Depresja a seks
Depresja a seks
http://nauka.wordpress.com/2007/09/26/depresja-a-seks/
Znalazłam to dziś przypadkiem. Dodaję tutaj ze względu na ten fragment:
"Jednak seks jest jednym z ważniejszych źródeł zadowolenia z życia - dlatego nie można go lekceważyć, zwłaszcza u mężczyzn, dla których ważne są głównie kariera i sprawność seksualna. Seks podnosi satysfakcję z życia i wzmacnia związki."
Wiem, że to nie pierwszy i nie ostatni taki tekst, ale... wurg
Znalazłam to dziś przypadkiem. Dodaję tutaj ze względu na ten fragment:
"Jednak seks jest jednym z ważniejszych źródeł zadowolenia z życia - dlatego nie można go lekceważyć, zwłaszcza u mężczyzn, dla których ważne są głównie kariera i sprawność seksualna. Seks podnosi satysfakcję z życia i wzmacnia związki."
Wiem, że to nie pierwszy i nie ostatni taki tekst, ale... wurg
"This is not about sex
We all know sex sells and the whole world is buying..."
Ceterum censeo Carthaginem delendam esse.
We all know sex sells and the whole world is buying..."
Ceterum censeo Carthaginem delendam esse.
- Ogrzyczka (nie-as)
- pASibrzuch
- Posty: 214
- Rejestracja: 18 maja 2007, 20:15
- Lokalizacja: Warszawa, fabryka czekolady :)
No i fajnie, bo pewnie połączenie "depresja + brak chęci" (czy raczej chuci ) występuje u tych, którzy seks mają trwale skojarzony z luzem, szczęściem, miłością itd.
A ja mam odwrotnie, często mam lekką obsesję kiedy jestem zestresowana albo zdołowana. Nie mam z seksem żadnych osobistych skojarzeń (poza zeszmacaniem go w mediach i śmiesznymi kawałami) więc pewnie włączają się niepoddane przeróbce kulturowej "warstwy" homo sapiensa jako zwierzaczka
A ja mam odwrotnie, często mam lekką obsesję kiedy jestem zestresowana albo zdołowana. Nie mam z seksem żadnych osobistych skojarzeń (poza zeszmacaniem go w mediach i śmiesznymi kawałami) więc pewnie włączają się niepoddane przeróbce kulturowej "warstwy" homo sapiensa jako zwierzaczka
Eeeetam... "jednym z wazniejszych", czyli nie najwazniejszym i tylko jednym z Czyli jest ich kilka
Wiec kazdy moze sobie wybrac dowolne inne zrodla zadowolenia z zycia Na przyklad slodycze albo adrenalinka
A ze nie mozna go lekcewazyc...no coz, moze autor nie moze. Nic, tylko wspolczuc
Wiec kazdy moze sobie wybrac dowolne inne zrodla zadowolenia z zycia Na przyklad slodycze albo adrenalinka
A ze nie mozna go lekcewazyc...no coz, moze autor nie moze. Nic, tylko wspolczuc
Człowiek musi czasem chorować. Chociażby po to, żeby poczytać. (Hagiwara Sakutaro)
...
"Polamane kwiaty, ktore zyja samotnie"
...
...
"Polamane kwiaty, ktore zyja samotnie"
...
Prawda! To jest jedynie kwestia każdego człowieka. Psychologia odnosi się do większosci lub mniejszości, ale nigdy do całości, nie rozumiem czemu autor tak ogólnie pisał.Ola eR pisze:Eeeetam... "jednym z wazniejszych", czyli nie najwazniejszym i tylko jednym z Czyli jest ich kilka
Wiec kazdy moze sobie wybrac dowolne inne zrodla zadowolenia z zycia Na przyklad slodycze albo adrenalinka
Dla mnie źródłem zadowolenia jest rozmowa z przyjaciółką i... czekolada!!
PS. Czekolady i pacierza nie odmawiam
Nic na siłę, każdy ma swoje zdanie
Głodny wiedzy społecznej i poznania siebie.
Lubie hh, metal symfoniczny, rock, klasyczną, alternatywną i jeszcze by sie coś znalazło.
Głodny wiedzy społecznej i poznania siebie.
Lubie hh, metal symfoniczny, rock, klasyczną, alternatywną i jeszcze by sie coś znalazło.
- Ogrzyczka (nie-as)
- pASibrzuch
- Posty: 214
- Rejestracja: 18 maja 2007, 20:15
- Lokalizacja: Warszawa, fabryka czekolady :)