Bywało lepiej..
- wyrwana_z_kontekstu
- mASakra
- Posty: 2033
- Rejestracja: 12 mar 2011, 12:42
Re: Bywało lepiej..
O mnie też wszyscy znajomi zapomnieli, choć miałam ich zaledwie kilku. Osoby, z którymi chciałam nawiązać i podtrzymać kontakt, mnie olały. Często jest mi smutno z tego powodu, ale zdaję sobie sprawę, że nie jestem atrakcyjna towarzysko dla innych.
Inne powody do smutku to brak związku romantycznego i zastój zawodowy. Cóż, jak mieć zawalone życie, to koncertowo.
Inne powody do smutku to brak związku romantycznego i zastój zawodowy. Cóż, jak mieć zawalone życie, to koncertowo.
Ostatnio zmieniony 10 wrz 2016, 08:50 przez wyrwana_z_kontekstu, łącznie zmieniany 4 razy.
Re: Bywało lepiej..
Najlepiej widzę chyba byłoby zrobić sobie wśród Nas taką 'grupę wsparcia'
My, że sporo by się Duszyczek nazbierało
My, że sporo by się Duszyczek nazbierało
Czuję jak niewidzialna pętla zaciska moją szyję..
Re: Bywało lepiej..
wyrwana_z_kontekstu - też co jakiś czas próbuję, ale prawdę mówiąc mam serdecznie dość, że każdy okazuje się oczekiwać czułości zdecydowanie za szybko =.='' Prawdę mówiąc mam serdecznie dość tego... Też mi brakuje związku romantycznego, ale chyba naprawdę pomału tracę na takowy nadzieje...
Nobody - grupę wsparcia? Miałoby to sens tylko gdyby dało się spotykać w realu. Wyżalić się to tu możemy. Może to zabrzmi okrutnie, ale... tak długo jak nie spotkam kogoś w rzeczywistości to jest dla mnie tylko 'zbiorem literek na monitorze'.
Nobody - grupę wsparcia? Miałoby to sens tylko gdyby dało się spotykać w realu. Wyżalić się to tu możemy. Może to zabrzmi okrutnie, ale... tak długo jak nie spotkam kogoś w rzeczywistości to jest dla mnie tylko 'zbiorem literek na monitorze'.
Wszystko jest trucizną,
decyduje tylko dawka.
decyduje tylko dawka.
- wyrwana_z_kontekstu
- mASakra
- Posty: 2033
- Rejestracja: 12 mar 2011, 12:42
Re: Bywało lepiej..
Hebi - czułości to daleko posunięty eufemizm. xD OK, mogę się trzymać za ręce czy przytulać po kilku spotkaniach, jeśli mi się chłopiec wyjątkowo spodoba i jest miły. Jednak oni nawet przed spotkaniem jakieś gołe klaty wysyłają, o kolor bielizny wypytują. Najgorzej jak rozmowa idzie fajnie, facet niby inteligentny i zabawny, a wyskakuje z takim bebokiem. Spalony!
Grupa wsparcia to fajny pomysł, ale najlepiej byłoby zwyczajnie się spotykać też na żywo. No ale moje rejony to pustkowie, jeśli chodzi o użytkowników tego forum.
Grupa wsparcia to fajny pomysł, ale najlepiej byłoby zwyczajnie się spotykać też na żywo. No ale moje rejony to pustkowie, jeśli chodzi o użytkowników tego forum.
Re: Bywało lepiej..
Ja już jestem psychicznie nastawiona na to, że zostanę starą panną
A co do grupy to tylko luźna propozycja ale może uda się wykombinować coś fajnego
A co do grupy to tylko luźna propozycja ale może uda się wykombinować coś fajnego
Czuję jak niewidzialna pętla zaciska moją szyję..
Re: Bywało lepiej..
wyrwana_z_kontekstu - mniej więcej to miałam na myśli ^^" Już też z dwojga złego wolę jak facet od razu mówi czego oczekuje - przynajmniej nie ma nieprzyjemnego zaskoczenia. Ostatni z którym zgodziłam się spotkać i fajnie się gadało na zakończenie z uporem maniaka próbował mnie całować. I cały wieczór w ***... Żałuję tylko, że go nie kopnęłam w obronie, ale liczyłam, że potem pogadamy jak ludzie x)
Nobody - nastawienie to jedno, ale jednak żalu trochę jest, szczególnie gdy smuteczek przyciska, a koty akurat nie chcą się tulić ^^"
Nobody - nastawienie to jedno, ale jednak żalu trochę jest, szczególnie gdy smuteczek przyciska, a koty akurat nie chcą się tulić ^^"
Wszystko jest trucizną,
decyduje tylko dawka.
decyduje tylko dawka.
Re: Bywało lepiej..
Haha trzeba najpierw te koty mieć :p
Ale lepiej miło się zaskoczyć niż rozczarować
A przytulasem to bym nie pogardziła
Ale lepiej miło się zaskoczyć niż rozczarować
A przytulasem to bym nie pogardziła
Czuję jak niewidzialna pętla zaciska moją szyję..
Re: Bywało lepiej..
Być może chodzi o moje tematy, bo ja niedawno pisałam o moich stanach depresyjnych, które teraz do mnie wróciły z jeszcze większym nasileniem niż kiedyś. Myślałam, że pomoże mi terapia grupowa lub indywidualna z psychologiem. Jednak to nic nie pomagało i czułam się coraz gorzej. Wczoraj byłam u mojej psychiatry i ona zapisała mi leki przeciwdepresyjne o nazwie Elicea Q-Tab. Czytałam opinię ludzi o tym leku i piszą, że lek jest skuteczny, ale na efekt trzeba czekać około 2 tygodnie. Od jutra zaczynam brać lek regularnie, mam nadzieję, że mi pomoże.
DZIEWICA8
DZIEWICA8
"Boże, daj mi pogodę ducha, abym godziła się z tym, czego zmienić nie mogę,
odwagę, abym zmieniała to, co zmienić mogę, i mądrość, abym zawsze potrafiła
odróżnić jedno od drugiego."
DZIEWICA8
odwagę, abym zmieniała to, co zmienić mogę, i mądrość, abym zawsze potrafiła
odróżnić jedno od drugiego."
DZIEWICA8
Re: Bywało lepiej..
Trzymam kciuki żeby było wszystko jak najlepiej
Czuję jak niewidzialna pętla zaciska moją szyję..
Re: Bywało lepiej..
Dziękuję bardzo, będę się trzymać.
"Boże, daj mi pogodę ducha, abym godziła się z tym, czego zmienić nie mogę,
odwagę, abym zmieniała to, co zmienić mogę, i mądrość, abym zawsze potrafiła
odróżnić jedno od drugiego."
DZIEWICA8
odwagę, abym zmieniała to, co zmienić mogę, i mądrość, abym zawsze potrafiła
odróżnić jedno od drugiego."
DZIEWICA8
- Anusia Borzobohata
- łASuch
- Posty: 165
- Rejestracja: 9 mar 2015, 21:46
Re: Bywało lepiej..
wyrwana_z_kontekstu pisze:Hebi - czułości to daleko posunięty eufemizm. xD OK, mogę się trzymać za ręce czy przytulać po kilku spotkaniach, jeśli mi się chłopiec wyjątkowo spodoba i jest miły. Jednak oni nawet przed spotkaniem jakieś gołe klaty wysyłają, o kolor bielizny wypytują. Najgorzej jak rozmowa idzie fajnie, facet niby inteligentny i zabawny, a wyskakuje z takim bebokiem. Spalony!
Widzę, że nie tylko ja mam takie przygody. Inteligentna, sympatyczna rozmowa... a tu nagle bach... przeskakujemy na krój jego bokserek
Re: Bywało lepiej..
Mam wrażenie, że to problem każdego, kto szuka "szczęścia" na portalach randkowych... Szkoda tylko, że praktycznie nie ma możliwości w dorosłym życiu na spotkanie nowych osób poza tym... Alkoholu nie lubię - bary odpadają, szalone imprezy też nie dla mnie, a bieganie, czytanie książek, chodzenie do kina, teatru czy koncerty jakoś nie chce prowadzić do poszerzania grona znajomych...Anusia Borzobohata pisze: Widzę, że nie tylko ja mam takie przygody. Inteligentna, sympatyczna rozmowa... a tu nagle bach... przeskakujemy na krój jego bokserek
Nic tylko zakopać się pod górką kotów xD
Dziewica - powodzenia z lekami i uważaj na nagłe wahania nastroju! Ja osobiście boję się brać leki, bo moje pierwsze próby o mało nie doprowadziły mnie do realnej próby samobójczej
Wszystko jest trucizną,
decyduje tylko dawka.
decyduje tylko dawka.
- wyrwana_z_kontekstu
- mASakra
- Posty: 2033
- Rejestracja: 12 mar 2011, 12:42
Re: Bywało lepiej..
U mnie też nie ma szans poza portalami, jestem jak ninja - niewidzialna. Zresztą na portalach też nie ma nikogo ciekawego, kto chciałby znajomości ze mną.Hebi pisze: Mam wrażenie, że to problem każdego, kto szuka "szczęścia" na portalach randkowych... Szkoda tylko, że praktycznie nie ma możliwości w dorosłym życiu na spotkanie nowych osób poza tym... Alkoholu nie lubię - bary odpadają, szalone imprezy też nie dla mnie, a bieganie, czytanie książek, chodzenie do kina, teatru czy koncerty jakoś nie chce prowadzić do poszerzania grona znajomych...
Re: Bywało lepiej..
Och doskonale znam ten ból... A potem tylko słyszę "Ale może spróbuj sobie kogoś znaleźć?" Dziękuję za wspaniałe rady Najlepsze co pozostaje to mówić, że wolę kotywyrwana_z_kontekstu pisze: U mnie też nie ma szans poza portalami, jestem jak ninja - niewidzialna. Zresztą na portalach też nie ma nikogo ciekawego, kto chciałby znajomości ze mną.
Wszystko jest trucizną,
decyduje tylko dawka.
decyduje tylko dawka.