Moim zdaniem to jest wulgarne określenie i jestem przeciwna używaniu takich słów w stosunku do innych ludzi.Ant pisze:A jaki odieracie sformułowania w stylu, za przeproszeniem, "zaj... d..." itp.?
Słówko"seksowny"
Re: S³ówko"seksowny"
Re: S³ówko"seksowny"
Podobnie jak foki, suczki, sztuki, maniury, niunie itd.
Czczony nie tylko w Chinach
Re: S³ówko"seksowny"
]Kuba pisze:No właśnie chyba oto chodzi.Gizmo pisze:Dla mnie "seksowny" to dokladnie to samo co "bardzo atrakcyjny" albo "zwiekszajacy atrakcyjnosc", ewentualnie "pobudzajacy erotyczna wyobraznie". Slowa "atrakcyjny", "zmyslowy" czy "upiekszajacy" juz sie zuzyly w reklamie i nie robia wrazenia, wiec coraz czesciej uzywa sie tego "niegrzecznego" zamiennika. Nawet mydla, dezodoranty czy inne skarpety moga byc sexy - to slowo nie straci mocy, poki zyja seksualni ludzie .
Ja bardzo często używam seksowny czy sexy. Naprzykład "Hmm... ten sos do pierożków jest bardzo seksowny" czyli smaczny.
Natomiast czy myślicie że udałoby się zdefiniować słowo 'aseksowny/na'? Naprzykład:
Seksowne: pomalowane paznokcie u nóg
Aseksowne: ciepłe skarpety
Seksowny: człowiek który wzbudza porządanie okazując swoje ciało
Aseksowna: osoba, która przyciąga do siebie innych przez ukazanie swojego intelektu i ciepła[/quote
Nie sadze ze czlowiek ktory pokazuje swoje cialo musi byc seksowny.Dla przykladu podam tu sytuacje ze parku gdzie jakis zboczeniec rozchylil plaszcz.....i wcale a wcale nie byl seksowny.
Natomiast osoba ciepla a na dodatek w ogromna wiedza absolutnie moze byc obiektem pozadania.
pozdrawiam
"Nie szukaj prawdy, lecz przyjaciol"
Re: S³ówko"seksowny"
Zatem, czy można mówić o "seksownej osobowości"?Sza_de pisze:Natomiast osoba ciepla a na dodatek w ogromna wiedza absolutnie moze byc obiektem pozadania.
-
- alabAStrowy bożek
- Posty: 1333
- Rejestracja: 25 maja 2007, 13:44
"Cukiereczek", to mi się kojarzy z moimi ulubionymi anyżowymi lub czekoladowymi cukierkami. Określenie "ciacho" też mi się zresztą kojarzy czysto kulinarnie i nie rozumiem, jak ktoś może takie określenie uważać za wyraz aprobaty dla czyjegoś wyglądu. Jak ktoś nie potrafi powiedzieć, że uważa, iż ktoś wygląda seksi to używa aluzji kulinarnych?
„Dorosłe dzieci mają żal
Za kiepski przepis na ten świat!
Dorosłe dzieci mają żal
Że ktoś im tyle życia skradł...”
Za kiepski przepis na ten świat!
Dorosłe dzieci mają żal
Że ktoś im tyle życia skradł...”
Kurde seksualnych sie spytaj . Dla mnie seksi to ktos kto epatuje seksem. Doda jest seksowna, ale nie jest ladna. Tak sie mnie wydaje, choc im dluzej zyje tym mniej z tego swiata rozumiem.Ognik pisze:No to teraz mam wbitego klina w płat myślowy.nehemia pisze: Rozumiem, ze okresla osobe, ktora ma sie ochote zdobyc i zbalamucic i tyle, a to chyba nie to samo co "ladne"
Pzdr
To nie to samo co trendy, kool, ekstra czad?
Ja myślałem, że seksi = ładna
Pozdr.
Z tego co wiem to nie tylko ja sie wykladam na tym slowie
Starfuckers Inc.
- Ogrzyczka (nie-as)
- pASibrzuch
- Posty: 214
- Rejestracja: 18 maja 2007, 20:15
- Lokalizacja: Warszawa, fabryka czekolady :)
A ja myślę, że jest taki obszar, na którym pojęcie "sexy" zazębia się z pojęciem "ładna", ale przeważnie to są 2 różne rzeczy...
Zresztą, tak samo jak piękno, "seksowność" też jest w oku patrzącego. Może dlatego np. dawniej w Anglii odsłonięcie kostki było niesmaczne, u Arabów nie wolno pokazywać włosów, a w porównaniu z powyższymi rzut oka na czarną Afrykę powala
Zresztą, tak samo jak piękno, "seksowność" też jest w oku patrzącego. Może dlatego np. dawniej w Anglii odsłonięcie kostki było niesmaczne, u Arabów nie wolno pokazywać włosów, a w porównaniu z powyższymi rzut oka na czarną Afrykę powala
No tylko, że w niektórych krajach afrykańskich odsłonięte kształty kobiet nie są ani seksi ani piękne.
Póki co nadużywanie tego słówka mnie znudziło. I nigdy nie bawiło. Jest po prostu śmieszne.
Słysząc to mam odebrać jako komplement?
Jeszcze raz powtórzę. Ja tego świata nie rozumiem, a on mnie nie rozumie.
Póki co nadużywanie tego słówka mnie znudziło. I nigdy nie bawiło. Jest po prostu śmieszne.
Słysząc to mam odebrać jako komplement?
Jeszcze raz powtórzę. Ja tego świata nie rozumiem, a on mnie nie rozumie.