Na stronie nauka Jerzy Vetulani pisze na temat różowych myśli szarych komórek, jest tam między innymi stwierdzenie w porównaniu mózgo męskiego i żeńskiego że...
Najwieksze rzeczywiście charakterystyczne dla płci, różnice w mózgu dotyczą obszarów związanych z aktywnością kopulacyjną. W szczególności podwzgórzowe jadro INAH-3, zwane jądrem zróżnicowanym płciowo, jest znacznie większe u mężczyzn. Warto wspomniec że u homoseksualistów jest ono mniejsze niż u mężczyzn heteroseksualnych.
Pisze tam też następująco
Zachowanie seksualne składa się zkilku faz pożądania (libido), podniecenia, kopulacji i orgazmu oraz odprężenia. Każda z nich jest sterowana chemicznie w odmienny sposób.Pożądanie jest napędzane przez hormony płciowe - testosteron u mężczyzny, estradiol u kobiet. Wskutek tego dochodzi do nawiązania pierwszej znajomości. Jeżeli partnerzy sobie odpowiadają dochodzi wtedy do wzajemnego zauroczenia. Sądzimy, że biorą w tym feromony - substancje chemiczne wydzielane przez partnerów i bezwiednie odbierane na odległość.
W dalszej części pisze o tem że
Jeśli wszystko układa się pomyślnie, dochodzi do zbliżenia płciowego.
Jerzy Vetulani stwierdza też fakt że
seksualność ludzka: konstelacja bodźców zmysłowych, emocjonalnych i poznawczych, jest zjawiskiem złożonym i jak wszystko, co jest złóżone, może się psuć.
Natomiast na koniec wtrąca motto.
Seks jest tak wspaniałą częścią życia, że nikt nie powinien być go pozbawiony z przyczyn innych niż własna wola. Jak powiada Talmud: "trzy są rzeczy najpiękniejsze na świecie: szabat, promienie słońca i obłapianie".
Ciekaw jestem jakiej fazy w zachowaniu seksualnym brakuje aseksualistom.