Książki bez wątku romantycznego? Są takie?
- Warszawianka40+
- AS gaduła
- Posty: 427
- Rejestracja: 1 lip 2016, 12:37
Re: Książki bez wątku romantycznego? Są takie?
Dla starszego pokolenia Lem jest kultowy bo ośmieszał totalitaryzm i zamordyzm, tajną policję, ogłupione społeczeństwo itd. Tam nie chodzi o podróże kosmiczne, lecz o ważne prawdy ogólnoludzkie. Jego książki pozostaną zawsze aktualne.
"Czasem lepiej jest milczeć niż mówić;
I nie trzeba mścić się słowem,
gdzie sama za siebie mści się prawda."
Inigo de Loyola
I nie trzeba mścić się słowem,
gdzie sama za siebie mści się prawda."
Inigo de Loyola
Re: Książki bez wątku romantycznego? Są takie?
Ale mówisz o tych pisanych na poważnie? Bo że na przykład przygody Ijona Tichego nie mają nic wspólnego z prawdziwymi podróżami kosmicznymi, a wręcz są ich parodią, to jasne... Ale taki "Niezwyciężony", "Astronauci", "Powrót z gwiazd", "Eden" i cała reszta też? Ten cały grubaśny rozdział w "Astronautach", opisujący tylko i wyłącznie działanie statku kosmicznego jest zupełnie zmyślony?Viljar pisze:Do Lema mam stosunek ambiwalentny - z jednej strony jego powieści są wartościowe niewątpliwie, autor ma wiele do powiedzenia, ale z drugiej zadziwiające jest, że Lem - pisząc o podróżach kosmicznych - zupełnie się na tym nie znał.
Re: Książki bez wątku romantycznego? Są takie?
Aby ocenić, musiałbym sobie przypomnieć i przeczytać, bo uczciwie przyznam, nie pamiętam. Ale wiem, że w jego twórczości generalnie mi te opisy nie grały.
Człowiek-Redaktor czyli mój fanpage
- Warszawianka40+
- AS gaduła
- Posty: 427
- Rejestracja: 1 lip 2016, 12:37
Re: Książki bez wątku romantycznego? Są takie?
Ależ skąd, nic nie jest zmyślone,
Viljar przypomnij sobie ten komputer z klawiszami który pokazywał zwiedzającym dzieciom profesor Czandrasekar - nazywał się KALKULATOR! Takie same były na Apollo13.Rheda pisze: Ten cały grubaśny rozdział w "Astronautach", opisujący tylko i wyłącznie działanie statku kosmicznego jest zupełnie zmyślony?
"Czasem lepiej jest milczeć niż mówić;
I nie trzeba mścić się słowem,
gdzie sama za siebie mści się prawda."
Inigo de Loyola
I nie trzeba mścić się słowem,
gdzie sama za siebie mści się prawda."
Inigo de Loyola
-
- starszASek
- Posty: 30
- Rejestracja: 20 paź 2015, 19:40
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Książki bez wątku romantycznego? Są takie?
Jeśli nie przeszkadzają Ci stare romanse (czyli np. wspomnienia bohatera po rozwodzie) to polecam serie kryminałów Henninga Mankella i Roberta Galbraitha i Jo Nesbo, jeśli tak bardzo nie lubisz happy endów u par
Re: Książki bez wątku romantycznego? Są takie?
Polecam cykl ,,Zwiadowcy". Wątek romantyczny jest, ale w dalszych częściach i prawie niewidoczny.
(dyskusja stara, ale warta ożywienia)
(dyskusja stara, ale warta ożywienia)
Re: Książki bez wątku romantycznego? Są takie?
Jak lubisz uniwersum Gwiezdnych Wojen to jest tam sporo ksiązek bez wątków romansowych.
Re: Książki bez wątku romantycznego? Są takie?
Ostatnio czytałam Dziewczynę z konbini. Bohaterką książki jest 36-letnia Japonka Keiko Furukura, która pracuje w konbini (takim małym sklepie). Najprawdopodobniej ma zespół Aspergera i przez to nie za bardzo odnajduje się w świecie. Sklep jest dla niej bezpiecznym miejscem, bo nie ma w nim swobodnych kontaktów z ludźmi, tylko wyuczone formułki. Znajomi i rodzina są rozczarowani życiem Keiko, bo według nich w tym wieku powinna robić poważną karierę, a nie pracować w miejscu, w którym dorabiają sobie studenci i imigranci. Nie jest też zainteresowana związkami, nigdy nie miała chłopaka i nadal jest dziewicą, co też ludzie wypominają jej przy każdej okazji. Bardzo ciekawa książka, przeczytałam w jeden dzień Podoba mi się postać Keiko, która mimo krytyki najbliższych, że nie żyje według norm społecznych, nie próbuję się zmienić i pozostaje sobą. Oczywiście nie ma tutaj wątku romantycznego bo i bohaterka nie jest zainteresowana tymi sprawami