Tak mi się skojarzyło, jak odpisywałam w ankiecie o wizytach u seksuologa.
U mnie Positiv
Czy brałeś/brałaś antydepresanty?
-
Salomea
Nie za bardzo działały, ale po przedawkowaniu pewnych tabletek miałam problemy z widzeniem, świat zawirował. Strasznie dziwne uczucie, nie polecam. 
-
dorosłe dziecko
- alabAStrowy bożek
- Posty: 1333
- Rejestracja: 25 maja 2007, 13:44
Brałam - a przynajmniej wydaje mi się, że to były antydepresanty - należałoby spytać psychiatry 
W każdym razie nawet nie pamiętam, jak się nazywały, wiem tylko, że były dwa rodzaje - jeden brałam wieczorem, drugi rano i chyba ten ranny był bardziej antydepresantem, bo wieczorny miał mi po prostu zapewnić dobry, głęboki sen. Aczkolwiek wydaje mi się, że wieczorny lek był lekką pomyłką, bo ja nawet w depresji nie miałam problemów ze snem xD A po leku wręcz byłam senna mniej więcej do 14:00 xD Problem polegał na tym, że do pracy wstawałam o 6, więc zarówno przy śniadaniu, jak i w pracy byłam praktycznie nieprzytomna xD
W każdym razie nawet nie pamiętam, jak się nazywały, wiem tylko, że były dwa rodzaje - jeden brałam wieczorem, drugi rano i chyba ten ranny był bardziej antydepresantem, bo wieczorny miał mi po prostu zapewnić dobry, głęboki sen. Aczkolwiek wydaje mi się, że wieczorny lek był lekką pomyłką, bo ja nawet w depresji nie miałam problemów ze snem xD A po leku wręcz byłam senna mniej więcej do 14:00 xD Problem polegał na tym, że do pracy wstawałam o 6, więc zarówno przy śniadaniu, jak i w pracy byłam praktycznie nieprzytomna xD