Nie wiem ile osób ze mną się zgodzi, ale sądzę że seks czy brak jego uprawiania przesądza o aseksualności. Samej mnie ostatnio naszły wątpliwości czy jestem asem czy nie, ponieważ no zdarzył mi się pierwszy, drugi, trzeci itd raz. Powiem tak, że było to przyjemne doświadczenie, jednak wg mnie są w życiu przyjemniejsze rzeczy i nie jest to dla mnie najważniejsza rzecz w związku- jak by tego nie było to bym nawet nie zauważyła . Pytałam tą drugą stronę o to i on np. często o tym myśli, a ja w ogóle, będzie to będzie, nie będzie to nie i jakoś nie czuje potrzeby rozpoczynania tego- zawsze robi to ta druga strona. No i właśnie przez to mam trochę wątpliwości, ponieważ no ASEKSUALNOŚĆ tak, a ja to robię, ale na co dzień nie myślę o tym ani nie pociągają mnie inne osoby seksualnie, jedyne co, to podobają mi się z wyglądu.
No i właśnie czy jestem asem czy nie? Osobiście czuje się aseksualna.
Czy to jeszcze aseksualność?
Czy to jeszcze aseksualność?
Quidquid Latine dictum sit, altum videtur
Re: Czy to jeszcze aseksualność?
Z miłości do tej drugiej strony da się uprawiać seks. O wiele gorzej przychodzi jego inicjacja. Właśnie dlatego, że dla Asów jest milion ważniejszych i ciekawszych rzeczy w życiu
-
- gimnASjalista
- Posty: 12
- Rejestracja: 12 paź 2021, 22:07
Re: Czy to jeszcze aseksualność?
To że ludzie mogą podobać się wizualnie to osobna rzecz os tematu orientacji.
Aseksualność tak naprawdę polega o braku potrzeby na seks, bardziej niż niechęć i jakieś obrzydzenie. Tak samo jak każdy kwadrat jest prostokątem ale nie każdy prostokąt jest kwardatem, tak nie każdy as musi nie lubić seksu ale każdy nie czuje potrzeby. Oczywiście istnieją asy które w jakimś stopniu nie lubią kontaktu. Od nie lubienia seksu do nie lubienia jakiegokolwiek fizycznego kontaktu. Każdy as jest trochę inny.
Jeśli chodzi o odczuwanie przyjemności to dlatego jak zbudowane jest ludzkie ciało, można czuć przyjemność z seksu mimo że niekoniecznie jest to coś czego potrzebujemy.
Aseksualność tak naprawdę polega o braku potrzeby na seks, bardziej niż niechęć i jakieś obrzydzenie. Tak samo jak każdy kwadrat jest prostokątem ale nie każdy prostokąt jest kwardatem, tak nie każdy as musi nie lubić seksu ale każdy nie czuje potrzeby. Oczywiście istnieją asy które w jakimś stopniu nie lubią kontaktu. Od nie lubienia seksu do nie lubienia jakiegokolwiek fizycznego kontaktu. Każdy as jest trochę inny.
Jeśli chodzi o odczuwanie przyjemności to dlatego jak zbudowane jest ludzkie ciało, można czuć przyjemność z seksu mimo że niekoniecznie jest to coś czego potrzebujemy.