Czarny pisze:zapraszam do poszukiwań w Google jeśli ktoś nie wie

w razie wątpliwości zaznaczcie opcję która jest wam najbliższa
Uwaga! Ułatwiłam Wam zadanie. Już nie musicie niczego szukać, wystarczy, przeczytać sobie poniżej, czym jest hipolibidemia.
"
Hipolibidemia, osłabienie popędu płciowego, oziębłość seksualna; często spotykane zaburzenie seksualne polegające na braku spontanicznego podniecenia seksualnego, zaniku zainteresowania seksem, unikaniu współżycia seksualnego. W głębszej formie wiąże się z zanikiem kontaktów seksualnych, brakiem odczuwania potrzeby seksualnej.
Przyczynami hipolibidemii są czynniki biologiczne (np. zaburzenia hormonalne, choroby, wpływ leków, uzależnienia), psychiczne (np. fobie seksualne, rygoryzm religijny, nieatrakcyjność partnera, konflikty partnerskie), kulturowe (np. przesyt seksem).
Hasło opracowano na podstawie „Słownika Encyklopedycznego Miłość i Seks” Wydawnictwa Europa. Autor - Lew Starowicz. ISBN 83-87977-17-9. Rok wydania 1999.
Hasło opracowano na podstawie „Słownika Encyklopedycznego Miłość i Seks” Wydawnictwa Europa. Autor - Lew Starowicz. ISBN 83-87977-17-9. Rok wydania 1999."
Jeśli chodzi zaś o mnie, to w tej chwili nawet nie mam zamiaru próbować dociekać czy akurat mnie to dotyczy. Właściwie to nic nie zmieni w moim życiu, czy będę się uważać za osobę aseksualną, czy też cierpiącą na hipolibidemię. Wreszcie po wielu trudnych dla mnie latach udało mi się pozbierać, pogodzić się z moim przeznaczeniem i chcę się tym cieszyć, bez względu na to jak nazwę mój stan. Ważne jest to, jak się teraz czuję, a nazwa tego stanu.
Zaznaczyłam, więc odpowiedź przedostatnią: "Nie, i nie mam zamiaru tego sprawdzać'".
DZIEWICA8