Jak 'zbywacie' osoby wami zainteresowane?
Re: Jak 'zbywacie' osoby wami zainteresowane?
m
Ostatnio zmieniony 12 paź 2018, 17:36 przez Issander, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Jak 'zbywacie' osoby wami zainteresowane?
Może tak to trochę wygląda Ale też by Cię zabolało, gdyby bliska Ci osoba zerwała z Tobą kontakt po 6 latach znajomości, bo przestało ją to satysfakcjonować. Zamiast się wcześniej określić, czekał biernie tyle lat nie wiadomo na coIssander pisze:(Pomijając ten ostatni przykład) obracało się przeciwko tobie, bo...? Bo ktoś postanowił zakończyć relację, która go nie satysfakcjonowała, i w której nie miał nadziei na odwzajemnienie swoich uczuć? Rozumiem, że powinni grzecznie siedzieć we friendzone dla twojego komfortuEmka_:) pisze:Patrząc na powyższe przykłady, grzeczne zbywanie i trzymanie na dystans obracało się potem przeciwko mnie
Re: Jak 'zbywacie' osoby wami zainteresowane?
Mogli to załatwić po dżentelmeńsku. Mnie się kiedyś zdarzyło, że kolega wyznał, że mu się podobam. Ja mu łagodnie odpowiedziałam, że przykro mi, ale... No nie. Ponieważ kolega mieszkał w innym mieście, poutrzymywaliśmy jeszcze kontakt internetowy, po czym napisał mi, że chciałby urwać ze mną ten kontakt, bo źle się z tym czuje. Było mi smutno, ale odpisałam, że rozumiem i jeśli tak chce, to ok. Przestaliśmy do siebie pisać, ale nikt na tym nie ucierpiał bardziej, niż było to konieczne. Sobie oszczędził mojego dobijania się z pytaniami, a mnie dołującej niepewności.Issander pisze: (Pomijając ten ostatni przykład) obracało się przeciwko tobie, bo...? Bo ktoś postanowił zakończyć relację, która go nie satysfakcjonowała, i w której nie miał nadziei na odwzajemnienie swoich uczuć? Rozumiem, że powinni grzecznie siedzieć we friendzone dla twojego komfortu
- Patryk
- bASyliszek
- Posty: 1006
- Rejestracja: 20 lis 2011, 00:47
- Lokalizacja: Starogard Gdański, Londyn
- Kontakt:
Re: Jak 'zbywacie' osoby wami zainteresowane?
No ja uważam, że bez sensu zrywać wieloletnią udaną znajomość tylko dlatego że nie dostanę wszystkiego czego z niej chcę wyciągnąć. Trochę takie dziecinne: nie chcesz dać mi całusa to więcej mnie nie zobaczysz, a buuuuu. A można: nie dasz mi całusa no szkoda ale to inna da a z tobą kawka zawsze smakowała więc umówmy się po staremu na kawkę.Emka_:) pisze:Może tak to trochę wygląda Ale też by Cię zabolało, gdyby bliska Ci osoba zerwała z Tobą kontakt po 6 latach znajomości, bo przestało ją to satysfakcjonować. Zamiast się wcześniej określić, czekał biernie tyle lat nie wiadomo na coIssander pisze:(Pomijając ten ostatni przykład) obracało się przeciwko tobie, bo...? Bo ktoś postanowił zakończyć relację, która go nie satysfakcjonowała, i w której nie miał nadziei na odwzajemnienie swoich uczuć? Rozumiem, że powinni grzecznie siedzieć we friendzone dla twojego komfortuEmka_:) pisze:Patrząc na powyższe przykłady, grzeczne zbywanie i trzymanie na dystans obracało się potem przeciwko mnie
Iss tylko to nie wina Emki, że ktoś tkwił przez lata w relacji która go nie satysfakcjonowała, udając że go satysfakcjonuje
Re: Jak 'zbywacie' osoby wami zainteresowane?
Mój sprawdzony sposób na mniej lub bardziej przypadkowe podbijanie to zbolała mina i uwaga w stylu "nie jestem na tych częstotliwościach, niedawno zakończyłam długi i trudny związek..." ze znaczącym zawieszeniem głosu. 80% delikwentów momentalnie wpada w przerażenie, że zaraz będą krępujące zwierzenia, i znika jak sen złoty. Istnieje część, która wybuchnie zrozumieniem na tle wspólnoty doświadczeń, ale wtedy już bardzo łatwo skierować rozmowę na tory czysto koleżeńskie. Chociaż muszę przyznać, że flirt z inteligentnym mężczyzną na poziomie sprawia mi przyjemność, tyle że bez perspektywy seksu w tle.
Re: Jak 'zbywacie' osoby wami zainteresowane?
.
Ostatnio zmieniony 12 paź 2018, 17:36 przez Issander, łącznie zmieniany 1 raz.
- Patryk
- bASyliszek
- Posty: 1006
- Rejestracja: 20 lis 2011, 00:47
- Lokalizacja: Starogard Gdański, Londyn
- Kontakt:
Re: Jak 'zbywacie' osoby wami zainteresowane?
Tu się nie zgodzę.Issander pisze: Patryk napisał(a):
No ja uważam, że bez sensu zrywać wieloletnią udaną znajomość tylko dlatego że nie dostanę wszystkiego czego z niej chcę wyciągnąć. Trochę takie dziecinne: nie chcesz dać mi całusa to więcej mnie nie zobaczysz, a buuuuu. A można: nie dasz mi całusa no szkoda ale to inna da a z tobą kawka zawsze smakowała więc umówmy się po staremu na kawkę.
Jeszcze bardziej dziecinnie jest "przyjaźnić" się z kimś, z kim się chce być w związku, wiedząc, że ta osoba nic do nas nie czuje i nie będzie
Wszak tu już takIssander pisze:ale mieć po cichu pretensje do niej i do świata za taką niesprawiedliwość i nieodwzajemnienie uczuć, narzekając sobie na friendzone i generalizując sobie jak tam "kobiety wolą d*pków"
- wyrwana_z_kontekstu
- mASakra
- Posty: 2033
- Rejestracja: 12 mar 2011, 12:42
Re: Jak 'zbywacie' osoby wami zainteresowane?
Przecież w innym wątku pisałeś, że masz dziewczynę. Jeśli ona nie jest bliską Ci osobą, to tylko pogratulować, i Tobie, i jej.Issander pisze: Nie mam bliskich osób
Czytając ten watek, nasuwa mi się pytanie, czy osoby, które Was zaczepiały były w Waszym typie? Albo przynajmniej atrakcyjne, w Waszym wieku?
Re: Jak 'zbywacie' osoby wami zainteresowane?
.
Ostatnio zmieniony 12 paź 2018, 17:36 przez Issander, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Jak 'zbywacie' osoby wami zainteresowane?
Gdybym wcześniej nie natknęła się na Twoje 25 faktów o, to bym się zafrapowała;)
Re: Jak 'zbywacie' osoby wami zainteresowane?
No dobra...Nie mam pretensji o to, że nie chciał tkwić w niesatysfakcjonującej relacji. Ale wyobraźcie sobie, że znacie kogoś ładnych parę lat, wiecie o sobie bardzo wiele, nie ma dla Was tematów tabu, utrzymujecie regularny kontakt, a nagle ten ktoś strzeli focha jak dziecko, bo wyszło nie tak jak sobie wymarzył i z dnia na dzień tak po prostu kończy znajomość. No szlag by Was trafił
Teraz parę latek już minęło, więc czas wszystko zatarł, ale wtedy strasznie się przejęłam i czułam wręcz podle, zwłaszcza, że w tamtym czasie ta osoba była mi emocjonalnie bliższa niż wszystkie koleżanki razem wzięte.
Teraz parę latek już minęło, więc czas wszystko zatarł, ale wtedy strasznie się przejęłam i czułam wręcz podle, zwłaszcza, że w tamtym czasie ta osoba była mi emocjonalnie bliższa niż wszystkie koleżanki razem wzięte.
-
- młodASek
- Posty: 21
- Rejestracja: 12 maja 2016, 18:19
- Lokalizacja: Łódź
Re: Jak 'zbywacie' osoby wami zainteresowane?
Nie zauważyłem by ktoś był kiedyś mną zainteresowany. Ale przez kilkanaście lat nosiłem paskudna brodę , która skuteczne odstraszała kobiety. No ale jak zaczęła siwieć i młodzież zaczęła mi ustępować miejsce siedzące w tramwaju , to ją zgoliłem
Jestem człowiekiem i nic co ludzkie nie jest mi obce.
Re: Jak 'zbywacie' osoby wami zainteresowane?
Ja tam nie mam takich problemów, wystarczy się trochę wizualnie zdystansować od ideału, podobnie jak kolega wyżej. W sumie tylko raz mi się udało, zupełnie przez przypadek, gdy wieczorem mieliśmy razem warte z pewną harcerką, sypłem jej pare ciepłych słówek, gdy ona akurat chciała je usłyszeć, ponoć się we mnie zakochała i kumple kazali mi to dalej pociągnąć, nie wiem może sobie jaja robili bo ona mi nic nie mówiła i nie spodziewałbym się tego po niej. Tylko starałem się być miły.
-Ok, so what kind of challenge did life bring to you?
-Yes.
-Yes.
- SamotnyWilk
- mASełko
- Posty: 120
- Rejestracja: 7 lut 2016, 20:34
Re: Jak 'zbywacie' osoby wami zainteresowane?
Ja okazuję brak zainteresowania lub bywam chłodny, pbojętny. U mnie to działa
Re: Jak 'zbywacie' osoby wami zainteresowane?
Po mnie to widać po prostu i dają sobie spokój ale wyobraźcie sobie takiego napalonego na mnie od lat kolegę z klasy, który zaczął mnie wypytywać o życie seksualne i mówił wprost jakie ma o mnie fantazje. Jakiś niewyżyty. Nawet jeśli jest z nim wesoło to dużo traci w moich oczach takim zachowaniem. Właściwie każdy facet w taki sposób traci w moich oczach. Najbardziej wkurzyło mnie jak powiedział, że ja zawsze taka cnotka byłam