[S] Wiele pytań: moja seksualność, fetysze, związki

Jeśli masz pytanie i znikąd odpowiedzi, zwróć się do nas
Awatar użytkownika
As Trefl
gimnASjalista
Posty: 11
Rejestracja: 2 cze 2022, 17:36

[S] Wiele pytań: moja seksualność, fetysze, związki

Post autor: As Trefl »

Witam wszystkich bardzo serdecznie! Also Happy Pride Month :D

Nie ukrywam, że już od bardzo długiego czasu rozmyślam nad własną seksualnością. Uznałem, że najlepszym sposobem na uzyskanie odpowiedzi będzie zapytanie się ekspertów.

Żeby było jasno i klarownie opiszę swoje przemyślenia. Obecnie mam 23 lata (wiem, że jestem jeszcze młody), nigdy nie odbyłem stosunku seksualnego, nigdy się nie całowałem oraz nigdy nie byłem w związku. Po prostu nigdy nie odczuwałem potrzeby, żeby to zrobić. Gdy myślę o seksie czuję obrzydzenie. Seks postrzegam jako barbarzyński, zwierzęcy rytuał, w którym ciała dwóch osób stają się jednym przy czym wymieniają się masą płynów ustrojowych (śliną, śluzem, spermą), którego zadaniem jest przedłużenie ciągłości gatunkowej. Traktuję ludzi jako formę wyższej ewolucji względem zwierząt (wiem, że ludzie biologicznie zaliczani są do zwierząt) i nie potrafię zrozumieć tego zwierzęcego magnetyzmu. Z tyłu głowy mam przeświadczenie, że jako wyższa forma ewolucji jestem ponad wymuszonym przez naturę obowiązkiem jakim jest przedłużenie ciągłości gatunkowej. Gdy oglądam filmy, w których bohaterowie szykują się do sceny seksu (aktorzy zdejmują pospiesznie swoje ubrania w rekordowym tempie) autentycznie mnie to bawi. Nie potrafię sobie wyobrazić takiej sytuacji z moim uczestnictwem.

Czytałem wiele na temat aseksualizmu i najciekawszy, najkrótszy test na aseksualizm jaki znalazłem składał się z dwóch pytań:
czy odczuwasz pociąg seksualny? (jeśli przez pociąg rozumiem chęć/potrzebę odbycia stosunku cielesnego z drugą osobą to nie),
czy żałowałbyś gdybyś nigdy nie odbył stosunku seksualnego? (tak jak wyżej pisałem, seks w samej koncepcji ekstremalnie mnie obrzydza i nie jestem w stanie zrozumieć tej siły, która popycha dwie osoby w swoją stronę, czyli również nie).
Jeśli odpowiedziałeś na oba pytania negatywnie, jesteś Asem!

Pomimo tego, że nigdy nie uprawiałem seksu, doznałem rozkoszy seksualnej w formie masturbacji. Masturbację traktuje bardziej jako obowiązek (po niej czuję większą jasność umysłu i jestem spokojniejszy) niż przyjemność, ale uznałem, że dlaczego nie połączyć użytecznego z przyjemnym.
Próbowałem oglądać filmy pornograficzne gdzie ludzie odbywają stosunek seksualny, ale tak jak pisałem wcześniej czułem tylko obrzydzenie i rozczarowanie. Po niezbyt długich poszukiwaniach odkryłem co ekscytuje mnie seksualnie. Jest to dosyć dziwaczny fetysz, ale jednak w jego centrum znajduje się część ludzkiego ciała (kobiece piersi). Jego angielska nazwa to breast expansion. Krótko opiszę na czym on polega. Jego głównym założeniem jest powiększanie się kobiecych piersi z małych/średnich do dużych/większych niż to fizycznie możliwe. Scenariusze są dosyć standardowe (kobieta nie jest zadowolona ze swoich walorów/jest zazdrosna o walory innej i używa magicznego przedmiotu/wypija miksturę/dżin spełnia jej życzenie, po czym jej piersi zaczynają rosnąć). Ekscytuje mnie moment kiedy ich rozmiar się zmienia, stają się większe, myślę o tym jakie małe miała wcześniej, a jakie ma teraz i czuję podniecenie.

1 Czy osoby aseksualne się masturbują?
2 Czy osoby aseksualne mają fetysze?
2a Czy fetysze osób aseksualnych mogą odnosić się do elementów ludzkiego ciała jak piersi, stopy itd czy raczej odnoszą się do sytuacji bądź przedmiotów?


Teraz trochę o moich przemyśleniach na temat związku. Ideę związku traktuję czysto platonicznie. Partnerzy są bratnimi duszami, uwielbiają spędzać razem czas, wspierają się niezależnie od wzlotów i upadków, ich dusze stanowią jedną idealną całość. Podczas poszukiwań odpowiedzi na swoje pytania natknąłem się na termin Zucchini, czyli bratnią duszę w platonicznej idei miłości. Preferowałbym, aby moją Zucchini była kobieta, z którą dzielą mnie wspólne zainteresowania i którą po prostu kocham, a nasza miłość jest tak silna, że bodźce fizyczne jak seks są zbędne.

3 Czy znajduję się w spektrum aseksualizmu?
3a Do kogo mi bliżej? Osoby aseksualnej, demi-seksualnej czy szaroseksualnej?


Myślałem również o związku osoby aseksualnej z osobą nieaseksualną z praktycznego punktu widzenia. Jedna nie potrzebuje seksu, druga tak. Seks dla osoby nieaseksualnej ma ogromne znaczenie jeśli chodzi o przywiązanie i długotrwałość związku. Osobiście nie miałbym nic przeciwko idei otwartego związku, gdzie jest trzecia osoba, która zaspokaja potrzeby seksualne mojej partnerki. Z drugiej strony obawiam się, że czynnik jakim jest pociąg seksualny mógłby pociągnąć moją partnerkę w objęcia jej amanta

4 Czy otwarty związek z osobą nieaseksualną ma sens czy to przepis na katastrofę?

W celu czytelności wszystkie pytania mają zielony kolor.
Mam nadzieję, że nikogo nie uraziłem treścią posta (szczególnie fragmentem o swoim fetyszu). Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi, które będą mi niezwykle pomocne w mojej wędrówce, której celem jest odkrywanie siebie ;)
Na tropie samego siebie
Awatar użytkownika
As Trefl
gimnASjalista
Posty: 11
Rejestracja: 2 cze 2022, 17:36

Re: [S] Wiele pytań: moja seksualność, fetysze, związki

Post autor: As Trefl »

.
Ostatnio zmieniony 3 cze 2022, 20:00 przez As Trefl, łącznie zmieniany 1 raz.
Na tropie samego siebie
Awatar użytkownika
N400
młodASek
Posty: 25
Rejestracja: 15 mar 2019, 09:41

Re: [S] Wiele pytań: moja seksualność, fetysze, związki

Post autor: N400 »

Dlaczego poczułeś się obrażony? Przecież skoro masz fetysz seksualny, to znaczy, że jesteś fetyszystą. A fetyszyzm, to rodzaj parafilii, czyli dewiacji seksualnej. Potocznie nazywa się was "zbokami", czyż nie? Nie miałem zamiaru cię obrażać, tylko nazwałem to co sam opisałeś.

Osoba aseksualna, jak nazwa wskazuje, nie ma potrzeb seksualnych, więc i nie ma fetyszy pod wpływem których się onanizuje, żeby rozładowywać napięcie seksualne (no chyba, że to taki "AS" co sam się tak nazwał, a takich tu sporo :wink: ) - to w kwestii twoich pytań. Myślałem, że to oczywiste.
Takie mamy teraz czasy, że Bóg jest w kwarantannie. :shock:
Awatar użytkownika
As Trefl
gimnASjalista
Posty: 11
Rejestracja: 2 cze 2022, 17:36

Re: [S] Wiele pytań: moja seksualność, fetysze, związki

Post autor: As Trefl »

N400 pisze: 3 cze 2022, 16:55 Dlaczego poczułeś się obrażony? Przecież skoro masz fetysz seksualny, to znaczy, że jesteś fetyszystą. A fetyszyzm, to rodzaj parafilii, czyli dewiacji seksualnej. Potocznie nazywa się was "zbokami", czyż nie? Nie miałem zamiaru cię obrażać, tylko nazwałem to co sam opisałeś.

Osoba aseksualna, jak nazwa wskazuje, nie ma potrzeb seksualnych, więc i nie ma fetyszy pod wpływem których się onanizuje, żeby rozładowywać napięcie seksualne (no chyba, że to taki "AS" co sam się tak nazwał, a takich tu sporo :wink: ) - to w kwestii twoich pytań. Myślałem, że to oczywiste.
Poczułem się obrażony, ponieważ słowo "zbok" jest słowem nacechowanym negatywnie. Przyznaję, że jestem fetyszystą. Co do dewiacji to zależy jakiej terminologii używamy. Dla jednych dewiacją będą tylko fetysze nieakceptowane przez społeczeństwo jak: pedofilia, nekrofilia, bdsm czy gwałt, dla innych wszystkie fetysze jak nawet te niekrzywdzące nikogo jak mój czy fetysz stóp, a jeszcze dla innych dewiacją będzie sam aseksualizm. W internecie natknąłem się na infomacje o tym, że osoby aseksualne również się onanizują i mają fetysze. Chciałem się tylko upewnić czy to prawda, a zamiast tego zostałem zwyzywany od zboczeńców.
Na tropie samego siebie
Awatar użytkownika
N400
młodASek
Posty: 25
Rejestracja: 15 mar 2019, 09:41

Re: [S] Wiele pytań: moja seksualność, fetysze, związki

Post autor: N400 »

As Trefl pisze: 3 cze 2022, 20:17 Poczułem się obrażony, ponieważ słowo "zbok" jest słowem nacechowanym negatywnie. Przyznaję, że jestem fetyszystą.
"Fetyszyzm – rodzaj parafilii seksualnej polegający na uzyskiwaniu satysfakcji seksualnej głównie lub wyłącznie w wyniku kontaktu z obiektem pobudzającym – fetyszem." - Wikipedia

"Parafilia (gr. παρά para – obok, ponadto, oprócz i φιλία philia – miłość), zaburzenie preferencji seksualnych (dawniej: „dewiacja seksualna”, „zboczenie seksualne”, (...)" - Wikipedia

"zboczenie
1. «zaspokajanie popędu płciowego w sposób odbiegający od normy» - PWN

Ja po prostu nazwałem po imieniu to, co o sobie napisałeś, wg definicji i bez pejoratywnych kontekstów. Poza tym użyłem cudzysłowu przy określeniu "zbok" i dodałem roześmianą buźkę ( :D ), żeby podkreślić żartobliwy charakter użycia tego słowa. Jeśli jednak nie zrozumiałeś moich intencji i się obraziłeś, to przepraszam za moje błędy w komunikacji.

Liczyłem na odrobinę dystansu do siebie z twojej strony, a ze swojej strony chciałem być konkretny i bez zbytniego owijania w bawełnę napisać co myślę o twojej "(a)seksualności".
As Trefl pisze: 3 cze 2022, 20:17 W internecie natknąłem się na infomacje o tym, że osoby aseksualne również się onanizują i mają fetysze.
...mają też "takie malutkie ("aseksualne") libido i na przykład oglądają pornosy z przemocą seksualną, żeby je wzbudzić". Też czytałem tego typu stwierdzenia, również na tym forum. Tak bywa, bo to asy same decydują, czy są asami, czy nie są i co powinno się rozumieć przez "aseksualizm". A że czasem przeczy to logice, to problem logiki. :P
Takie mamy teraz czasy, że Bóg jest w kwarantannie. :shock:
Awatar użytkownika
As Trefl
gimnASjalista
Posty: 11
Rejestracja: 2 cze 2022, 17:36

Re: [S] Wiele pytań: moja seksualność, fetysze, związki

Post autor: As Trefl »

N400 pisze: 4 cze 2022, 10:07 Ja po prostu nazwałem po imieniu to, co o sobie napisałeś, wg definicji i bez pejoratywnych kontekstów. Poza tym użyłem cudzysłowu przy określeniu "zbok" i dodałem roześmianą buźkę ( :D ), żeby podkreślić żartobliwy charakter użycia tego słowa. Jeśli jednak nie zrozumiałeś moich intencji i się obraziłeś, to przepraszam za moje błędy w komunikacji...

Liczyłem na odrobinę dystansu do siebie z twojej strony, a ze swojej strony chciałem być konkretny i bez zbytniego owijania w bawełnę napisać co myślę o twojej "(a)seksualności".
Dobrze, dziękuję za twoją opinię. Przyjmuję przeprosiny, mylić się jest rzeczą ludzką. Poczekam jeszcze na opinie innych forumowiczów.
Na tropie samego siebie
Estro
przedszkolASek
Posty: 8
Rejestracja: 22 maja 2022, 13:29

Re: [S] Wiele pytań: moja seksualność, fetysze, związki

Post autor: Estro »

No to tak
1. Tak i myślę że spora część to robi. Ja np nie masturbuje się od ponad 2 lat, ale kiedyś to robiłem i będąc asem nie miałem z tym problemów
2. W kwestii fetyszy się nie wypowiem, nie mam ich, ale myślę że można je mieć będąc asem.
3. Z tego co napisałeś to tak jesteś asem, ale jakiego typu to ciężko określić.
4. Związek z osobą nie aseksualną ma sens jeśli jasno i klarownie ustalicie sobie czego oczekujecie w związku. Jeśli ta osoba będzie chciała budować relację opartą na seksie, to taki związek nie ma sensu, jeśli jednak ustalicie to, że nie będziecie tego robić, to taki związek jest dobrym pomysłem. Znam parę, którą tworzy moja aseksualna przyjaciółka i jej chłopak który asem nie jest. Ustalili na początku że nie będą uprawiać seksu ani innych "aktywności" związanych z seksualnymu częściami ciała i są razem ponad rok. Chłopak po prostu zaspokaja się sam.
Awatar użytkownika
As Trefl
gimnASjalista
Posty: 11
Rejestracja: 2 cze 2022, 17:36

Re: [S] Wiele pytań: moja seksualność, fetysze, związki

Post autor: As Trefl »

Estro pisze: 4 cze 2022, 12:20 No to tak
1. Tak i myślę że spora część to robi. Ja np nie masturbuje się od ponad 2 lat, ale kiedyś to robiłem i będąc asem nie miałem z tym problemów
2. W kwestii fetyszy się nie wypowiem, nie mam ich, ale myślę że można je mieć będąc asem.
3. Z tego co napisałeś to tak jesteś asem, ale jakiego typu to ciężko określić.
4. Związek z osobą nie aseksualną ma sens jeśli jasno i klarownie ustalicie sobie czego oczekujecie w związku. Jeśli ta osoba będzie chciała budować relację opartą na seksie, to taki związek nie ma sensu, jeśli jednak ustalicie to, że nie będziecie tego robić, to taki związek jest dobrym pomysłem. Znam parę, którą tworzy moja aseksualna przyjaciółka i jej chłopak który asem nie jest. Ustalili na początku że nie będą uprawiać seksu ani innych "aktywności" związanych z seksualnymu częściami ciała i są razem ponad rok. Chłopak po prostu zaspokaja się sam.
Dzięki za odpowiedź :D
Na tropie samego siebie
Awatar użytkownika
Karolina z Księżyca
pASibrzuch
Posty: 206
Rejestracja: 18 mar 2022, 08:40
Lokalizacja: okolice Wrocławia
Kontakt:

Re: [S] Wiele pytań: moja seksualność, fetysze, związki

Post autor: Karolina z Księżyca »

@Estro w zasadzie napisał prawdę. Asy masturbują się i mają fetysze - to zróżnicowane społeczeństwo.
Od siebie mogę dodać jeszcze, że jeśli czujesz się asem, identyfikujesz się z tą (a)seksualnością, to po prostu nim jesteś. Nie musisz od razu szczegółowo określać, gdzie znajdujesz się w spektrum orientacji. Poznawaj siebie, a i na pytanie 3a znajdzie odpowiedź - w swoim czasie.
Nikt nie ma prawa mówić Ci, kim jesteś lub nie. Etykietki są stworzone dla nas - możemy ich używać bądź nie - ale nie są nami.
Jeśli chodzi o związek, to jest to sprawa między osobami zainteresowanymi. Jeżeli w związku otwartym ktokolwiek czuje się źle, to moim zdaniem nie należy tego ciągnąć.

P.S. Witaj na forum. Miłego poznawania siebie oraz innych. Baw się dobrze i nie przejmuj się trollami - jest tutaj sporo miłych, pomocnych osób.
💜 Ace & proud 💜
Miłego dnia :D
Awatar użytkownika
As Trefl
gimnASjalista
Posty: 11
Rejestracja: 2 cze 2022, 17:36

Re: [S] Wiele pytań: moja seksualność, fetysze, związki

Post autor: As Trefl »

Karolina z Księżyca pisze: 4 cze 2022, 18:45 @Estro w zasadzie napisał prawdę. Asy masturbują się i mają fetysze - to zróżnicowane społeczeństwo.
Od siebie mogę dodać jeszcze, że jeśli czujesz się asem, identyfikujesz się z tą (a)seksualnością, to po prostu nim jesteś. Nie musisz od razu szczegółowo określać, gdzie znajdujesz się w spektrum orientacji. Poznawaj siebie, a i na pytanie 3a znajdzie odpowiedź - w swoim czasie.
Nikt nie ma prawa mówić Ci, kim jesteś lub nie. Etykietki są stworzone dla nas - możemy ich używać bądź nie - ale nie są nami.
Jeśli chodzi o związek, to jest to sprawa między osobami zainteresowanymi. Jeżeli w związku otwartym ktokolwiek czuje się źle, to moim zdaniem nie należy tego ciągnąć.

P.S. Witaj na forum. Miłego poznawania siebie oraz innych. Baw się dobrze i nie przejmuj się trollami - jest tutaj sporo miłych, pomocnych osób.
Wielkie dzięki za odpowiedź. Szanuję za profilowe :dancingdog:
Na tropie samego siebie
ODPOWIEDZ