Jestem hepi, bo...

Podziel się swoją radością! :) Oto miejsce aby pisać o Twoich osiągnięciach i sukcesach, oraz o tym co ostatnio sprawiło Ci radość lub przyjemność.
Awatar użytkownika
Małgorzata95
ciAStoholik
Posty: 337
Rejestracja: 6 cze 2017, 19:42
Lokalizacja: Niewielka miejscowość 15 km od Poznania

Re: Jestem hepi, bo...

Post autor: Małgorzata95 »

Jestem hepi, bo w maju... jadę nad morze. :)
Ostatnio zmieniony 1 maja 2022, 22:24 przez Małgorzata95, łącznie zmieniany 1 raz.
Za­nim potępisz człowieka za je­go in­ność,
zde­finiuj wpierw, czym jest nor­malność i po­każ,
jak sam zgod­nie z nią żyjesz.
Zakłopotana
ASiołek
Posty: 64
Rejestracja: 3 maja 2021, 02:28

Re: Jestem hepi, bo...

Post autor: Zakłopotana »

Jestem hepi, bo obstawiłam liczby, które mi się przyśniły i czuję, że dziś mi się pofarci :-D
Awatar użytkownika
Karolina z Księżyca
pASibrzuch
Posty: 206
Rejestracja: 18 mar 2022, 08:40
Lokalizacja: okolice Wrocławia
Kontakt:

Re: Jestem hepi, bo...

Post autor: Karolina z Księżyca »

Jutro piątek 🎉 Niby nic nadzwyczajnego, ale mam akurat bardzo dobry chumor.
Miłego piątku wszystkim i udanego dwudzionka (weekendu) 😁
💜 Ace & proud 💜
Miłego dnia :D
pawcio1978
pASzko
Posty: 2544
Rejestracja: 28 lut 2008, 19:18
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: Jestem hepi, bo...

Post autor: pawcio1978 »

Miałem fuchę w nocy od dłuższego czasu :-)
Awatar użytkownika
Karolina z Księżyca
pASibrzuch
Posty: 206
Rejestracja: 18 mar 2022, 08:40
Lokalizacja: okolice Wrocławia
Kontakt:

Re: Jestem hepi, bo...

Post autor: Karolina z Księżyca »

Jutro dzień wypłaty, więc dzisiaj mogę wydać wszystkie pieniądze, jakie mi zostały, na książki 📚 😁
💜 Ace & proud 💜
Miłego dnia :D
Awatar użytkownika
Adam2409
ASiołek
Posty: 93
Rejestracja: 12 cze 2022, 09:43

Re: Jestem hepi, bo...

Post autor: Adam2409 »

Udało mi się wczoraj spędzić cały dzień o kulach, w ogóle nie używając wózka, a to się rzadko zdarza :D.
Anonimowy

Re: Jestem hepi, bo...

Post autor: Anonimowy »

... w Busan w Korei w ciągu 3 dni przeszedłem ponad 50 km. Od początku pandemii na urlopie i pracy zdalnej przeszedłem razem 970 km. Głównie w Portugalii. Brakuje 30 km do okrągłej liczby.
Anonimowy

Re: Jestem hepi, bo...

Post autor: Anonimowy »

... brakuje mi 15 km do 1000 km. Jutro miało zacząć lać, ale na google widzę piękną pogodę. Mam trasy na następne 3 dni. Jeszcze nawet nie dotarłem do lokalnych atrakcji czyli do wieży, malowniczej dzielnicy i targu obok. Z Busan pięknie widać Tsushimę. Raptem godzina promem. Szkoda, że nie można się wybrać.
Ostatnio zmieniony 21 cze 2022, 13:54 przez Anonimowy, łącznie zmieniany 1 raz.
Anonimowy

Re: Jestem hepi, bo...

Post autor: Anonimowy »

... właśnie sprawdziłem. Japonia wymaga wizy, ale kwarantanny już nie. W Busan jest konsulat. Trzeba będzie się wybrać. Zostaję miesiąc. Może ogarnę.
Anonimowy

Re: Jestem hepi, bo...

Post autor: Anonimowy »

... w Pusan przeszedłem już ponad 190 km. Całe miejscowe wybrzeże. Od elektrowni jądrowej do estuarium na rzece Nakdong. Na kolejne odcinki muszę dojeżdżać prawie 2 godziny. Komunikacja jest rewelacyjna. Uwielbiam podróżować z miejscowymi. Koreanki są przepiękne. 1k pyknął jakieś 100 km temu. Pora deszczowa nie jest taka zła. W końcu miejscowi w tym czasie mają wakacje. W Wietnamie też. Na google od prawie 2 tygodni głównie burze. Jeszcze nie spotkałem. Raczej piękny spektakl fajerwerków. Jak leje to intensywnie i krótko. Złapało mnie 2 razy na porannej kawie (Koreańczycy mają fisia na punkcie kawy). Z tej okazji nabyłem parasol. I tyle. Ale niebo może być zaciągnięte. Nie chce się wychodzić. Tak spędziłem 4 dni w kwadracie. Ostatnie 3 dni super pogoda. Zaliczone 801 m lokalnego szczytu, pod którym jest cudo: najstarsza w Korei świątynia Pomosa. Gorąco i nieznośnie. Ale podobno nie tak gorąco jak w kraju.
Ostatnio zmieniony 2 lip 2022, 17:00 przez Anonimowy, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
Dia2305
młodASek
Posty: 29
Rejestracja: 1 lip 2022, 18:45
Lokalizacja: Wrocław

Re: Jestem hepi, bo...

Post autor: Dia2305 »

... nie stało się nic abym nie mogła być hepi :D
Anonimowy

Re: Jestem hepi, bo...

Post autor: Anonimowy »

... obserwuję jak googlowa prognoza na burze i deszcz się przesuwa. Już miało grzmieć i lać. Tymczasem jest piękny wieczór. Godzina 20:55. 26°C. Siedzę na balkonie i czekam na dron show nad pięknie oswietlonym mostem naprzeciwko. Dzisiaj miał być ostatni dzień pogody. Bardzo gorąco i wilgotno. Następne okienko pogodowe niby za tydzień. Trzeba było skorzystać. Udałem się na wyspę naprzeciwko. Zaliczyłem 3 szczyty. Najwyższy 395 m. Dzisiaj było wyjątkowo, bo zwykle są schowane w chmurce. Wyspa jest mała. Było widać Cuszimę. Razem wychodzi już ponad 200 km na miejscu.
Ostatnio zmieniony 3 lip 2022, 14:10 przez Anonimowy, łącznie zmieniany 1 raz.
Anonimowy

Re: Jestem hepi, bo...

Post autor: Anonimowy »

... buty brilu, które podlinkowałem kilka postów wcześniej okazują się rewelacyjne. Delikatna dla stóp i wytrzymała skóra osłonięta w miejscach krytycznych. Super wygodne. Wdepnąłem już do strumyka. Nie przemokły. Trzymają świetnie. Do nogi i podłoża. Nic się nie odkleiło. Nic nawet nie zarysowalo. Aktualnie trochę brudne. I tu ciekawostka. W Korei na zejściu ze szlaku i wyjściu z plaży są pistolety ze sprężonym powietrzem do przedmuchania pyłu i piasku. Zwykle spacerowałem w klapkach od Gino Rossi. Szczególnie jak po drodze była plaża. Przeszły ze mną jakieś 500+ km. Bardzo udane. Ale rekord przejścia na dzień padł w brilu. Prawie 27 km. Dodaję, że obie firmy są polskie.
paletafioletu
młodASek
Posty: 25
Rejestracja: 13 paź 2019, 12:28

Re: Jestem hepi, bo...

Post autor: paletafioletu »

Właśnie wróciłam z długiego spaceru. Naładowałam sobie akumulatory na kolejny tydzień. :)
Nautilus1992
ciAStoholik
Posty: 317
Rejestracja: 6 wrz 2017, 01:57

Re: Jestem hepi, bo...

Post autor: Nautilus1992 »

Jestem hepi, bo mam bardzo owocny okres w życiu.
ODPOWIEDZ