o kurczĘ
o kurczĘ
żee cześć
kurczędeęę
dziwnie tu... ale jestem...i Wy jesteście... więc jesteśmy
szkoda, że nie moge Was dotknąć... byloby mi łatwiej
wahatever
jestem Sylwia
jestem aseksualna... choć sie zdarzal abstynt od asa
miło mi
i coś tam
kurczędeęę
dziwnie tu... ale jestem...i Wy jesteście... więc jesteśmy
szkoda, że nie moge Was dotknąć... byloby mi łatwiej
wahatever
jestem Sylwia
jestem aseksualna... choć sie zdarzal abstynt od asa
miło mi
i coś tam
Ostatnio zmieniony 9 mar 2009, 20:23 przez fASh, łącznie zmieniany 1 raz.
Mam inną teorię na ten temat , ale to chyba do wątku pogodowego pójdę. To dezercja. Obławę trzeba zrobić. Posiłki potrzebne!urtika pisze: A na forum dziś pusto, bo deszczowa pogoda i pewnie wszyscy poszli spać.
Cześć Sywia, dla Ciebie do ciasta. Z cynamonem. Pycha!
Szukam już tego tuńczyka z Neptuna tydzień, jak znajdę, to też napiszę szczerze co o nim myślę
Turysta-człowiek pętający się po szlakach w poszukiwaniu jedzenia
jak ma ciocia urodziny to jej za kawe i ciastko dziękuję;
więc dziękuję
a jak mi ktoś stawia piwo to znaczy, że mnie nie zna (bo ja piwa nie pije)... i ma pecha bo mojego numeru tel i tak nie dostanie
ale urtika ma plus bo jej wirtualny browar nie smierdzi, a i pewnie tak jak ja numerów telefonu nie rozdaje
a to, że dziwnie to wcale nie o to, że pusto...właśnie o to, że nie pusto
pierwszy szok, że w ogóle, drugi , że aż tyle
ja tu dopiero kluczyk przekręcam... a myślałam, ze jestem sama na świecie :D:D
i to było takie na dzień dobry
więc dziękuję
a jak mi ktoś stawia piwo to znaczy, że mnie nie zna (bo ja piwa nie pije)... i ma pecha bo mojego numeru tel i tak nie dostanie
ale urtika ma plus bo jej wirtualny browar nie smierdzi, a i pewnie tak jak ja numerów telefonu nie rozdaje
a to, że dziwnie to wcale nie o to, że pusto...właśnie o to, że nie pusto
pierwszy szok, że w ogóle, drugi , że aż tyle
ja tu dopiero kluczyk przekręcam... a myślałam, ze jestem sama na świecie :D:D
i to było takie na dzień dobry
- dziwożona
- tłumok bezczASowy
- Posty: 1940
- Rejestracja: 29 lut 2008, 20:29
- Lokalizacja: z bagien i uroczysk
- Kontakt:
A co pijasz? To ja to proponuję i się przyłączam. A żeby nie było, że ja tak na temat, to sobie poofftopuję, a co mi tam!
Przestańcie z tą kawą. Urtiko, poprzyj mnie, błagam. Kawa wypłukuje magnez z organizmu. Serca Wam staną, jak będziecie żłopać kawsko litrami.
Przestańcie z tą kawą. Urtiko, poprzyj mnie, błagam. Kawa wypłukuje magnez z organizmu. Serca Wam staną, jak będziecie żłopać kawsko litrami.
Seks należy tępić, gdyż z niego biorą się dzieci - źródło naszej nieustającej, pedagogicznej udręki.
Ciocia ma urodziny co roku i w listopadzie wita kolejną wiosnę...Wyrazy wdzięczności przyjęte.fASh pisze:jak ma ciocia urodziny to jej za kawe i ciastko dziękuję;
więc dziękuję
Dziwożono kawa dla Sylwii wg urtikowego przepisu przyrządzona była, z kakao w środku. ("kakao" nadal się nie odmienia?) A jak mnie uczono wiele wiosen temu, w kakao magnez siedzi...
A co kolega za morzami pija to ja pojęcia nie mam...
Za to na dziś polecam krupnik - stara polska receptura - akurat na taką pogodę... Urtiko, rozgrzeje nam organizm, nie?
Znaczy się Wam, bo ja już jestem po ...
Turysta-człowiek pętający się po szlakach w poszukiwaniu jedzenia
ym
przez ciocie się i świątecznie i rodzinnie zrobiło;
niech więc będzie alkohol... ale taki babski- albo słodki albo kolorowy... u mnie ostro to tylko za granicą, a to ze strachu przed zemstą faraona
albo jakiejś innej świętej palmy
kawa ( ale kawa kawa, a nie kawa kakao) ma piękny zapach (i'm addicted to), kakao zato fajnie się nazwa... więc remis
a, krupnik bardzo owszem acz bez emocji
przez ciocie się i świątecznie i rodzinnie zrobiło;
niech więc będzie alkohol... ale taki babski- albo słodki albo kolorowy... u mnie ostro to tylko za granicą, a to ze strachu przed zemstą faraona
albo jakiejś innej świętej palmy
kawa ( ale kawa kawa, a nie kawa kakao) ma piękny zapach (i'm addicted to), kakao zato fajnie się nazwa... więc remis
a, krupnik bardzo owszem acz bez emocji
Witaj fASh, ja nie częstuję ani ciastem, ani kawą, bo wszystko sama zjadłam i wypiłam.
Artemis, ryby i Neptuna szukaj w morzach i oceanach
Masz rację i jej nie masz. Kakao jest nieodmienne (no chyba że w języku potocznym można sobie kakaa nalać - jako rzecze prof. Bańko), natomiast radio od parunastu ładnych lat już się odmienia Chociaż pewnie dobrze wiesz, bo trochę ironią pachnie Twój tekst :p
Ale niektórym z nas byłoby trudniej Mnie w każdym razie nie dotykaj, pretty please z wisienką on top.fASh pisze:szkoda, że nie moge Was dotknąć... byloby mi łatwiej
Artemis, ryby i Neptuna szukaj w morzach i oceanach
Tenarian pisze:Artemido, "kakao" nadal się nie odmienia, dokładnie tak samo jak i "radio". Kto słucha radia, ten wie.
Masz rację i jej nie masz. Kakao jest nieodmienne (no chyba że w języku potocznym można sobie kakaa nalać - jako rzecze prof. Bańko), natomiast radio od parunastu ładnych lat już się odmienia Chociaż pewnie dobrze wiesz, bo trochę ironią pachnie Twój tekst :p