Ja próbowałam, chyba na jakiejś imprezie. Ciasto było całkiem okej. Ja kupuję jajka u takiej babci, która mieszka na wsi. Kury sobie biegają całymi dniami po podwórku, na noc siedzą w kurniku. Raz mają fajne życie jak na kury, dwa jajka od nich są zdrowe.Pytanie do wszystkożernych: Próbował ktoś kiedyś ciasta bez jajek?
Szczerze mówiąc mi wegetariańskie jedzenie bardzo smakuje, ale właśnie ceny. Ja zwykle mam takie odczucia, że żeby się najeść i przez dłuższy czas nie czuć głodu trzeba takiego jedzenia zjeść więcej. Jeśli chodzi o ceny w restauracjach, to są zbliżone do dań z mięsem (przynajmniej tam gdzie byłam).ale gdybym miał zostać weganinem, wydawałbym na jedzenie chyba ze 3-4 razy więcej niż teraz, jak sobie kiedyś obliczałem. A na to ani nie mogę, ani nie chcę sobie pozwolić.
Mięsa jem bardzo mało, od dziecka zbierało mnie na wymioty. Jak byłam starsza zaczęło mi być szkoda zwierząt. Pewnie byłabym wegetarianką, gdyby nie to, że całe życie zmagam się z anemią i już kilku lekarzy potwierdziło mi, że w zasadzie jedzenie mięsna, to u mnie najlepszy sposób na dostarczenie żelaza.