Mam 20 lat, nie miałam nigdy tak na prawdę chłopaka <ble>, ani dziewczyny <żeby nie było> heh. Raz tylko podjęłam próbę stworzeni jakiegoś tam związku, jednak nie mogłam się przełamać w wielu kwestiach i co tu się rozpisywać, szybko zerwałam. Choć różne uczucia wdzierają się do mego serducha, to nie czuję i nigdy nie czułam żadnej potrzeby bliskości fizycznej. Rozważałam różne opcje, ostatecznie stwierdzam <to dla mnie nowość> że chyba jestem asem. Chciałabym nie czuć presji otoczenia, być płciowo niewidzialna. Tłumaczenie się "dlaczego nie" jest męczące. Znajomi myślą że mam nie wiadomo jakie wymagania co do partnera, albo zadzieram nosa. Ja natomiast po prostu nie chce mieć żadnego. taka dola ^.^'Cześć Wszystkim :)
Cześć Wszystkim :)
Jak każe savoir vivre, trza się przedstawić Mam 20 lat, nie miałam nigdy tak na prawdę chłopaka <ble>, ani dziewczyny <żeby nie było> heh. Raz tylko podjęłam próbę stworzeni jakiegoś tam związku, jednak nie mogłam się przełamać w wielu kwestiach i co tu się rozpisywać, szybko zerwałam. Choć różne uczucia wdzierają się do mego serducha, to nie czuję i nigdy nie czułam żadnej potrzeby bliskości fizycznej. Rozważałam różne opcje, ostatecznie stwierdzam <to dla mnie nowość> że chyba jestem asem. Chciałabym nie czuć presji otoczenia, być płciowo niewidzialna. Tłumaczenie się "dlaczego nie" jest męczące. Znajomi myślą że mam nie wiadomo jakie wymagania co do partnera, albo zadzieram nosa. Ja natomiast po prostu nie chce mieć żadnego. taka dola ^.^'
Mam 20 lat, nie miałam nigdy tak na prawdę chłopaka <ble>, ani dziewczyny <żeby nie było> heh. Raz tylko podjęłam próbę stworzeni jakiegoś tam związku, jednak nie mogłam się przełamać w wielu kwestiach i co tu się rozpisywać, szybko zerwałam. Choć różne uczucia wdzierają się do mego serducha, to nie czuję i nigdy nie czułam żadnej potrzeby bliskości fizycznej. Rozważałam różne opcje, ostatecznie stwierdzam <to dla mnie nowość> że chyba jestem asem. Chciałabym nie czuć presji otoczenia, być płciowo niewidzialna. Tłumaczenie się "dlaczego nie" jest męczące. Znajomi myślą że mam nie wiadomo jakie wymagania co do partnera, albo zadzieram nosa. Ja natomiast po prostu nie chce mieć żadnego. taka dola ^.^'
-
lossuperktos
- mASełko
- Posty: 119
- Rejestracja: 6 sty 2008, 23:12
- Lokalizacja: katow(okol)ice
Re: Cześć Wszystkim :)
... otóż to!gabi pisze:Tłumaczenie się "dlaczego nie" jest męczące.
czeeeść gabi
:):)
Re: Cześć Wszystkim :)
Czemu ble?gabi pisze:nie miałam nigdy tak na prawdę chłopaka <ble>
"This is not about sex
We all know sex sells and the whole world is buying..."
Ceterum censeo Carthaginem delendam esse.
We all know sex sells and the whole world is buying..."
Ceterum censeo Carthaginem delendam esse.
