dziewice i prawiczki ;) pytanie
Mam 20 lat i zupełnie nie przywiązuję wagi do tematu dziewictwa.
Moi znajomi w realu nie wiedzą, że nie uprawiałem seksu, bo nie dyskutuję z nimi na tematy mojego życia seksualnego (czy też jego braku). Znajomi internetowi w większości wiedzą, ale snu im to z oczu nie spędza, zresztą internetowy coming out jako aseksualista mam dawno za sobą, więc nikogo to nie dziwi.
Moi znajomi w realu nie wiedzą, że nie uprawiałem seksu, bo nie dyskutuję z nimi na tematy mojego życia seksualnego (czy też jego braku). Znajomi internetowi w większości wiedzą, ale snu im to z oczu nie spędza, zresztą internetowy coming out jako aseksualista mam dawno za sobą, więc nikogo to nie dziwi.
-
- młodASek
- Posty: 23
- Rejestracja: 11 kwie 2009, 17:20
Ja jestem dziewicą i szczerze nic mnie to nie obchodzi czy inni o tym wiedzą. Za dwoma wyjątkami, którymi są mój chłopak i rodzice. W kręgu moich znajomych temat ten raczej się nie przewija. Z tego co wiem wszyscy mnie mają z racji tego, że z kimś jestem, za "rozdziewiczoną". Ale nie mam zamiaru się każdemu z osobna tłumaczyć, niech sobie myślą co chcą...
Moim zdaniem to współczesny świat wywiera na nas presję i powoduje, że czujemy wstyd z czegoś, z czego na pewno nie powinniśmy się wstydzić. Mam tego świadomość, jednak w pewnych sytuacjach czuję się jednak zawstydzona. Mimo to uważam, że nie warto kłamać w tak błahej sprawie. Ostatnio czytałam gdzieś, że dziewictwo to głupota, bo przecież traci się lata doświadczeń, a potem czuje się skrępowanie. Jaką jeszcze ktoś wymyśli teorie żeby wszystkie dziewice i prawiczki poczuły się gorzej? Co się jeszcze powie, żeby dzieci w wieku 12 lat szukały przygód seksualnych? I gdzie w tym wszystkim wyższość człowieka nad zwierzętami?
- VojciechSV
- mASełko
- Posty: 145
- Rejestracja: 18 sty 2009, 12:32
- Lokalizacja: Podlasie
Czy wy czasem nie przesadzacie? 19, 20 lat to wiek, w którym dziewictwo jest raczej normalne. Ja mam 23 i nigdy nie czułem się dziwny pod tym względem. Za dziwne uważam to, że nigdy z nikim nie chodziłem, nie całowałem się, nie byłem zakochany. Ale dziewictwo? Jeśli ktokolwiek mnie zapyta (a jakoś nigdy nikt nie rozmawiał ze mną o seksie) odpowiem prawdę, że jeszcze nie mam żadnych doświadczeń (bo kiedyś tam zamierzam spróbować)
Mnie uważają za dzieciaka. Dziewictwo/bycie ,,niedoświadczonym singlem" tylko potęguje mój młodzieńczy image.znaczna większość moich rówieśników ma już swój "pierwszy raz" za sobą, przez co uważają tych, którzy TEGO nie robili za conajmniej dziwnych
A tak przy okazji, przypomniało mi się pytanko sprzed trzech dni:
,,A osiemnaście lat mamy już ukończone?"
,,Wszyscy jesteśmy większymi artystami niż się nam zdaje." F. Nietzsche
''To see a World in a Grain of Sand
And a Heaven in a Wild Flower
Hold Infinity in the palm of your hand
And Eternity in an hour'' W. Blake
,,...by lekko obcial koncowki nie skracajac wlosow" Keri
''To see a World in a Grain of Sand
And a Heaven in a Wild Flower
Hold Infinity in the palm of your hand
And Eternity in an hour'' W. Blake
,,...by lekko obcial koncowki nie skracajac wlosow" Keri
Ja nie widzę powodu, dla którego miałabym się uzewnętrzniać ze swoimi preferencjami seksualnymi czy też ich totalnym brakiem. W gronie koleżanek nie przewijają się tematy o związkach, a jak już się zdarzą to słucham, nie wypowiadając się. W gronie dalszych znajomych zapytana czy jestem dziewicą odpowiadam, że nie mam zamiaru rozdmuchiwać swojego życia prywatnego.
Od członków rodziny czasami słyszę, żebym poczekała, nie mówiła pochopnie, że będę starą panną, bo może jak skończę studia to wyjdę za mąż i będę miała dzieci. Gdy zamykam sprawę mówiąc, że tego nie chcę, to jeszcze słyszę uwagę pod tytułem " zobaczymy".
I słowem wyjaśnienia jestem dziewicą i nie planuję tego zmieniać. O!
Od członków rodziny czasami słyszę, żebym poczekała, nie mówiła pochopnie, że będę starą panną, bo może jak skończę studia to wyjdę za mąż i będę miała dzieci. Gdy zamykam sprawę mówiąc, że tego nie chcę, to jeszcze słyszę uwagę pod tytułem " zobaczymy".
I słowem wyjaśnienia jestem dziewicą i nie planuję tego zmieniać. O!
"Kotom nie wolno! Z kotami nie wolno! Psik! Wyłaź, bo zawołam milicjanta!"
Ja na jakiekolwiek pytania o życie seksualne odpowiadam, że owszem, wiele razy uprawiałem seks, a raz nawet z drugą osobą
Człowiek-Redaktor czyli mój fanpage