Prozak pisze:a po co szukać sami Cię znajdą - ja zaprzestałem poszukiwań - jak chcą mnie znaleść to znajdą, ja się nigdzie nie ukrywam
Niestety nie do każdego 'miłość' przychodzi.
z tego co widze na forum zaczyna się pojawiać coraz więcej osób antyseksualnych albo to moje jakieś dziwne spostrzeżenie.
Wiki na temat antyseksualizmu:
"Antyseksualiści uzasadniają swój sprzeciw wobec seksu argumentami takimi jak:
* seksualność komplikuje relacje międzyludzkie
* popęd płciowy jest prymitywnym zwierzęcym instynktem, natomiast ludzie powinni kierować się rozumem.
* popęd płciowy jest marnotrawstwem energii i pieniędzy, które można zużytkować w sposób bardziej twórczy
* seks utrudnia rozwój duchowości
* seks prowadzi do ucisku kobiet przez mężczyzn
* by zrealizować seksualne pragnienia, ludzie często uciekają się do kłamstwa i przemocy
* substancje wydzielane w mózgu podczas stosunku działają jak narkotyki
* seks prowadzi do niekontrolowanej reprodukcji, co jest przyczyną przeludnienia"
Czy identyfikując się z choć jednym z tych argumentów możemy uznać się za antyseksualnych? Ja osobiście do popędu płciowego nic nie mam, ale już seks jest dla mnie prymitywnym zwierzęcym aktem, a narządy płciowe mężczyzn są dla mnie obrzydliwe
czy jestem antyseksualna??