Granice czułości

"Piekarnik" na kontrowersyjne tematy
WendyKroy
pASibrzuch
Posty: 232
Rejestracja: 27 sty 2006, 20:18

Re: Granice czu³o¶ci

Post autor: WendyKroy »

Niby dlaczego ja MUSZE latem ogladac calaujace sie apry na ulicy? A moze ja sobie tego nie zycze? ci ludzie nie maja kultury, tu nie chodzi o asex. bo osoba seksualna tez moze nie chciec na to patrzec. Kazdy w swoim domu niech robi co chce ale nie na ulicy.
We are the nobodies
we wanna be somebodies
when we're dead,
they'll know just who we are
Awatar użytkownika
Zibi
łASuch
Posty: 190
Rejestracja: 13 lip 2006, 22:14
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: Granice czu³o¶ci

Post autor: Zibi »

Zawsze możesz patrzeć w drugą stronę... :wink:

Sprawa par okazujących sobie publicznie uczucia jest dla niektórych drażliwa. Mnie osobiście to nie przeszkadza, choć rozumiem osoby, którym może psuć samopoczucie.... Tym niemniej nie widzę sposobu ani sensu aby zakazywać pocałunków w miejscach publicznych. To tak jakby chcieć zakazać ludziom publicznego jedzenia marcepanowych cukierków, gdyż są tacy którzy ich nienawidzą oraz tacy, których na nie nie stać, więc robimy im przykrość. Pocałunki to nie pornografia, to okazywanie uczuć.
Prawda nie inaczej się narzuca, jak tylko siłą samej prawdy, która wnika w umysły jednocześnie łagodnie i silnie...
Awatar użytkownika
espeja
młodASek
Posty: 22
Rejestracja: 3 sie 2006, 18:47
Lokalizacja: Edinburgh

Re: Granice czu³o¶ci

Post autor: espeja »

zdarza mi się czasem pocałować z moim chłopakiem na ulicy, ale jest różnica pomiędzy takim "cmoknięciem", a oblizywaniem sobie wzajemnie pół twarzy, jak to mają w zwyczaju niektóre pary.. jeśli chodzi o to drugie, to jestem po stronie WendyKroy
Ciekawość pierwszym stopniem do zrozumienia świata:)
Awatar użytkownika
Zibi
łASuch
Posty: 190
Rejestracja: 13 lip 2006, 22:14
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: Granice czu³o¶ci

Post autor: Zibi »

Z tym oblizywaniem sobie połowy twarzy to nie przesadzajcie. :|
Prawda nie inaczej się narzuca, jak tylko siłą samej prawdy, która wnika w umysły jednocześnie łagodnie i silnie...
Agnieszka
ninjAS
Posty: 2626
Rejestracja: 10 sie 2005, 16:38

Re: Granice czu³o¶ci

Post autor: Agnieszka »

Espeja, WendyKroy, błagam, napiszcie, że 'oblizywanie połowy twarzy' było przenośnią i że chodziło Wam po prostu o namiętne całowanie się dwojga ludzi z języczkiem - żeby nie było WĄTPLIWOŚCI :/
Awatar użytkownika
Zibi
łASuch
Posty: 190
Rejestracja: 13 lip 2006, 22:14
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: Granice czu³o¶ci

Post autor: Zibi »

He he, irytacja Agnieszki sięgnęła aż do tego tematu...Agnieszko, jak to pisałyście kiedyś do mnie, trochę więcej luzu :wink:

To może nieco skontruję. Czy osoby, które nie znoszą widoku całujących się par sądzą, że powinno to być zakazane prawnie? Jeśli tak, to polecam abyście sobie przeczytali ten artykuł. Może zrozumiecie, że nie ma sensu państwu (tu Rzeczpospolitej) się w sprawy prywatne mieszać, chyba że preferujecie ustroje totalitarne. Tylko że w takim społeczeństwie mogłoby się okazać, że aseksualizm też jest zakazany prawnie...
Prawda nie inaczej się narzuca, jak tylko siłą samej prawdy, która wnika w umysły jednocześnie łagodnie i silnie...
WendyKroy
pASibrzuch
Posty: 232
Rejestracja: 27 sty 2006, 20:18

Re: Granice czu³o¶ci

Post autor: WendyKroy »

Zibi pisze:Zawsze możesz patrzeć w drugą stronę... :wink:
Zibi ale to jest KOSZMARNE MYSLENIE. To oznacza, ze na ulicy - w miejscu publicznym - godziny sie na wszystko bo przeciez mozna nie patrzec. To zwykla anarchia. Zero zasad i poszanowania innych.
We are the nobodies
we wanna be somebodies
when we're dead,
they'll know just who we are
WendyKroy
pASibrzuch
Posty: 232
Rejestracja: 27 sty 2006, 20:18

Re: Granice czu³o¶ci

Post autor: WendyKroy »

kosmitka pisze:WendyKroy troszeczkę chyba przesadzasz...
nie jestem ogrodnikiem
We are the nobodies
we wanna be somebodies
when we're dead,
they'll know just who we are
parmenidas
młodASek
Posty: 25
Rejestracja: 30 lip 2005, 06:29
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Re: Granice czu³o¶ci

Post autor: parmenidas »

Zibi pisze:Czy osoby, które nie znoszą widoku całujących się par sądzą, że powinno to być zakazane prawnie? Jeśli tak, to polecam abyście sobie przeczytali ten artykuł. Może zrozumiecie, że nie ma sensu państwu (tu Rzeczpospolitej) się w sprawy prywatne mieszać, chyba że preferujecie ustroje totalitarne. Tylko że w takim społeczeństwie mogłoby się okazać, że aseksualizm też jest zakazany prawnie...
Ten artykuł o nimczym nie świadczy, większosc tych glupich przepisów pochodzi z czasów wczesnego industralizacji, gdzie na południu istniały jeszcze plantacje na których pracowali niewolnicy. Główna wada systemu prawnego w USA polega na tym że nikt nie aktualizuje tych głupich praw. W naszym kraju bardziej nieprzygotowane jest społeczeństwo niż prawo.
Awatar użytkownika
Zibi
łASuch
Posty: 190
Rejestracja: 13 lip 2006, 22:14
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: Granice czu³o¶ci

Post autor: Zibi »

WendyKroy pisze:
Zibi pisze:Zawsze możesz patrzeć w drugą stronę... :wink:
Zibi ale to jest KOSZMARNE MYSLENIE. To oznacza, ze na ulicy - w miejscu publicznym - godziny sie na wszystko bo przeciez mozna nie patrzec. To zwykla anarchia. Zero zasad i poszanowania innych.
Napisałem to z przymrużeniem oka, co zresztą chyba widać.
kosmitka pisze:mi tam nie przeszkadzają całujące się pary. wręcz przeciwnie, nawet lubie patrzec na takie dwie szczęsliwe zakochane osoby. i moze trochę im zazdroszczę też Wink
ale naprawdę nie ma w tym przecież nic złego. WendyKroy troszeczkę chyba przesadzasz...
No nareszcie jakiś głos poparcia. A już traciłem nadzieję. :wink:
parmenidas pisze:Ten artykuł o nimczym nie świadczy, większosc tych glupich przepisów pochodzi z czasów wczesnego industralizacji, gdzie na południu istniały jeszcze plantacje na których pracowali niewolnicy. Główna wada systemu prawnego w USA polega na tym że nikt nie aktualizuje tych głupich praw. W naszym kraju bardziej nieprzygotowane jest społeczeństwo niż prawo.
Zupełnie się z Tobą nie zgadzam. Skoro mieniące się najbardziej liberalnym krajem świata Stany Zjednoczony toną w takiej ciemnocie, to co myśleć o ewentualnej próbie wprowadzania takich norm w Polsce rządzonej przez skrajną prawicę (PiS) oraz populistów (Samoobrona, LPR)? Sytuacja, jaka panuje w Stanach, jest świetnym przykładem katastrofalnego w skutki mieszania się państwa w sprawy zupełnie prywatne jego obywateli. Nie ma to ani sensu, ani celu, a rodzi jedynie bzdury prawne. Zmiany obyczajowości nie następują na skutek działań prawnych. One są poza naszymi oddziaływaniami. Możemy jedynie nadawać im pewne granice, ale nigdy sztywne ramy. Tych praw nie da się zaktualizować inaczej jak przez ich wymazanie, bo niby jakbyś to sobie inaczej wyobrażał?
Prawda nie inaczej się narzuca, jak tylko siłą samej prawdy, która wnika w umysły jednocześnie łagodnie i silnie...
Awatar użytkownika
Gizmo
Strażnik TeksASu
Posty: 1064
Rejestracja: 13 cze 2006, 11:15
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Granice czu³o¶ci

Post autor: Gizmo »

Mi nie przeszkadzaja calujace sie pary. Dopoki ktos inny nie zacznie komentowac ich zachowania, nawet nie zwracam na to uwagi.
:arrow: Wendy
A gdyby dotykali sie nosami - czy wtedy byloby OK? :mrgreen:
WendyKroy
pASibrzuch
Posty: 232
Rejestracja: 27 sty 2006, 20:18

Re: Granice czu³o¶ci

Post autor: WendyKroy »

a po co dotykac sie nosami?

jakies problemy nerwowe ze trzeba dziwne ruchy robic czy nowe trendy chcesz wprowadzic?
We are the nobodies
we wanna be somebodies
when we're dead,
they'll know just who we are
Awatar użytkownika
Zibi
łASuch
Posty: 190
Rejestracja: 13 lip 2006, 22:14
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: Granice czu³o¶ci

Post autor: Zibi »

Różnym osobom różne figle sprawiają przyjemność. Pocieranie się nosami zdaje się jest popularne na Grenlandii. :D
Prawda nie inaczej się narzuca, jak tylko siłą samej prawdy, która wnika w umysły jednocześnie łagodnie i silnie...
Kamikola
fantAStyczny
Posty: 503
Rejestracja: 2 lut 2005, 07:54
Lokalizacja: Kraina ASmerytów
Kontakt:

Re: Granice czu³o¶ci

Post autor: Kamikola »

Ostatnio tylko zaglądam na forum nie udzielając się ale jak przeczytałam tamten artykuł co Zibi przytoczyła to aż mi się niedobrze zrobiło. Nigdy nie widziałam gorszych bzdur. Kto te głupstwa wymyśla? Przez te wszystkie lata co w Stanach mieszkam z tych wszystkich bzdur tylko jedna jest jako tako prawdziwa. Tylko ten ostatni paragraf. Rzeczywiście głównie w latach 70 zdarzały się takie sekretne przyjęcia gdzie ludzie wymieniali się partnerami wybierając kluczyki od samochodu. Nazywano ich "swingers" ale o takich wypadkach w obecnych czasach nie słyszałam. Może się jeszcze zdarzają ale nie sądzę by zbyt dużo.
:D Ten autor ma niezłe poczucie humoru. Prawny zakaz stosunku po zjedzeniu czosnku :?: :?: :?: :D

Ale chyba rozumiem dlaczego Zibi podała nam ten artykuł. Miejsce gdzie nawet pocałunek na ulicy byłby zabroniony byłoby bardzo nieprzyjemne. Co następne? Zakaz trzymania ręki innej niż swojej lub swojego dziecka? Zakaz zbliżania się do kogokolwiek w granicy metra od ciebie? Oczywiście granice kulturalne są potrzebne i bardzo to nieładnie ze strony par, które zbyt przesadnie okazują sobie uczucia w miejscach publicznych ale nie można im tego zabronić prawnie bo takie prawa będą nadużywane przez tych, którym to jest na rękę.
Moja najnowsza fascynacja: Jackie ChanObrazek
Agnieszka
ninjAS
Posty: 2626
Rejestracja: 10 sie 2005, 16:38

Re: Granice czu³o¶ci

Post autor: Agnieszka »

Kamikola pisze: Miejsce gdzie nawet pocałunek na ulicy byłby zabroniony byłoby bardzo nieprzyjemne. Co następne? Zakaz trzymania ręki innej niż swojej lub swojego dziecka? Zakaz zbliżania się do kogokolwiek w granicy metra od ciebie? Oczywiście granice kulturalne są potrzebne i bardzo to nieładnie ze strony par, które zbyt przesadnie okazują sobie uczucia w miejscach publicznych ale nie można im tego zabronić prawnie bo takie prawa będą nadużywane przez tych, którym to jest na rękę.
W wielu krajach arabskich już takie prawa panują.
ODPOWIEDZ