Mam siostrę starszą o 9 lat.
W dzieciństwie nasze relacje wyglądały jak między psem i kotem.
Kiedy miałam 13 lat, siostra wyszła za mąz, wyprowadziła sie i odtąd miałam swiety spokój.
A dzięki temu, ze siostra ma dwójkę dzieci, rodzice nie naciskają na mnie w sprawie wnuków, jak to ma miejsce w przypadku wielu moich bezdzietnych koleżanek jedynaczek.
I to jest plus posiadania rodzeństwa.
