11 rodzajów aseksualizmu
11 rodzajów aseksualizmu
Różnimy się miedzy sobą. W pewnym sensie można powiedzieć, że aseksualizm zawiera w sobie 4 podpodziały. Można też niektóre z nich podzielić na 3 części, jeśli chodzi o romantyczność, w sumie wychodzi nas 11 niemal oddzielnych orientacji seksualnych, wszystkie jednak są zdecydowanie aseksualne.
aseksualista typu A odczuwa podniecenie, ale nie uważa za atrakcyjne innych osób płci męskiej ani żeńskiej,
typ B uważa ludzi za atrakcyjnych, jednak nie odczuwa do nich pociągu fizycznego,
typ C zarówno odczuwa podniecenie jak i uważa ludzi za atrakcyjnych, lecz nigdy nie łączy w związku emocji z fizycznością,
typ D nie odczuwa podniecenia ani pociągu seksualnego.
Możemy też być hetero-, homo-, biromantyczni, lub też obojętni romantycznie (bo chyba nie aromantyczni, co nie?), w zależności od tego, czy czujemy miętę do przeciwnej płci, naszej, obu lub żadnej z nich.
Ach! Niestety nie da się zrobić tak długiej ankiety z 11 opcjami do wyboru, a szkoda. Więc zrobimy tak, że wybierzecie A, B, C lub D i w poście niżej dopiszecie, czy jesteście hetero-, homo-, biromantyczni, lub też obojętni romantycznie (zakładam, nie wiem czy słusznie, że "obojętni romantycznie" ma lepszy wydźwięk niż "aromantyczni")
aseksualista typu A odczuwa podniecenie, ale nie uważa za atrakcyjne innych osób płci męskiej ani żeńskiej,
typ B uważa ludzi za atrakcyjnych, jednak nie odczuwa do nich pociągu fizycznego,
typ C zarówno odczuwa podniecenie jak i uważa ludzi za atrakcyjnych, lecz nigdy nie łączy w związku emocji z fizycznością,
typ D nie odczuwa podniecenia ani pociągu seksualnego.
Możemy też być hetero-, homo-, biromantyczni, lub też obojętni romantycznie (bo chyba nie aromantyczni, co nie?), w zależności od tego, czy czujemy miętę do przeciwnej płci, naszej, obu lub żadnej z nich.
Ach! Niestety nie da się zrobić tak długiej ankiety z 11 opcjami do wyboru, a szkoda. Więc zrobimy tak, że wybierzecie A, B, C lub D i w poście niżej dopiszecie, czy jesteście hetero-, homo-, biromantyczni, lub też obojętni romantycznie (zakładam, nie wiem czy słusznie, że "obojętni romantycznie" ma lepszy wydźwięk niż "aromantyczni")
-
- alabAStrowy bożek
- Posty: 1333
- Rejestracja: 25 maja 2007, 13:44
-
- fantAStyczny
- Posty: 551
- Rejestracja: 21 lut 2007, 15:28
- Lokalizacja: Północ
D, jak Daltonizm seksualny Żadnych romantycznych skłonności.
Dodać muszę, że moim skromnym zdaniem nazywanie aseksualności orientacją seksualną jest nietrafione, bo "aseksualna orientacja seksualna" to oksymoron. Albo seksualna, albo aseksualna, trzeba się zdecydować .
Wedle definicji żaden AS nie odczuwa pociągu seksualnegoCzarny pisze:"typ D nie odczuwa podniecenia ani pociągu seksualnego."
Chyba nie ma . AVEN trochę przystopowało z oficjalnym podziałem aseksualności na ABCDEF.., moim zdaniem całkiem słusznie. Jedyny "uznawany" objaw to - jak wyżej - stały brak pociągu seksualnego.Bardzo Dziwna Osoba pisze:Ja zaznaczyłam "C", ale czy jest gdzieś dłuższe wyjaśnienie tego?
Dodać muszę, że moim skromnym zdaniem nazywanie aseksualności orientacją seksualną jest nietrafione, bo "aseksualna orientacja seksualna" to oksymoron. Albo seksualna, albo aseksualna, trzeba się zdecydować .
11 rodzajów aseksualizmu
Ja zaznaczyłam odpowiedź B: " typ B uważa ludzi za atrakcyjnych, jednak nie odczuwa do nich pociągu fizycznego".
Ja potrafię dostrzec urodę ludzi obu płci. Potrafię ocenić ich urodę np. ten mężczyzna jest przystojny, a ten brzydki, ta kobieta jest piękna, a ta brzydka. Kobiety, które uznam za piękne po prostu podziwiam i zazdroszczę im ich piękna, mężczyzn, których uznam za przystojnych też podziwiam i zachwycam się nimi, jednak nie mam ochoty na seks z nimi. Czasem podziwiam i uważam za atrakcyjnych ludzi za ich charakter, mądrość, życiorys, wiedzę, talent, umiejętności, osiągnięcia życiowe.
Jeśli chodzi o drugi podział, to chyba jestem heteroromantyczna, raczej tak, chociaż nie jestem do końca pewna (tak na 99 %).
DZIEWICA8
Ja potrafię dostrzec urodę ludzi obu płci. Potrafię ocenić ich urodę np. ten mężczyzna jest przystojny, a ten brzydki, ta kobieta jest piękna, a ta brzydka. Kobiety, które uznam za piękne po prostu podziwiam i zazdroszczę im ich piękna, mężczyzn, których uznam za przystojnych też podziwiam i zachwycam się nimi, jednak nie mam ochoty na seks z nimi. Czasem podziwiam i uważam za atrakcyjnych ludzi za ich charakter, mądrość, życiorys, wiedzę, talent, umiejętności, osiągnięcia życiowe.
Jeśli chodzi o drugi podział, to chyba jestem heteroromantyczna, raczej tak, chociaż nie jestem do końca pewna (tak na 99 %).
DZIEWICA8
"Boże, daj mi pogodę ducha, abym godziła się z tym, czego zmienić nie mogę,
odwagę, abym zmieniała to, co zmienić mogę, i mądrość, abym zawsze potrafiła
odróżnić jedno od drugiego."
DZIEWICA8
odwagę, abym zmieniała to, co zmienić mogę, i mądrość, abym zawsze potrafiła
odróżnić jedno od drugiego."
DZIEWICA8
Oczywiście, każdy kto chce może się tak określać, ale niech mówi za siebie . Ja się z tym nie identyfikuję, kobiety czy mężczyźni są mi tak samo obojętni, wobec czego nie sądzę, bym w ogóle posiadała coś, co można nazwać orientacją .Czarny pisze:Gizmo, my jesteśmy orientacją aseksualną
Tu nie chodzi tylko o rozróżnianie, czy ktoś jest urodziwy, czy nie (mało kto nie posiada tej zdolności!), ale o to, czy to piękno "rusza" w jakikolwiek pozaestetyczny sposób, np. sprawia, że ma się ochotę poznać kogoś takiego bliżej, wejść z nim w "romantyczną" relację. Przynajmniej tak ja to rozumiem, bo inaczej taka opcja w ankiecie nie miałaby sensu.Dziewica pisze:Ja potrafię dostrzec urodę ludzi obu płci. Potrafię ocenić ich urodę np. ten mężczyzna jest przystojny, a ten brzydki, ta kobieta jest piękna, a ta brzydka.
Też tak mi się wydaje...Gizmo pisze:Tu nie chodzi tylko o rozróżnianie, czy ktoś jest urodziwy, czy nie (mało kto nie posiada tej zdolności!), ale o to, czy to piękno "rusza" w jakikolwiek pozaestetyczny sposób, np. sprawia, że ma się ochotę poznać kogoś takiego bliżej, wejść z nim w "romantyczną" relację. Przynajmniej tak ja to rozumiem, bo inaczej taka opcja w ankiecie nie miałaby sensu.
-
- młodASek
- Posty: 27
- Rejestracja: 17 paź 2007, 16:48
Ankieta
rozmyślałam ...a jednak pociąg do opcji D
Wszystko działa,jeśli człowiek pozwoli,by się zdarzyło.