Hej Honzol! Wielkie dzięki za te Twoje niezwykle miłe słowa, za to uznanie dla mnie. Tak, jest dokładnie tak jak to opisujesz, ja rzeczywiście mam bardzo zmienne nastroje i czasem bardzo łatwo potrafię przejeść od euforii do rozpaczy, od buntu do uległości itd. Jednak nie jest to dla mnie przyjemne i wciąż próbuję nad tym pracować, bo najbardziej pasowałaby mi stabilizacja psychiczna, bez tych wszystkich wahań i miotania się. Prawdą jest także to, że czasem potrafię śmiać się z siebie samej, a czasem rzeczywiście wyjdzie mi czarny humor (jeśli Ci się to podoba, to możesz zajrzeć do tematu Kto jest dziewicą? w dziale Ankiety, tam jest trochę czarnego humoru o cnocie mojego autorstwa - strona 5 tego tematu. Jeśli zaś chodzi o nocne obowiązki małżeńskie, to jest to określenie dość popularne, jednak używane bez przymiotnika "nocny", który ja sama dodałam. Spróbuję poszukać trochę kawałów na temat obowiązków małżeńskich i jak je znajdę to je tu zamieszczę.Honzol pisze:Dziewica8 napisala:
LoL Dziewico8 jesteś Kochana tyle wnosisz na to forum różnorodnych barw,.. czasem są to kolory smutne, pesymistyczne odcienie szarości a czasem pełne ciepła nawet gorąca, szczęścia pełen optymizm ..wnosisz tez specyficzny rodzaj humoru taki półczarny angielski humor - "nocne obowiazki małżeńskie" dawno sie tak nie uśmiałem teraz zawsze będę rozmowę z kumplami zaczynał słowami: cześć i jak tam wywiązujesz sie z nocnych obowiązków małżeńskich ?
mega pompa
DZIEWICA8