panna_x pisze:Wg Freuda to każdy jest zaburzony, więc to 100 % odsetek społeczeństwa tak na serio, też mnie to zastanawia.
Hehe

najgorsze w tym to, że może być to prawdą
Nightfall pisze:Wiem, że na mojej uczelni były robione badania, które wykazały, że psychologię studiują zwykle osoby z wysokim neurotyzmem lub wysoką ekstrawersją.
Ciekawe jakie liczby stoją za tym "zwykle"?
Zaskakująca jest dla mnie ta ekstrawersja. Do tej pory stawiałbym raczej na introwertyków w tym zawodzie, a to ze względu na jakby naturalną skłonność do introspekcji, a przy tym rozwijanie zainteresowań psychiką, umysłem itd.
Nightfall pisze:Co do zaburzeń pisałam tylko o obserwacjach moich i znajomych.
Tak też się trochę domyślałem, że owe "osoby, które przeszły depresję, albo osoby z zaburzeniami odżywiania" to możesz być ty i twoja koleżanka leczona z anoreksji, podniesione do liczby mnogiej.
Nightfall pisze:Ale może też być tak, że wybierają psychologię, żeby sobie "pomóc".
To całkiem możliwe i wydaje się na pierwszy rzut oka logiczne. Tylko, że jak np. ja zachoruje na grypę, albo popsuje mi sie samochód, to nie idę na medycyne, czy do szkoły dla mechaników samochodowych, lecz korzystam z pomocy specjalistów. Być może z zaburzeniami psychicznymi sprawa jest trochę inna, ale i tak wydaje mi się to dziwne, żeby powodem rozpoczęcia studiów psychologicznych, była chęć leczenia siebie? Już prędzej uwierzę, że ktoś po przejściu ciężkiej choroby (np.depresji), chce też pomagać innym w tym względzie, bo przekonał się jakie to piekło i jak ciężko się to leczy, i z tym podobnych powodów ("misyjnych") wybiera takie studia. No ale spoko, być może masz rację.
Ps
Ten gościu z linku to zaiste "miszcz". Przerażające, że nikt nie może z tym nic zrobić. Mam tylko nadzieję, że to odosobniony przypadek i tacy lądują zazwyczaj w segmencie "usług nadnaturalnych", gdzie nie firmuje ich nauka.
"Gdy moderator/-ka banuje użytkownika bez ostrzeżenia, a jedyny argument to argument siły - w tym samym czasie gdzieś na świecie umiera jedna tancerka brzucha albo panda w ciąży." - prawo internetu