Myślę, że z takimi lękami powinieneś się wybrać do terapeuty i je przepracować. Nie zostaniesz wyśmiany - wyobraź sobie, że taka osoba codziennie rozmawia z bardzo różnymi osobami, które również mają problemy i lęki różnej natury. Sporo z tych leków z "zewnątrz" może wyglądać absurdalnie, jednak specjalista zna mechanizmy ich powstawania i utrzymywania się i wie, że nie ma z czego się śmiać
Może wyleczysz się po znalezieniu takiej partnerki, i co później?
Dokładnie, nikt więcej tylko terapeuta. Nikt na forum Ci nie pomoże.
Myślę, że warto spróbować z terapią, ponieważ jak sam piszesz problem masz już kupę czasu i wymaga to profesjonalnego podejścia. Zresztą każdej jednej osobie z depresją lub innym problemem doradziłabym to samo.. problemy same nie znikną, a trzeba działać żeby coś zmienić.
Decadente pisze: ↑3 lut 2018, 20:00
A dlaczego kobiety są bardziej wylewne?
Kultura. W ortodoksyjnych społeczeństwach muzułmańskich na przykład jest normą, że bliscy przyjaciele płci męskiej trzymają się publicznie za ręce, cmokają w policzki na przywitanie i takie tam. I absolutnie nie uchodzi to za oznakę homoseksualizmu. Na początku XIX wieku nawet u nas młodzi panowie pisali do siebie listy, w których ciągle padały sformułowania w rodzaju "mój kochany", "moja miłość do ciebie jest taka, a taka" itp.
To chyba zależy od osoby, jak mnie ktoś cmoka w policzek albo dotyka moich dłoni to paraliżuje mnie szok i chyba strach. Ja tego nie lubię i tyle do tego unikam dotykania innych ludzi.
To, że milczę, nie znaczy, że nie mam nic do powiedzenia.
Jonathan Carroll
Po pierwsze co masz na myśli pod pojęciem biseksualizm? Boisz się, że jaka będzie twoja partnerka? Taka co nie pogardzi seksem z inną dziewczyną? Czy taka co będzie się przytulać na powitanie z koleżanką i uważać za atrakcyjne inne kobiety? Jesteś o nie zazdrosny? O ich relacje?
Nie mogę mówić za każdą kobietę, ale np. przebieralnia damska; czy to jeszcze w szkole, na basenie czy siłowni - zawsze znajdą się takie co się rozbiorą do naga i nie przejmują tym, że są inni. Z koleżankami czasem o tym gadamy, jest to niesmaczny zwyczaj i co do tego jesteśmy jednogłośne, biseksualne dziewczyny raczej tak nie myślą.
Po drugie przeczytałeś, że każda dziewczyna leci na kasę, nie ma uczuć, a do tego jest biseksualna i świat Ci się posypał na 7 lat? Dla mnie nie pojęte. Skonfrontowałeś to z rzeczywistością? Znalazłeś forum dla asów więc wiesz już, że ta hipoteza z tą biseksualnością to bzdura. Psycholog i terapia to jedno, ale ludzie którymi się otaczasz/otoczysz to 90% sukcesu.
Generalnie, temat mnie śmieszy. Jest dla mnie naprawdę zabawny. Rozumiem, że masz problem i nie przez niego uśmiecham się teraz pod nosem. To teksty z bloga są takie, że boczki zrywać. Są prawdziwe. Czytam je z przymrożeniem oka. Zgadzam się z autorem w wielu wątkach, ale równocześnie przypisuje mu hipokryzję i ogromny wulgaryzm. Na jedną negatywną uwagę do kobiety, można znaleźć dwie na jego temat. Da się to ładniej opisać. Faktycznie frustrat i strona dla psychopatów, demotywująca. Nie dziwię się, że wstydzisz się, że czytasz takie rzeczy, lepiej przestań. Moim zdaniem dałeś się zmanipulować.
A wracając do tematu, popęd da się obniżyć. Zapewne nieświadomie, ale już to robisz. Podobno antydepresanty tak działają. W tych proszkach przecież daje się takie związki jak np. dopamina. Porozmawiaj o tym z lekarzem, który Ci je przepisuje na pewno wie więcej na ten temat.
Odwróćmy sytuację, czy jako mężczyzna przyznałbyś się, że pociąga Cie kolega z pracy. Może sam przed sobą to i tak, ale przed kumplami lub dziewczyną to na pewno nie.
To, że milczę, nie znaczy, że nie mam nic do powiedzenia.
Jonathan Carroll
Myślę, że dużo zależy od genów, ale zawsze warto próbować. Osoba aseksualna nie może myśleć o pożądaniu, tylko od niego uciekać. Jest to jedna z moich zasad, dzięki której jestem aseksualna.
Sabina693 pisze: ↑14 lut 2018, 22:16
Osoba aseksualna nie może myśleć o pożądaniu, tylko od niego uciekać. Jest to jedna z moich zasad, dzięki której jestem aseksualna.
Sabinko rozumiem że toczysz jakąś wewnętrzną walkę? Nie postrzegam aseksualności jako ograniczenia - stąd wszystko MOŻNA tylko nie wszystko się chce - przepraszam za ten triuzm.