Nautilus1992 pisze: ↑15 wrz 2020, 19:32
Do niedawna cierpiałem na fobię społeczną, ale w tegorocznym sezonie letnim wziąłem się za siebie i udało mi się przezwyciężyć paraliżujący strach przy kontaktach z innymi ludźmi, chodź jest jeszcze miejsce na poprawki.
Szczerze gratuluję, walka z fobią społeczną naprawdę niełatwa rzecz.
A no było ciężko, ale miałem pomoc, więc udało się. Zbyt długo to dziadostwo utrudniało mi życie. Teraz jest o wiele lżej.
Swoją drogą - serio napisałem "chodź"? Jeez... muszę się bardziej skupić podczas pisania postów.
Znam ten ból. Nienawidzę rozmów telefonicznych. Trochę udało mi się przezwyciężyć ten problem w pracy, gdy kombinując na wszelkie możliwe sposoby i tak musiałam rozmawiać z ludźmi przez telefon. Nie mniej jednak rozmowa w prywatnej sprawie nadal powoduje u mnie co najmniej dyskomfort.