aseksualnosc mozna leczyc

"Piekarnik" na kontrowersyjne tematy
zewsząd i znikąd
pASibrzuch
Posty: 246
Rejestracja: 30 lip 2014, 11:07

Re: aseksualnosc mozna leczyc

Post autor: zewsząd i znikąd »

Nemo pisze: 5 wrz 2018, 17:31 Nie chodzi mi o zabranianie. Osobiście wyniosłem wrażenie, które mógłbym streścić następująco:
"Jeśli już musicie koniecznie uprawiać seks, to niech wam będzie: tolerujemy go wewnątrz małżeństwa, przymykamy na to oko. Ale celibat jest jednak czymś lepszym, wyższym, świętszym, bliższym ideałowi" :aniol:
Nie bardzo się zgadzam. Zauważ, że w wielu religiach nie ma w ogóle modelu życia w celibacie. Duchowni wielu religii mogą zawierać związki małżeńskie i tam właśnie "podejrzane" są osoby, które stosują jedyny "legalny" model celibatu, czyli niezawieranie związku małżeńskiego.
Jest blogerka, która jest aseksualną muzułmanką i dowodzi, że małżeństwo w islamie ma służyć "regulowaniu" popędu, możliwości jego zaspokojenia bez grzechu. Więc bynajmniej nie jest tak, że każdy "musi" zawierać małżeństwo - ktoś, kto nie ma potrzeb seksualnych, a przy okazji nie chce też zawierać małżeństwa z innych pobudek, nie ma powodu tego robić.
Nie wierzę w "seksofobię". Poza jakimiś skrajnymi niszami nie ma religii, która mówiłaby, że seks malżeński nie jest czymś dobrym. I ja wcale nie twierdzę, że jest złym - chodzi mi o to, że dla osoby aseksualnej i przy tym mającej czynnie negatywne uczucia wobec ewentualności uprawiania seksu, choćby taka współczesna katolicka retoryka wręcz sakralizująca seks małżeński może być wyobcowująca, a nawet lekko obrzydliwa.
Awatar użytkownika
A-Star
mASełko
Posty: 118
Rejestracja: 19 lip 2018, 20:24

Re: aseksualnosc mozna leczyc

Post autor: A-Star »

Tak można z aseksa zrobić alloseksa, jak i na odwrót, albo hetero z homo. Nie da się.
Obrazek
ODPOWIEDZ