Też się offtopem martwisz

A co do tej starości i opieki , wychodzę z założenia, że posiadanie dzieci nie gwarantuje tego, że w potrzebie córka/syn wyciągną do rodzica pomocną dłoń.I kwestia wychowania nie ma tu nic do rzeczy, każdy człowiek ma własne sumienie i rozlicza się sam ze sobą.
Ja nie planuje posiadania rodziny , wiadomo -nigdy nie mów nigdy.Jeśli będę odczuwała potrzebę posiadania dzieci, i chęć zaoferowania młodemu człowiekowi opieki i uczucia zdecyduję się na adopcję.
A co do upierdilwych pytań rodziny-nie mam takiego problemu, a na zaczepki społeczeństwa w kwestii posiadania dzieci reaguję agresywnie.Nikt nie ma prawa decydować za drugą osobę, jest to kwestia indywidualna, i będę do upadłego z tym walczyć poprzez próbę wyjaśnienia tego każdemu upartemu , stereotypowemu imbecylowi.
Dziękuję za uwagę
