Myślisz że temu dziecku jest teraz lepiej przy nieszczęśliwej matce, z myślami samobójczymi, niż z nie męczącymi się w fikcyjnym małżeństwie dwojgiem osobno żyjącymi rodzicami?
Czy mój mąż jest ASem?
- marzesobie
- mASełko
- Posty: 142
- Rejestracja: 28 kwie 2017, 12:35
Re: Czy mój mąż jest ASem?
Ostatnio zmieniony 29 kwie 2018, 22:08 przez marzesobie, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Czy mój mąż jest ASem?
Mogę się tylko domyślać, jak podle się czujesz, ale nie możesz zasłaniać się dzieckiem. Rozwód rodziców nigdy nie będzie dla młodych łatwą sprawą, ale uwierz, że życie w dysfunkcyjnej rodziny może i zapewne przyniesie więcej zła, niżeli życie z jednym z rodziców. Myślisz, że jaki wzorzec wyniesie z domu rodzinnego? Nie powinnaś tkwić w związku, w którym jest ci źle. Masz prawo odejść, ułożyć sobie życie na nowo przy mężczyźnie, który da ci tego, czego pragniesz. Obecna sytuacja nie jest dobra ani dla ciebie, ani dla dziecka. Chyba nie chcesz żyć w taki sposób przez kolejne dwadzieścia lat, nie marnuj sobie życia.
Re: Czy mój mąż jest ASem?
Może ma wyjątkowo niskie libido? Może faktycznie jest gejem? Może go zwyczajnie nie pociągasz, skoro brzydko mówiąc, nie chce cię nawet dotknąć, ale oralem nie pogardzi? Powodów może być wiele i nikt go nie usprawiedliwia, bo zachowuje się okropnie, ale ty również krzywdzisz się na własne życzenie. Tkwisz w toksycznym związku od lat, który nie ma szans na normalne funkcjonowanie i najwyraźniej masz zamiar dalej to ciągnąć, bo dziecko. Jakby dziecko było głupie i nie odczuwało tej atmosfery i nie zdawało sobie sprawy, że mama i tata to tylko na papierze. Rozumiem twoje rozgoryczenie, ale żeby coś zmienić, musisz podjąć decyzję. Albo z nim zostajesz i zamieniasz swoje życie w koszmar, jak sama to ujmujesz, albo odchodzisz i pozwalasz sobie na bycie szczęśliwa.Anna1981 pisze: ↑30 kwie 2018, 08:27ale czym się wypalił? tymi 3 zainicjowanymi samodzielnie stosunkami? czym się mógł wypalić? Nie ma problemów ze wzorem i z jego utrzymaniem. Wybaczcie bezpośredniość ale robienie loda z połykiem jakoś znosi, tylko ja już mam dosyć robienia tego za dziękuję. Tak mówi- dziękuję i zasypia. Koszmar jakiś....
Re: Czy mój mąż jest ASem?
Hmmm..... Mam pomysł. Jak już robisz tego loda to wskocz na ch..a i po sprawie.Anna1981 pisze: ↑30 kwie 2018, 08:27 ale czym się wypalił? tymi 3 zainicjowanymi samodzielnie stosunkami? czym się mógł wypalić? Nie ma problemów ze wzorem i z jego utrzymaniem. Wybaczcie bezpośredniość ale robienie loda z połykiem jakoś znosi, tylko ja już mam dosyć robienia tego za dziękuję. Tak mówi- dziękuję i zasypia. Koszmar jakiś....
Re: Czy mój mąż jest ASem?
Ryzykowne - to już pod zgwałcenie może podlegaćIndiana pisze: ↑30 kwie 2018, 18:13Hmmm..... Mam pomysł. Jak już robisz tego loda to wskocz na ch..a i po sprawie.Anna1981 pisze: ↑30 kwie 2018, 08:27 ale czym się wypalił? tymi 3 zainicjowanymi samodzielnie stosunkami? czym się mógł wypalić? Nie ma problemów ze wzorem i z jego utrzymaniem. Wybaczcie bezpośredniość ale robienie loda z połykiem jakoś znosi, tylko ja już mam dosyć robienia tego za dziękuję. Tak mówi- dziękuję i zasypia. Koszmar jakiś....
Re: Czy mój mąż jest ASem?
......
Ostatnio zmieniony 11 cze 2018, 20:35 przez Anna1981, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Czy mój mąż jest ASem?
A robisz coś z tym poza pisaniem na forum?
Re: Czy mój mąż jest ASem?
.....
Ostatnio zmieniony 11 cze 2018, 20:36 przez Anna1981, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Czy mój mąż jest ASem?
Powtórzę, że naprawdę przykro mi z twojego powodu i współczuję. To normalne, że musisz się z tym oswoić, ale życzę ci tego, abyś podjęła słuszną decyzję i za jakiś czas rozpoczęła nowy etap życia, tym razem szczęśliwy.
Nie, aseksualizm nie jest dziedziczny, podobnie jak homoseksualizm, to nie choroba. Nie musisz się więc martwić, że "przejdzie" na dziecko, bo zgaduję, że właśnie o tym pomyślałaś
Nie, aseksualizm nie jest dziedziczny, podobnie jak homoseksualizm, to nie choroba. Nie musisz się więc martwić, że "przejdzie" na dziecko, bo zgaduję, że właśnie o tym pomyślałaś
Re: Czy mój mąż jest ASem?
Uwierz asy świadome swojej orientacji raczej nie wchodzą w tego typu związki. Jest trudno ponieważ grupa asów jest nieliczna i dość często jesteśmy "podrywani", przez seksualne osoby. NWM. W każdym razie z tego co czytam na forum, większość asów jeśli miałoby taką możliwość, to wybrałoby do związku asa.Bądźcie sobie jacy jesteście ale na litość boską nie chodźcie w związki z osobami seksualnymi.
Radzę Ci rozmawiać z mężem, pokaż mu termin aseksualizm i zapytaj go, czy może w ten sposób się określić. Napisałaś coś o tym, że mąż Cię nie przytula, co jest dość dziwne - asy są różne, jednak większość lubi takie czułości niezwiązane z seksem.
Niezależnie od tego jakie ma preferencje, to zachowuje się wobec Ciebie delikatnie mówiąc nie w porządku.
Powodzenia! I nie krzywdź siebie. Z takiej sytuacji też można znaleźć wyjście.
Re: Czy mój mąż jest ASem?
Myślę, że warto go dopytać w jakiejś neutralnej sytuacji dlaczego właściwie nie chce tego seksu. Jeśli rzeczywiście jest aseksualny i o tym nie wie, to wychodzi na to, że rozmawiając o seksie myślicie że mówicie o tym samym, a tak naprawdę nie - bo macie na ten temat zupełnie różne wyobrażenia. Dla osoby seksualnej taka bliskość jest naturalna i oczywista. Dla nieuświadomionego ASa nie; ktoś taki może na przykład myśleć, że nastolatki w liceum wchodzą w pierwsze związki tylko dlatego, że chcą się poczuć dorosło, a cała ta tak zwana burza hormonów dotyczy jakiegoś nikłego procenta. Wciąż mało kto wie o zjawisku, jakim jest aseksualizm, więc trudno się "zdiagnozować" w sytuacji, gdy całe twoje otoczenie tłumaczy ci od dziecka, że jesteś taki sam, jak cała reszta.
Re: Czy mój mąż jest ASem?
Wasi partnerzy są na 99 procent gejami, uwięzionymi w małżeństwie. Na jeden pozostały: gejami uwięzionymi w małżeństwie.
Re: Czy mój mąż jest ASem?
Hmm czemu uwięzionymi gejami? W tek konkretnej sytuacji, to ona jest uwięziona, a partner ułożył sobie życie tak, jak mu pasowało.