Używki
cigarety? jak mi się chce to zapale a jak nie to nie
czyli paczka na miesiąc?
alko? prawie wcale. lubię próbować drinów, z ciekawości. poza tym alkohol w innych potrawach b. lubię
dragi? tez z zadka.
kawa... raz 3 dziennie, raz przez tydzień nic. lubię smak kawy po prostu. tylko z mlekiem nie za tłustym
czyli paczka na miesiąc?
alko? prawie wcale. lubię próbować drinów, z ciekawości. poza tym alkohol w innych potrawach b. lubię
dragi? tez z zadka.
kawa... raz 3 dziennie, raz przez tydzień nic. lubię smak kawy po prostu. tylko z mlekiem nie za tłustym
Kupię zestaw noży do zabijania czasu.
- Iluzjonistka
- frikASek
- Posty: 240
- Rejestracja: 20 kwie 2008, 19:34
Alkohol: of course- byle nie do lustra
Narkotyki: nie
Papierosy: nie
Kawa & herbata: KOCHAM!!! Zwłaszcza z przyprawami
Napoje energetyczne: od czasu do czasu
Internet: ograniczam do minimum
Muzyka: orientalna + filmowa
Słodycze: oj tak ale z umiarem
Narkotyki: nie
Papierosy: nie
Kawa & herbata: KOCHAM!!! Zwłaszcza z przyprawami
Napoje energetyczne: od czasu do czasu
Internet: ograniczam do minimum
Muzyka: orientalna + filmowa
Słodycze: oj tak ale z umiarem
*** 'The idea of waiting for something makes it more exciting.' Andy Warhol
-
- starszASek
- Posty: 32
- Rejestracja: 1 maja 2008, 21:15
Ostatnio zmieniony 7 cze 2009, 20:54 przez BigMacCheese, łącznie zmieniany 2 razy.
Alkohol: raz na miesiąc, dwa... Gdy miałam 16 lat piłam dużo. Wyszalałam się i teraz nie mam już na to ochoty.
Narkotyki: nie - jestem czysta.
Papierosy: czasami, ale bardzo rzadko. Raz na dwa miesiące bądź rzadziej - przy okazji jakiejś imprezy.
Kawa: to chyba moje jedyne, prawdziwe uzależnienie (zaraz obok książek) czasem zdarzy mi się wypić 3 na dzień, czasem jedną, czasem w ogóle Lubię smak kawy, lubię popijać czytając książkę
Herbata: codziennie czerwona, czasem zielona. Kilka kubków dziennie
Napoje energetyczne: wypiłam chyba 2 jak dotąd
Internet: gdy podpięli mi internet korzystałam dużo, potem coraz mniej. Korzystam, gdy muszę coś sprawdzić, poszukać. Teraz więcej, bo piszę pracę licencjacką.
Muzyka: Kocham, kocham, kocham. Ostatnio subtelniejsze klimaty. Nie pogardzę czymś mocniejszym, gitarowym.
Słodycze: mam słabość Przyznaję się bez bicia.
Inne: Książki : Około 3 w tygodniu
Narkotyki: nie - jestem czysta.
Papierosy: czasami, ale bardzo rzadko. Raz na dwa miesiące bądź rzadziej - przy okazji jakiejś imprezy.
Kawa: to chyba moje jedyne, prawdziwe uzależnienie (zaraz obok książek) czasem zdarzy mi się wypić 3 na dzień, czasem jedną, czasem w ogóle Lubię smak kawy, lubię popijać czytając książkę
Herbata: codziennie czerwona, czasem zielona. Kilka kubków dziennie
Napoje energetyczne: wypiłam chyba 2 jak dotąd
Internet: gdy podpięli mi internet korzystałam dużo, potem coraz mniej. Korzystam, gdy muszę coś sprawdzić, poszukać. Teraz więcej, bo piszę pracę licencjacką.
Muzyka: Kocham, kocham, kocham. Ostatnio subtelniejsze klimaty. Nie pogardzę czymś mocniejszym, gitarowym.
Słodycze: mam słabość Przyznaję się bez bicia.
Inne: Książki : Około 3 w tygodniu
-
- starszASek
- Posty: 32
- Rejestracja: 1 maja 2008, 21:15
Ostatnio zmieniony 30 mar 2009, 19:55 przez BigMacCheese, łącznie zmieniany 1 raz.
herbata, papierosy <<codziennie
amfetamina, ecstasy, marihuana <<okazyjnie, czyli jak się zdarzy - częściej lub rzadziej nie umiem jakiejś częstości wymienić, ale już mi się nie zdarzają ponad tygodniowe ciągi amfetaminowe, czy kilkudniowe imprezy po których mdleję i w ogóle. na weekendy raczej jak już coś, albo ziółko wieczorem.
amfetamina, ecstasy, marihuana <<okazyjnie, czyli jak się zdarzy - częściej lub rzadziej nie umiem jakiejś częstości wymienić, ale już mi się nie zdarzają ponad tygodniowe ciągi amfetaminowe, czy kilkudniowe imprezy po których mdleję i w ogóle. na weekendy raczej jak już coś, albo ziółko wieczorem.
.: I'm only the noise on a wires :.
BigMacCheese pisze:Jak to nie mogą. Zdaje sobie sprawę że u wielu nie było doświadczeń negatywnych a są aseksualni. Wielu miało takie doświadczenie a nie stali się aseksualni. Pewnie że nie muszą ale czemu nie mogą.Agnieszka pisze:Źle słyszałeśBigMacCheese pisze: Słyszałem że złe doświadczenia z seksem na początku mogą spowodować aseksualność
Dla mnie taki pomysł kojarzy sie z nastawieniem jaki widziałem u homoseksualistów. To kwestia genów i nic innego. Tak jest i koniec. A przecież to musi być w jakichś przypadkach wpływ środowiska. Ktoś jest hetero i idzie na to bo coś widzi w tym dobrego.
Ja nie umiem wybrać jednego powodu i nie umiem wykluczyć każdego. A napewno nie u wszystkich. Pozdrawiam
Nie można zostać homoseksualistą.
Nie można zostać aseksualistą.
Wielu nibyhomoseksualistów to byli heteroseksualiści, którzy z różnych powodów zaczęli oglądać się za osobami tej samej płci, głównie przez poznanie jakiegoś homoseksualisty lub kilku ich, lub zobojętnienie na seks z kobietami, lub wiele innych, to nieistotne. Tak naprawdę w głębi są wciąż heteroseksualistami, tylko wypaczonymi przez swe doświadczenia. Prawdziwemu homoseksualiscie nigdy nie podobała się osoba przeciwnej płci.
Podobnie jest z aseksualistami.
Może Ty masz awersję seksualną, oziębłość seksualną, lub coś innego w tym stylu? Po przeczytaniu Twoich postów wnioskuję, że Ty wykluczyłeś z siebie niepasującą Tobie część Twojej natury.
Ty jesteś według mnie wstrzemięźliwy.
Czarno to widzę...
Alkohol: nie odmawiam.. ale nie czesciej niz raz na 3 tygodnie zdarzy mi sie upic
Narkotyki: jaram glon tak z 3-4 razy w tygodniu. czasem wrzuce kwasa a do reszty jakos mnie mnie ciagnie
Papierosy: nie!
Kawa & herbata: kawa nie - mam nadmiar energii - herbata tak
Napoje energetyczne: nie przepadam ale czasem wypije (redbula z wódą)
Internet: czasami mam etap ze 10h dziennie (jak w cos gram) a czasami wogole
Słodycze: raczej nie odmawiam sobie ale nie nazwalbym tego uzaleznieniem
Narkotyki: jaram glon tak z 3-4 razy w tygodniu. czasem wrzuce kwasa a do reszty jakos mnie mnie ciagnie
Papierosy: nie!
Kawa & herbata: kawa nie - mam nadmiar energii - herbata tak
Napoje energetyczne: nie przepadam ale czasem wypije (redbula z wódą)
Internet: czasami mam etap ze 10h dziennie (jak w cos gram) a czasami wogole
Słodycze: raczej nie odmawiam sobie ale nie nazwalbym tego uzaleznieniem
Alkohol: nie lubię smaku alkoholu i z różnych przyczyn nie mam zamiaru kiedykolwiek się upić
Narkotyki: nie brałem - jestem nimi zainteresowany raczej teoretycznie
Papierosy: dziękuję, postoję
Kawa: do kilku razy tygodniowo, głównie przed nudnym wykładem
Herbata: pijam dość często, ale uzależniony nie jestem
Napoje energetyczne: raz wypiłem łyka Red Bulla i kubek Gatorade, nie dla mnie toto
Internet: im bardziej mnie denerwuję, tym więcej go używam
TV: oglądam, jeśli nie ma zupełnie nic innego do roboty
Książki: kiedyś byłem prawie uzależniony, teraz niestety czytam głównie w tramwajach i autobusach
Muzyka: nie wyobrażam sobie bez niej życia
Narkotyki: nie brałem - jestem nimi zainteresowany raczej teoretycznie
Papierosy: dziękuję, postoję
Kawa: do kilku razy tygodniowo, głównie przed nudnym wykładem
Herbata: pijam dość często, ale uzależniony nie jestem
Napoje energetyczne: raz wypiłem łyka Red Bulla i kubek Gatorade, nie dla mnie toto
Internet: im bardziej mnie denerwuję, tym więcej go używam
TV: oglądam, jeśli nie ma zupełnie nic innego do roboty
Książki: kiedyś byłem prawie uzależniony, teraz niestety czytam głównie w tramwajach i autobusach
Muzyka: nie wyobrażam sobie bez niej życia
Alkohol - 0
Tytoń - 0
Kawa - 0
Herbata - tylko słabiutka i niezbyt gorąca
W ogóle żaden ze mnie facet. Jak wracam do domu, to nawet nie zmierzam czytać gazety.
Czekolada - "w celach zdrowotnych" (tłumaczę sobie, że potrzebuję magnezu )
Tytoń - 0
Kawa - 0
Herbata - tylko słabiutka i niezbyt gorąca
W ogóle żaden ze mnie facet. Jak wracam do domu, to nawet nie zmierzam czytać gazety.
Czekolada - "w celach zdrowotnych" (tłumaczę sobie, że potrzebuję magnezu )
"Dopóki sen na oślep płynął
nad straconą nadzieją,
Kosmos bólem się sączył
nad straconą miłością.
Ze skrytych ludzi świat twój
został pomału wygnany,
Lecz niebo nie spało."
nad straconą nadzieją,
Kosmos bólem się sączył
nad straconą miłością.
Ze skrytych ludzi świat twój
został pomału wygnany,
Lecz niebo nie spało."