śmieci

Masz ochotę pogadać o czymś innym? Oto miejsce!
panna_x
ASoholik
Posty: 1712
Rejestracja: 9 sty 2013, 13:20

śmieci

Post autor: panna_x »

Oglądałam program Anity Gargas o moim mieście ostatnio.
Dotychczasowy prezydent zrezygnował i nie bedzie juz startował. tylko jego zastepca.

Ikazało się ze jest afera smieciowa. Smieci to teraz swietny biznes. Mozna zalozyć spolke wystarczty 5 tysiecy i miec firme ktora niby ma je utylizowac.

namnozylo się takich firm bo to kasa. placa im za odbior i utylizacje smieci. tymczasem jedna np zrobila sobie magazyn w mieście i tam trzymali te beczki po tych odpadach opakowania z plastiku inne odpady. Mieszkancy żądali zbadania sprawy bo jak otwarli okna to waliło od tego magazynu , w koncu jakies sluzby otworzyly magazyn wziely probki do badania i okazalo się ze to toksyczne odpady poprzemysłowe.

czyli nie utylizują ich. inna firma miała utylizowac odpady komunalne na nawóz, tymczasem jechały tam i komunalne i przemysłowe wszystko mieszali zrobili nawoz sadzili tam kukurydze. Reporterzy pobrali probke do badania dali do Warszawy do inspektoratu ochrony srodowiska bo wojewodzki nie chcial się wypowiadac. okazalo się ze normy metali ciezkich sa przekroczone.

a miasto wydawalo tym firmom pozwolenia bez kontroli nikt ich nie sprawdzał. Bo płacą podatki.

Ponadto znaleźli dzikie wysypisko, gdzie sie wywala te odpady zamiast utylizować pełno worków w zaroślach jakieś hałdy.

Podeszli do kierowcy tira ktory przewozi na te hałdy odpady i pytają co wiezie na czyje zlecenie no to on że odpady pożużlowe asfalty itd i że to jeszcze nie jest najgorsze bo sie wywala jeszcze gorsze rzeczy odpady chemiczne beczki toksyczne rzeczy zakopuje w ziemi nawet ludzie nie wiedza.

wojewodzki inspektorat ochrony srodowiska byl w to wg anonimowego rozmówcy umoczony, bo jakoś zadne kontrole nic nie dawaly a jak oddali to do badania do Warszawy to powychodzili jaki tam jest syf. jeszcze nie wiadomo ile tego zakopali. kontrole byly tak robione zeby kontrolowany wiedzial z wyprzedzeniem o nich jakie kiedy i czego beda dotyczyc, gosc wypowiedzial sie anonimowo przed kamera ze tak robili. wiec nikt się nie bal kontroli bo śmieci mozna bylo ukryc na czas.

po tej aferze ponoc też zmienili w wojew urzedzie ochrony srodow. tamta osoba już nie pracuje na tamtym stanowisku ( ale może na innym).

okazało się ze byly prezydent miasta załozyl fundacje ktora niby miala edukowac w ekologii a tak naprawde pozyskiwała tereny na skladowanie śmieci.
nie umial powiedziec przed kamera czym się zajmuje jego fundacja potem umowil sie z dziennikarzem przed kamera mieli to nagrane i nie przyszedl na spotkanie.


okazało się ze on i drugi byly prezydent są także w zarzadzie spólki alba.

alba to spolka ktora odbiera smieci od miasta ( tamte co składowały śmeici to prywatne ktore dostały pozwolenia od miasta ale od kogo odbierały to nie wiadomo, ponoc chcieli nam wepchnac nawet z Salwadoru)

alba to spolka czesciowo miejska a czesciowo niemiecka. niemiecka ma wiekszosc miasto ma  mniejszosc. miasto zbudowalo za 30 mln taką jakby oczyszczalnię czy przetwórnię odpadów nie wiem jak to nazwać ale coś z tym stylu, i zamiast np sprzedac tej spółce albie za odpowiednia kase to tak zrobili ze alba nabyła to za nieoplacalnie niską stawkę czyli miasto straciło. a spolka zyskala, wczesniej byla warta pare milionow a teraz jest warta ponad 40. oczywiscie w jej zarzadzie siedza byli prezydenci miasta.

alba wygrala przetarg na smieci od miasta. wygrala jako jedyna bo przetarg byl ustawiony pod nią. w przetarg wpisano takie wymagania że tylko ona je spełniała. ustawka.

oczywiscie spolki  ktore zajmuja się przetwarzaniem smieci zarabiaja na recyklingu, odzyskują material i sprzedają. dlatego oplaca im się promować segregację śmieci pod płaszczykiem ekologii. u nas dali osobne pojemniki na plastik szklo i papier od alby, na klatkach schodowych byly inf uczace jak segregowac i zachecające do tego.

dlatego promują to, na czym im zależy, na czym mogą zarobić, wtedy ekologia jest ok.  niby tak strasznie chcą dbać o środowisko i nas zachęcać do segregacji. a nawet nie zachęcać lecz zmuszać, dlatego za niesegregowane placi się wiecej, niby ma to dac taki efekt, że ludzie chcą placic mniej i beda segregować.

oczywiscie daje to inny efekt w praktyce- ludziom nie chce się segregować ani płacić więc sami też robią dzikie wysypiska, wywiozą coś do lasu potajemnie albo spalą zimą. jeszcze oszczedzą bo nie muszą węgla kupować, napalą śmieciami. i mamy piękny smog.

więc chcą byc "ekologiczni" kiedy im to na rękę i mogą zyskać ( jak z segregacją śmieci).
kiedy mieliby stracić, to już nie są ekologiczni. np miasto nie zbuduje parkingu wielopoziomowego bo to za duza inwestycja za duzo kasy, choć byłby lepszy, jeden większy a nie pełno małych płaskich miejsc parkingowych których ciągle brakuje i ciągle dorabia się nowe kosztem zieleńcy osiedlowych. lecz na tym nikt nie zarobi to pomysł odpadł. jakoś wywalenie 30 mln na przetwórnię odpadów i odstąpienie jej niemieckiej spółce im nie przeszkadzało. wtedy inwestycja się opłacała miastu? stracili bo wydali kasę na budowę a nie odzyskali jej bo spółka nabyła to za bezcen.

ale oczywiście parkingu nie zrobią. za to są tak strasznie ekologiczni że na życzenie mieszkańców zabetonowali całe osiedle pod ich samochody. bo kierowców jest więcej niż przeciwników samochodów takich jak ja. wtedy nie było im szkoda zieleni jakoś ekologia nagle zniknęła.


więc kiedy zabetonowali większosc trawników na osiedlu podjęłyśmy z mamą decyzję że nie będziemy segregować. skoro stać ich na 2 samochody na rodzinę i jeszcze dostają bezpłatne miejsca parkingowe na osiedlu to niech płacą więcej za niesegregowane. i takie wywalamy do śmieci. byłyśmy złe na sąsiadów, na miasto że na to pozwala, że własnie to taka pseudoekologia, będą namawiać do segregacji a inne aspekty ekologii olewac, uznałyśmy że dla nas to hipokryzja i skoro miasto robi pod kierowców projekty  to niech se sami segregują. i od tamtej pory nie segregujemy.

byłam zadowolona z tej decyzji. i tylko zła na siebie że wcześniej to robiłam.

a teraz to już w ogóle mogę sobie tylko pogratulować że nie segreguję. jak wyszła ta afera z albą i z tymi firmami co u nas niezgodnie z prawem ładują śmieci i staliśmy się zagłębiem śmieciowym. nie segreguję i nie zamierzam nie będę robic z siebie idioty, bede wyluskiwać szkiełka i papierki a oni zawalać nas toksynami. i samochodami które tworzą smog.
ODPOWIEDZ