Chollllerrra ciężka!

[DZIEWICA8]

Czasem ktoś nas zdenerwuje i wtedy aż chce się zakląć: chollllerrrrra ciężka!
Tutaj można dać upust swojej złości i opisać sytuacje, przy których chciało się nam kląć!


Ja zacznę:
Dzisiaj zdenerwował mnie mój tata! A było to tak: Myłam w zlewie naczynia po obiedzie, a on wtedy przyszedł z konewką, żeby nalać wody. Ja powiedziałam, żeby poszedł do kranu w łazience, bo tu mi przeszkadza. On nie poszedł tylko zaczął na mnie najeżdżać, że ja nie dbam o kwiatki i nic nie robię. Musiałam jak zwykle ustąpić i przerwać mycie naczyń!
A więc: Chollllerrrrra ciężka!
DZIEWICA8

[Weep]

Okej, to ja się przyłączam do marudzenia i niniejszym oświadczam, że mnie krew od ładnych kilku miesięcy zalewa, bo sobie dość wysoko postawiłam pewną poprzeczkę i do dziś udało mi się tylko kilka razy wyrżnąć przez nią na goły pysk.
Jak czara kwasu się przeleje to wyjdę na ulicę i zabiję kilkoro przypadkowych dzieci w ramach rozładowania napięcia.

[Ogrzyczka (nie-as)]

Yyy... pewnie poprzeczkę artystyczną? i przez coś takiego rzeź niewiniątek???
P.S. Fajnie być nazwaną białą foczką nikt przedtem się nie domyślił co mam na avatarze...

[DZIEWICA8]

Ha! I znowu mnie ktoś zdenerwował! Mianowicie: Do mojej skrzynki e- mailowej wciąż przychodzą maile na temat antykoncepcji, badania swojego cyklu i takie tam ble, ble, bla, bla. Ja już dawno dodałam je do czarnej listy, czyli zablokowałam ich adres i domenę. Wtedy dorastałam wiadomości, że maile z tego adresu i tej domeny nie będą więcej do mnie już przychodzić. Mimo to one wciąż uparcie przychodzą.
I znów muszę sobie zakląć: Chollllerrra ciężka!:stormingMad:

A tak przy okazji to może ktoś wie jak raz na zawsze wyplenić to cholerstwo?
DZIEWICA8

[Weep]

A tak przy okazji to może ktoś wie jak raz na zawsze wyplenić to cholerstwo?
DZIEWICA8

Przychodzi mi do głowy tylko jedno rozwiązanie. Usuń skrzynkę.

[Tenarian]

A tak przy okazji to może ktoś wie jak raz na zawsze wyplenić to cholerstwo?
DZIEWICA8

Przychodzi mi do głowy tylko jedno rozwiązanie. Usuń skrzynkę.

A jak Cię głowa rozboli, co zrobisz? Też usuniesz?
A co do meritum. Był moment, że co rusz dostawałem reklamy Viagry. Teraz to chyba reklamy kursów angielskiego są (na dodatek w Polsce). Ale jako kolekcjoner po prostu spokojnie je usuwam, i przyglądam się jak mi liczba maili w folderze z usuniętymi rośnie. Ciekawe, do ilu dojdzie zanim będę musiał system reinstalować.

[Weep]

A jak Cię głowa rozboli, co zrobisz? Też usuniesz?

Ze swego miejsca pragnę tylko pogratulować wyśmienitego poczucia humoru.

[Tenarian]

A jak Cię głowa rozboli, co zrobisz? Też usuniesz?

Ze swego miejsca pragnę tylko pogratulować wyśmienitego poczucia humoru.

Nie będę odpowiadał na takie prowokacje. Ja nie mam poczucia humoru (jak wiedzą wszyscy, którzy mnie znają).

[Weep]

Wracając nieco bliżej głównego tematu. Ja się tak zdenerwowałam, że od północy nie mogę opanować drżenia rąk a to głównie z powodu nieporozumienia. Płytka, krótka i nic nie znacząca sprzeczka. Wymiana zdań trwająca może 5 minut. Nie wiem, czy to moje naturalne predyspozycje do tracenia nad sobą kontroli, czy po prostu był to przysłowiowy maleńki kamyk, który osuwając się poruszył lawinę. Cholera ciężka - jakże trudno znaleźć wspólną płaszczyznę do prowadzenia dialogu. Jak trudno utrzymać ów dialog na wodzy...

[Ant]

Kaptur z futrem przeonaczył mi się w futro z lisa (zwisa lisia kita), antylans jak nic, cholllerrra ciężka

[opuncja]

Od kiedy mrówki chadzają w futrach

[Ant]

Bo ja mutANT jestem

[Koni]

Czasem ktoś nas zdenerwuje i wtedy aż chce się zakląć: chollllerrrrra ciężka!
Tutaj można dać upust swojej złości i opisać sytuacje, przy których chciało się nam kląć!

A jest tu jakaś cenzura? Bo "cholera" to ja mówię tak zwyczajnie, jak się wkurzę, to mówię nieco inaczej

[dzola007]

Cholera to mieszka obok mnie w pokoju i smierdzi jak stare skarpetki! Straszny gość! reszta przez "gardło" mi nie przechodzi i watpie zeby ktos chciał to usłyszac

[BigMacCheese]