ZWIĄZEK HOMO + ASEX, POMÓŻ!!!!!!
Re: ZWI¡ZEK HOMO + ASEX, POMÓ¯!!!!!!
Dobrze słyszeć, że w końcu Ci się ułożyło. Wprawdzie wasze relacje z zewnątrz wydawać się mogą dziwne - nie są takie póki obaj dobrze się w nich czujecie. Oby tak już zostało .
Re: ZWI¡ZEK HOMO + ASEX, POMÓ¯!!!!!!
Tak, to prawda - z zewnątrz wygląda to baaardzo dziwnie
Ale chyba jest dobrze, skoro się jakoś porozumieliście.
Niech wam się układa!
Ale chyba jest dobrze, skoro się jakoś porozumieliście.
Niech wam się układa!
Re: ZWI¡ZEK HOMO + ASEX, POMÓ¯!!!!!!
Dzięki za wsparcie,
niewątpliwie związek z osobą aseksualną jest na początku bardzo trudny,
ale jak nauczysz się z tym żyć to możesz mieć pewność, że masz
najbardziej oddaną osobę na świecie, która nigdy nawet nic złego o Tobie nie pomyśli.
Mi było czasami bardzo trudno zrozumieć mojego przyjaciela, nie wiedziałem kim on jest, przecież gejem nie był, potem stwierdził, że hetero też nie ani bi, a przecież poświęcał mi całą swoją uwage i cały swój czas, opiekował się mną jakbym był jego facetem, mówił, że dla niego to nie ma żadnej różnicy czy jestem facetem czy kobietą, dla niego to wielka przyjaźń dla mnie coś więcej, ale mu to nie przeszkadza, akceptuje mnie takiego jakim jestem, chce ze mną zamieszkać.
Związek z osobą aseksualną jest czymś bardzo głęboko duchowy,
wspaniałym, czysty. Jeżeli na świecie istnieje prawdziwa miłość to
najwięcej dają jej osoby aseksualne, trzeba tylko umieć ich zrozumieć,
a jest to trudne bo mieści się to w naszych głowach.
Dla niego na prawdę nie ma znaczenia (nie jest on biseksualny) czy ma do czynienia z kobietą czy facetem, dla niego liczą się pewne cechy, które mają ludzie - akurat ja miałem szczęście je mieć i jestem przekonany, że mam towarzysza na całe życie.
niewątpliwie związek z osobą aseksualną jest na początku bardzo trudny,
ale jak nauczysz się z tym żyć to możesz mieć pewność, że masz
najbardziej oddaną osobę na świecie, która nigdy nawet nic złego o Tobie nie pomyśli.
Mi było czasami bardzo trudno zrozumieć mojego przyjaciela, nie wiedziałem kim on jest, przecież gejem nie był, potem stwierdził, że hetero też nie ani bi, a przecież poświęcał mi całą swoją uwage i cały swój czas, opiekował się mną jakbym był jego facetem, mówił, że dla niego to nie ma żadnej różnicy czy jestem facetem czy kobietą, dla niego to wielka przyjaźń dla mnie coś więcej, ale mu to nie przeszkadza, akceptuje mnie takiego jakim jestem, chce ze mną zamieszkać.
Związek z osobą aseksualną jest czymś bardzo głęboko duchowy,
wspaniałym, czysty. Jeżeli na świecie istnieje prawdziwa miłość to
najwięcej dają jej osoby aseksualne, trzeba tylko umieć ich zrozumieć,
a jest to trudne bo mieści się to w naszych głowach.
Dla niego na prawdę nie ma znaczenia (nie jest on biseksualny) czy ma do czynienia z kobietą czy facetem, dla niego liczą się pewne cechy, które mają ludzie - akurat ja miałem szczęście je mieć i jestem przekonany, że mam towarzysza na całe życie.
Re: ZWI¡ZEK HOMO + ASEX, POMÓ¯!!!!!!
Bardzo mi się podoba to, co napisałeś
Oto żywy przykład, że asa można zrozumieć, jeśli się chce
Oto żywy przykład, że asa można zrozumieć, jeśli się chce
-
- fantAStyczny
- Posty: 503
- Rejestracja: 2 lut 2005, 07:54
- Lokalizacja: Kraina ASmerytów
- Kontakt:
Re: ZWI¡ZEK HOMO + ASEX, POMÓ¯!!!!!!
Musze przyznac, ze mnie zaskoczyles. Mile zaskoczenie. Widac w twojej wypowiedzi taka zmiane, ze az milo czytac Ciesze sie, ze znalezliscie porozumienie.
Moja najnowsza fascynacja: Jackie Chan
Szok
NIe no... Ja jestem w strasznie glebokim szoku po tym, co przeczytalam. I szczerze mowiac szczegolnie na poczatku bylam pod duzym wrazeniem, pomyslalm ze naprawde musisz kochac tego swojego. Az pozazdroscilam, i przyszlo mi do glowy, ze moj, niestety seksualny, facet mnie nie kocha na tyle zeby wisilic sie i chociazby w ten sposob sporbowac zastanowic sie jak rozwiazac TAKI problem. Ech, on ma tylko pretensje i zal ze go odrzucam.
Ale wasza historia skonczyla sie pieknie, ciekawe co teraz u was slychac.
Ja jednak postanowilam, ze tak jak obiecalam mu wczesniej, sprobuje pojsc do np. seksuologa i porozmawiac, moze cos mi podpowie. NIe koniecznie musi miec racje, ale mam podstawy sadzic, ze moja ozieblosc moze miec podloze psychologiczne i wynikac z pewnych zachamowan. Z drugiej strony jednak, po tych wszstykich moich przemysleniach i pewnych poszukuwaniach, nie trafilam tu przyapdkiem...
Ale wasza historia skonczyla sie pieknie, ciekawe co teraz u was slychac.
Ja jednak postanowilam, ze tak jak obiecalam mu wczesniej, sprobuje pojsc do np. seksuologa i porozmawiac, moze cos mi podpowie. NIe koniecznie musi miec racje, ale mam podstawy sadzic, ze moja ozieblosc moze miec podloze psychologiczne i wynikac z pewnych zachamowan. Z drugiej strony jednak, po tych wszstykich moich przemysleniach i pewnych poszukuwaniach, nie trafilam tu przyapdkiem...
Re: ZWI¡ZEK HOMO + ASEX, POMÓ¯!!!!!!
Nam (ruchaczom) ciężko jest się powstrzymać od dotyku =],
musisz go zrozumieć, że on ma z tym wielki problem.
Może zrób tak jak mój Przyjaciel zrobił ze mną, on bardzo mi pomógł stosując różne zabiegi psychiczne, Twój facet może kiedyś nauczy się z tym żyć, chodź będzie to dla niego cholernie trudne.
Na prawdę być z kimś aseksualnym to odjazd, ale do tego trzeba na prawdę umieć się dostosować, no i musi na serio na kimś zależeć.
Po tym wszystkim co przeszliśmy razem jestem pewien, że on mnie pokochał najprawdziwszą i bezinteresowną miłością jaka istnieje na tym świecie, robi dla mnie bardzo wiele dobrego i widać, że na prawde mu na mnie zależy.
musisz go zrozumieć, że on ma z tym wielki problem.
Może zrób tak jak mój Przyjaciel zrobił ze mną, on bardzo mi pomógł stosując różne zabiegi psychiczne, Twój facet może kiedyś nauczy się z tym żyć, chodź będzie to dla niego cholernie trudne.
Na prawdę być z kimś aseksualnym to odjazd, ale do tego trzeba na prawdę umieć się dostosować, no i musi na serio na kimś zależeć.
Po tym wszystkim co przeszliśmy razem jestem pewien, że on mnie pokochał najprawdziwszą i bezinteresowną miłością jaka istnieje na tym świecie, robi dla mnie bardzo wiele dobrego i widać, że na prawde mu na mnie zależy.
Re: ZWI¡ZEK HOMO + ASEX, POMÓ¯!!!!!!
Hmmm a kto to jest właściwie ten Jackie Chan?!?!?!?!?!?!?!
-
- fantAStyczny
- Posty: 503
- Rejestracja: 2 lut 2005, 07:54
- Lokalizacja: Kraina ASmerytów
- Kontakt:
Re: ZWI¡ZEK HOMO + ASEX, POMÓ¯!!!!!!
Uważaj jakie mi pytania zadajesz bo mogę się rozpisać trochę za bardzo
Napisałam trochę o nim tu http://asexuality.org/pl/viewtopic.php?t=37
Napisałam trochę o nim tu http://asexuality.org/pl/viewtopic.php?t=37
Moja najnowsza fascynacja: Jackie Chan
Re: ZWI¡ZEK HOMO + ASEX, POMÓ¯!!!!!!
Dobrze, że Cię Kamikola nie pobiła za to pytanie Toż to aktor jest, na pewno słyszałeś
-
- fantAStyczny
- Posty: 503
- Rejestracja: 2 lut 2005, 07:54
- Lokalizacja: Kraina ASmerytów
- Kontakt:
Re: ZWI¡ZEK HOMO + ASEX, POMÓ¯!!!!!!
Pobić to może bym nie pobiła ale... *w tej chwili pojawił się na jej twarzy urwisowski uśmieszek* ale mogłabym Teraz już wiem jak Musisz uważać na moje kopniaki. Mój sidekick jest zabójczy Ale myślę, że nie jesteście w zagrożeniu. Nie będę praktykować go na tych, których lubię.
Zachowam go specjalnie dla jakiegoś zalanego natręta nie przyjmującego "nie"
Zachowam go specjalnie dla jakiegoś zalanego natręta nie przyjmującego "nie"
Moja najnowsza fascynacja: Jackie Chan
Re: ZWI¡ZEK HOMO + ASEX, POMÓ¯!!!!!!
Ludzie nie ma czegos takiego jak zwiazek homo plus asex. To jasne, ze jedna osoba wymaga seksu i chce czerpiac z niego satysfakcje oraz bog wie co jeszcze a druga osoba sie na sex nie godzi i koniec tematu. Jak taki zwiazek moze przetrwac? To chore...
We are the nobodies
we wanna be somebodies
when we're dead,
they'll know just who we are
we wanna be somebodies
when we're dead,
they'll know just who we are
Re: ZWI¡ZEK HOMO + ASEX, POMÓ¯!!!!!!
Żeby wszystko było takie proste
Istnieją jednak wszelkiego rodzaju związki, i myślę, że zamiast od razu upraszczać i krzyczeć, że coś jest chore, może najpierw należałoby się bliżej przyjrzeć... I spróbować zrozumieć...
Istnieją jednak wszelkiego rodzaju związki, i myślę, że zamiast od razu upraszczać i krzyczeć, że coś jest chore, może najpierw należałoby się bliżej przyjrzeć... I spróbować zrozumieć...
Re: ZWI¡ZEK HOMO + ASEX, POMÓ¯!!!!!!
Nie, no nie można tak sprawy upraszczać. Jeżeli osoba seksualna godzi się na związek z asem, ze wszystkimi konsekwencjami, jakie z tego wynikają, decyduje się na celibat. Robi to dobrowolnie. Oczywiście można również stworzyć związek "wolny", w którym seksualny partner będzie zaspokajał potrzeby seksualne "na boku". Nie można powiedzieć - as nie tworzy związków. Niektórzy z nas szukają bliskości innych. Ale bliskości pozbawionej intymności. Nie można nam tego zabronić i powiedzieć, że to chore jest.
Re: ZWI¡ZEK HOMO + ASEX, POMÓ¯!!!!!!
A ja odczuwam, ze NAIRIN jednak sprawe urpsocil i to bardzo. Z prostego powodu. Czy Ty na serio uwazasz, ze osoba seksualna powie, ze jest celibat i sprawa zalatwiona? Ja w to nie wierze. W zwiazku z tym sprawa wydaje sie duzo bardziej skomplikowana niz piszesz.
We are the nobodies
we wanna be somebodies
when we're dead,
they'll know just who we are
we wanna be somebodies
when we're dead,
they'll know just who we are