
Jestem hepi, bo...
-
- młodASek
- Posty: 29
- Rejestracja: 12 lut 2018, 21:55
- Lokalizacja: Okolice Poznania
Re: Jestem hepi, bo...
Pewnie to trywialne, ale cieszę, bo od jutro mam urlop (krótki, bo krótki, ale jednak) 

Re: Jestem hepi, bo...
Dobrze, że cieszą Cię małe rzeczy, to jest w życiu ważneKrzysztof85 pisze: ↑21 lut 2018, 23:27Pewnie to trywialne, ale cieszę, bo od jutro mam urlop (krótki, bo krótki, ale jednak)![]()

Mnie zawsze cieszą weekendy, a jutro już piątunio

-
- młodASek
- Posty: 29
- Rejestracja: 12 lut 2018, 21:55
- Lokalizacja: Okolice Poznania
Re: Jestem hepi, bo...
Weekendy także uwielbiam
Zwłaszcza piątki i tę perspektywę długiego czasu do poniedziałku 


Re: Jestem hepi, bo...
Wreszcie koniec masakrycznego tygodnia w pracy, jeszcze w domu robota, ale zrobione i wysączyłem resztki swoich nalewek pomarańczowej i bananowej, polecam a na koniec kawa 

Rzekł Jezus: "Bądźcie tymi, którzy przechodzą mimo!"
Ewangelia Tomasza 42
"Dla radowania się i bólu człowiek urodził się na ziemi. Jeśli to rozumiemy dobrze, bezpiecznie przez ten świat idziemy."
William Blake
Ewangelia Tomasza 42
"Dla radowania się i bólu człowiek urodził się na ziemi. Jeśli to rozumiemy dobrze, bezpiecznie przez ten świat idziemy."
William Blake
Re: Jestem hepi, bo...
W końcu robi się cieplej, jupi !!! W Toruniu 16 stopni w cieniu
Aż chce się śpiewać: "Wiosna, cieplejszy wieje wiatr..." 


Re: Jestem hepi, bo...
Słuchajcie, byłam zakochana przez ostatni rok w pewnym chłopaku, ale mi chyba przeszło. XD jakie to wspaniałe uczucie nie mieć tego afektu
Co więcej dzięki temu ostatniemu zakochaniu wyleczyłam się też z poprzedniego zakochania w dziewczynie. Jakie to wspaniałe uczucie nie mieć afektu. 


Re: Jestem hepi, bo...
Mój kot zniknął.Obszukaliśmy całą okolicę i nic. Żeby zrobić wszystko co się da, zaczęliśmy szukać w dalej położonych miejscach. Był kilometr od domu, siedział na drzewie 24h nie potrafił zejść. Jak zobaczyłam, że jest cały prawie popłakałam się ze szczęścia ;D
Re: Jestem hepi, bo...
Super, że się znalazł
a jaki to kot? wychodzący? czy typowo domowy?

- Warszawianka40+
- AS gaduła
- Posty: 411
- Rejestracja: 1 lip 2016, 12:37
Re: Jestem hepi, bo...
"Tolerancja powinna być przede wszystkim tolerancją prawdy." Henry Ford
Re: Jestem hepi, bo...
Kot dachowiec, ktoś go wyrzucił kiedy był mały. Spotkałam go zapłakanego, jak któregoś dnia wracałam do domu, zabrałam go i został. Jest wychodzący, niestety. I nieporadny
Już nie raz ściągałam go z drzew, ale na podwórku. Zwykle nie chodzi daleko, więc pewnie coś go wystraszyło ;(

Re: Jestem hepi, bo...
Piękny dzionek, burza. Złapała mnie akurat jak byłam w połowie drogi na przystanek, żadnego sklepu, by się schować, ani nic. Trudno. Dotarłam na UW przemoczona do suchej nitki, ociekająca wodą. Na miejscu biegam przez cztery godziny na bosaka w przemoczonych ubraniach (jeśli ktoś widział w Instytucie Archeologii wariatkę tak biegającą - nie szukajcie więcej, to byłam ja). Powód do szczęścia?
Tak, bo w ten sposób udowodniłam, że dzienne żarcie sporej ilości czosnku rzeczywiście poprawia odporność
Oprócz tego, byłam świadkiem niezwykle fascynującego widowiska: małe dziecko wyrywało sobie ząb na środku korytarza. Z racji, że miałam chwilkę, to zapisałam sobie reakcje obserwatorów (a także ogólne obserwacje dotyczące ich, które wcześniej zauważyłam) i doszłam do przełomowego odkrycia: reakcja na białe dziecko wyrywające sobie ząb mleczny pośrodku korytarza w Instytucie Archeologii (zachodni krąg kulturowy w XXI wieku) jest w sporej mierze zależna od stosunku obserwatora do dzieci, krwi bądź szeroko pojętego zniesmaczenia. Gdzie mój Nobel?
Tak, bo w ten sposób udowodniłam, że dzienne żarcie sporej ilości czosnku rzeczywiście poprawia odporność

Oprócz tego, byłam świadkiem niezwykle fascynującego widowiska: małe dziecko wyrywało sobie ząb na środku korytarza. Z racji, że miałam chwilkę, to zapisałam sobie reakcje obserwatorów (a także ogólne obserwacje dotyczące ich, które wcześniej zauważyłam) i doszłam do przełomowego odkrycia: reakcja na białe dziecko wyrywające sobie ząb mleczny pośrodku korytarza w Instytucie Archeologii (zachodni krąg kulturowy w XXI wieku) jest w sporej mierze zależna od stosunku obserwatora do dzieci, krwi bądź szeroko pojętego zniesmaczenia. Gdzie mój Nobel?
- Mad_Minstrel
- mizantropAS
- Posty: 276
- Rejestracja: 29 maja 2008, 16:00
Re: Jestem hepi, bo...
bo Pillars of eternity 2: Deadfire
"to, co można twierdzić bez dowodów, można także bez dowodów odrzucić" - Christopher Hitchens
Re: Jestem hepi, bo...
Też się szykuję do grania

A u mnie Pełnia Radości bo urlop 2 tygodnie, łażę, tworzę różności, wszytko, co lubię. Znów na rowerze śmigam, a dziś mimo okresowych deszczów łaziłem poza ukochanym miastem prawie 6 h i jest super, obcowanie z Naturą to jest to czego mi potrzeba

Rzekł Jezus: "Bądźcie tymi, którzy przechodzą mimo!"
Ewangelia Tomasza 42
"Dla radowania się i bólu człowiek urodził się na ziemi. Jeśli to rozumiemy dobrze, bezpiecznie przez ten świat idziemy."
William Blake
Ewangelia Tomasza 42
"Dla radowania się i bólu człowiek urodził się na ziemi. Jeśli to rozumiemy dobrze, bezpiecznie przez ten świat idziemy."
William Blake
Re: Jestem hepi, bo...
...bo przyleciałam na moje ukochane Bałkany - do Skopje, a jutro jadę do Ochrydy. Tyle czekałam i w końcu znowu tu jestem!
Be the person your dog thinks you are.
Re: Jestem hepi, bo...
Bo wreszcie mam porządnego koma i gram sobie w Dragon Age Inquisition na najwyższych ustawieniach. Bardzo lubię tą serię.