Jeden z nich: http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html? ... 15&v=2&s=0
Znalazłam wypowiedzi jak
• niech żyje seks !
aga302 12.01.06, 14:20 + odpowiedz
Dlaczego ludzie wjeżdżają w aseksualność ? Z paru powodów - rzeczywiście hormony mają tu swoją rolę ale nie dominująca ! Najważniejsze to właściwa osoba i właściwa psychika... Organy liczą się mniej.
Ludzie aseksualni to ludzie w jakimś stopniu nieudani. Popatrzcie na dziewice ślubujące czystość. One są dziewicami (i zostaną) bo nie ma na nie amatorów.
Ktoś kto nie umie uprawiac seksu i rozkoszować się seksem przypomina niewidomego, który stara się zrozumieć co to sa kolory.... A jeśli nie wie jak smaczny może być seks...uważa że jest to jedna z wielu zwyczajnych czynności. A ze zwyczajnych czynności można przecież zrezygnować.
Seks naprawdę smakuje jak nie ma w nim granic. Aseksualność jest chorobą i ułomnością - współczuje wszystkim aseksom !
Czytam takie brednie i się zastanawiam. W jaki sposób możemy dotrzeć do takich ludzi? Ale co mnie denerwuje najbardziej to, że już ktoś do nich dotarł. Już skąś te swoje opinie wytrzasnęli!• Re: niech żyje aseksualność!
alter50 12.01.06, 07:25 + odpowiedz
to bardzo prosty mechanizm o którym sporo czytałem,aseksualnymi najczęściej ogłaszają się ludzie,którzy mają problemy z seksem,długo nie potrafią czerpać z tego przyjemności,następuje frustracja i zwątpienie w poprawę.Dotyczy to zarówno ludzi w związkach stałych jak i ludzi wolnych.Świadomi szukają poprawy takiej sytuacji u specjalistów odkrywaja z czasaem ,że to nie ten partner,nie ta partnerka.Spora jednak część przyjmuje deklarację aseksualnośći.Jest to piękna tarcza ochronna,przed światem i co najważniejsze przed samym sobą.
Niedawno słyszałem o pewnym małżonku,który jak stwierdził jest tak znudzony seksem ,że skłania go to do postawy aseksualnej.Po wielu perypetiach z żoną ,kiedy ich związek wisiał na włosku,przyznał,że ta jego deklaracja wynikała z męskich problemów i strachu przed klapą w małżeńskim łożu.Był u lekarza..............już nie chce być aseksualny........
Ktoś coś tam wspomniał, że wyczytali o aseksualności w Elle i Polityce. Z takich źródeł czerpali swoją "wiedzę" więc chcę się dowiedzieć czy ta "wiedza" została przefiltrowana przez 'zamknięty' umysł w artykule czy przez czytającego. Czy ktoś z was trafił na tamte artykuły? Spróbuję je znaleść na internecie ale może być problem. Lepiej by było mieć dostęp do oryginałów.
Zobaczymy, może coś znajdę.