycie AS-em teoretycznie nie wyklucza możliwości związku z "normalną" osobą. Wszystko zależy, jak na tę kwestię zapatruje się sama zainteresowana...
Re: Milosc czy Zauroczenie
Gdzieś słyszałem, że zakochanie (takie prawdziwe, nie udawane otępienie ) trwa około pół roku. Jeśli to prawda, to mogę chyba poradzić, żebyś pospędzał czas z innymi znajomymi, ogólnie zajął się czymś innym, a samo minie
- Keri
- łASkawca
- Posty: 1656
- Rejestracja: 16 cze 2009, 11:13
- Lokalizacja: ze źródła światła :D (okolice Łodzi :P )
Re: Milosc czy Zauroczenie
Zakochanie to stan hormonów i umysłu Więc musi minąć działanie.
- Słomiany Zapał
- ASter
- Posty: 621
- Rejestracja: 2 lis 2015, 16:31
Re: Milosc czy Zauroczenie
Nie zakochanie tylko fascynacja (inaczej zauroczenie) oraz fascynacja seksualna - to za nie odpowiadają hormony. Zakochiwanie to zupełnie inna rzecz. Nie można się w kimś zakochać na dzień dobry. Zakochanie-miłość-więź emocjonalna - to znacznie głębsza relacja między dwoma osobami, do której powstania potrzeba dużo czasu.
To, co opisujesz wygląda na zwykłą fascynację, a takie rzeczy mijają same, szybko i bezboleśnie. Poza tym skoro ona Cię nie chce to raczej nie masz innego wyboru, jak zapomnieć i iść naprzód. Ktoś już proponował, abyś wyszedł do ludzi - to dobra rada. Idź poznaj jakąś fajną dziewczynę i bądź szczęśliwy. Szkoda życia na takie trwanie w zawieszeniu. Powodzenia!
To, co opisujesz wygląda na zwykłą fascynację, a takie rzeczy mijają same, szybko i bezboleśnie. Poza tym skoro ona Cię nie chce to raczej nie masz innego wyboru, jak zapomnieć i iść naprzód. Ktoś już proponował, abyś wyszedł do ludzi - to dobra rada. Idź poznaj jakąś fajną dziewczynę i bądź szczęśliwy. Szkoda życia na takie trwanie w zawieszeniu. Powodzenia!
- wózkersówna_95
- przedszkolASek
- Posty: 9
- Rejestracja: 28 kwie 2016, 12:27
Re: Milosc czy Zauroczenie
Według mnie powinieneś dać sobie czas. Według mnie działanie typu "Lekarstwem na miłość jest nowa miłość" nie wypali. No bo jak to by miało wyglądać? Czujesz coś do jednej dziewczyny a umawiasz się z drugą, która ma być tylko zastępstwem i do której najprawdopodobniej nic nie będziesz czuł. Nic dobrego z takich rzeczy nie wychodzi.
Uczuć nie da się do końca opanować. Dlaczego? Według mnie da się kontrolować, wyrażanie, pokazywanie tych uczuć, no i faktycznie niektórych uczuć nie powinno się okazywać, ale trudno zmienić za pstryknięciem palca nasz stan duchowy, to musi minąć samo.
Najlepiej też gdy zrozumiesz że twoje uczucie do niej powinno pozostać w sferze fantazji. Polecam też zajęcie się czymś ciekawym, swoim Hobby, a jeśli go nie masz, to jest właśnie dobry czas by go poszukać.
Pozdrawiam
Uczuć nie da się do końca opanować. Dlaczego? Według mnie da się kontrolować, wyrażanie, pokazywanie tych uczuć, no i faktycznie niektórych uczuć nie powinno się okazywać, ale trudno zmienić za pstryknięciem palca nasz stan duchowy, to musi minąć samo.
Najlepiej też gdy zrozumiesz że twoje uczucie do niej powinno pozostać w sferze fantazji. Polecam też zajęcie się czymś ciekawym, swoim Hobby, a jeśli go nie masz, to jest właśnie dobry czas by go poszukać.
Pozdrawiam
Re: Milosc czy Zauroczenie
Otóż to. Dlatego trzeba brac poprawkę na to kiedy ktoś nagle wyznaje, że się zakochał.Słomiany Zapał pisze:Nie zakochanie tylko fascynacja (inaczej zauroczenie) oraz fascynacja seksualna - to za nie odpowiadają hormony. Zakochiwanie to zupełnie inna rzecz. Nie można się w kimś zakochać na dzień dobry. Zakochanie-miłość-więź emocjonalna - to znacznie głębsza relacja między dwoma osobami, do której powstania potrzeba dużo czasu.
To, co opisujesz wygląda na zwykłą fascynację, a takie rzeczy mijają same, szybko i bezboleśnie. Poza tym skoro ona Cię nie chce to raczej nie masz innego wyboru, jak zapomnieć i iść naprzód. Ktoś już proponował, abyś wyszedł do ludzi - to dobra rada. Idź poznaj jakąś fajną dziewczynę i bądź szczęśliwy. Szkoda życia na takie trwanie w zawieszeniu. Powodzenia!