Czy byłeś/-aś kiedykolwiek z kimś w związku?
-
- alabAStrowy bożek
- Posty: 1333
- Rejestracja: 25 maja 2007, 13:44
-
- fantAStyczny
- Posty: 551
- Rejestracja: 21 lut 2007, 15:28
- Lokalizacja: Północ
-
- alabAStrowy bożek
- Posty: 1333
- Rejestracja: 25 maja 2007, 13:44
- maneki neko
- ciAStoholik
- Posty: 306
- Rejestracja: 15 wrz 2006, 21:14
- Lokalizacja: Gdańsk
-
- fantAStyczny
- Posty: 551
- Rejestracja: 21 lut 2007, 15:28
- Lokalizacja: Północ
-
- alabAStrowy bożek
- Posty: 1333
- Rejestracja: 25 maja 2007, 13:44
Nie wierzę w bycie z kimś "na dobre i na złe". Takie coś to tylko w tych z cyklu: "i żyli długo i szczęśliwie". Ja nie szukam w swoim życiu "bajki" ani mojego życia nie porównuje z bajkowym, wyidealizowanym obrazem tego jak uważam, że powinno być. Biorę życie takim, jakie jest i jest mi z tym dobrze.Chica pisze:Nie czujecie sie samotni?
Bez zwiazku, bez partnera, ktory Was rozumie i jest przy Was na dobre i na zle?
Jestem z natury samotnikiem, bardzo cenię sobie wolność a bycie z kimś – nie oszukujmy się – w jakiś sposób tę wolność ogranicza. Nie wierzę też w miłość jako coś innego niż reakcje chemiczne (endorfiny, czy inne takie naturalne "narkotyki" ). Nie jestem typem osoby romantycznej, nie zakochuję się.
Jest mi dobrze.
„Dorosłe dzieci mają żal
Za kiepski przepis na ten świat!
Dorosłe dzieci mają żal
Że ktoś im tyle życia skradł...”
Za kiepski przepis na ten świat!
Dorosłe dzieci mają żal
Że ktoś im tyle życia skradł...”
ASy "romantycy" czasem czują się samotni.
Niektórzy nie mają żadnych romantycznych skłonności wobec ludzi, wtedy nie ma problemu. Przyjaciele aż nadto zaspokajają moje potrzeby 'towarzyskie'.
Dorosłe Dziecko, kiedy o tym piszesz - o miłości romantycznej, o tym że sie nie zakochujesz itd., to dołączasz dużo ideologii, co mnie trochę dziwi Ludzie przecież nie zawsze dlatego się zakochują, bo szukają w życiu bajki; nawet cynik może polec od strzałki Amora .
Niektórzy nie mają żadnych romantycznych skłonności wobec ludzi, wtedy nie ma problemu. Przyjaciele aż nadto zaspokajają moje potrzeby 'towarzyskie'.
Dorosłe Dziecko, kiedy o tym piszesz - o miłości romantycznej, o tym że sie nie zakochujesz itd., to dołączasz dużo ideologii, co mnie trochę dziwi Ludzie przecież nie zawsze dlatego się zakochują, bo szukają w życiu bajki; nawet cynik może polec od strzałki Amora .
-
- alabAStrowy bożek
- Posty: 1333
- Rejestracja: 25 maja 2007, 13:44
Nie chodziło mi o to, że ludzie się zakochują, bo szukają w życiu bajki. Szukanie w życiu bajki odnosiło się do wiary w bycie z kimś na dobre i na złe, co mnie się kojarzy ze zwrotem "i żyli długo i szczęśliwie" żywcem wziętym z bajek dla dzieci (a ja jednak jestem mimo wszystko dorosłym dzieckiem, wiec nie wierzę w happy end'y ).Gizmo pisze:Dorosłe Dziecko, kiedy o tym piszesz - o miłości romantycznej, o tym że sie nie zakochujesz itd., to dołączasz dużo ideologii, co mnie trochę dziwi Ludzie przecież nie zawsze dlatego się zakochują, bo szukają w życiu bajki; nawet cynik może polec od strzałki Amora .
„Dorosłe dzieci mają żal
Za kiepski przepis na ten świat!
Dorosłe dzieci mają żal
Że ktoś im tyle życia skradł...”
Za kiepski przepis na ten świat!
Dorosłe dzieci mają żal
Że ktoś im tyle życia skradł...”