Książki

Masz ochotę pogadać o czymś innym? Oto miejsce!
Awatar użytkownika
Artemis
pASsiFlora
Posty: 1355
Rejestracja: 7 sie 2008, 21:41
Lokalizacja: z miasta

lekko, łatwo i przyjemnie

Post autor: Artemis »

Choć ostatnio prawie nie czytam, nie znaczy to, że nie mam kilku ulubionych książek. Jedną z nich jest „Maria i Magdalena” Magdaleny Samozwaniec.
Autorka z właściwą sobie swadą opowiada o swojej rodzinie, siostrze, znanych osobistościach „dwudziestolecia międzywojennego”. Lektura raczej kobieca, lekka, klimatyczna, idealna na pochmurne letnie popołudnia. Jak jestem w Zakopanem, patrzę na „Kossakówkę” i od razu przypominam sobie tę powieść.
A na deser polecam „Zalotnicę Niebieską” tejże autorki, gdzie główną bohaterką jest jej siostra Lilka, czyli Maria Pawlikowska-Jasnorzewska (z domu Kossak, oczywiście).
Turysta-człowiek pętający się po szlakach w poszukiwaniu jedzeniaObrazek
Agnieszka
ninjAS
Posty: 2626
Rejestracja: 10 sie 2005, 16:38

Post autor: Agnieszka »

Właśnie zaczęłam "Sprzedawcę broni" Hugh Lauriego (= doktor House :P). Na razie jest dość zabawnie, chociaż trochę powtarzalnie. Pierwsze wystąpienie humoru w stylu:
Obróciła się w moją stronę, jej oczy się zwęziły - jeżeli wiecie, co mam na myśli. Zwęziły się horyzontalnie, a nie wertykalnie. Myślę, że powinno się mówić "spłaszczyły", ale nikt tak nie mówi.
*

wywołuje uśmiech na twarzy. Kolejne - refleksję: "ale to już było...", np.:
Nie zapaliła go, tylko obracała przez chwilę w palcach, po czym utkwiła we mnie parę szarych oczu. Mam na myśli j e j parę oczu, a nie byle jaką parę. Nie wyciągnęła z szuflady pary cudzych oczu i nie spojrzała nimi na mnie.
**

Zobaczymy, co będzie dalej. I czy przestanie mi się kojarzyć z filmami typu "Snatch" czy "Porachunki". ;)

*, ** - Hugh Laurie - Sprzedawca broni - W.A.B. - Warszawa 2008 - odpowiednio str. 20 i 22
Awatar użytkownika
Ernest
AStrum
Posty: 1482
Rejestracja: 3 kwie 2009, 00:15

Post autor: Ernest »

Może próbuje być zabawny i błyskotliwy jak postać, którą odgrywa? (ale najwyraźniej mu nie wychodzi.)

Albo tłumacz nawalił.
,,Wszyscy jesteśmy większymi artystami niż się nam zdaje." F. Nietzsche

''To see a World in a Grain of Sand
And a Heaven in a Wild Flower
Hold Infinity in the palm of your hand
And Eternity in an hour'' W. Blake

,,...by lekko obcial koncowki nie skracajac wlosow" Keri
Awatar użytkownika
Lachesis
AS gaduła
Posty: 419
Rejestracja: 6 lut 2009, 19:20
Lokalizacja: Smerfów Świat

Post autor: Lachesis »

Niedawno przeczytałam książkę Dawida Kornagi "Znieczulenie miejscowe" (byłam sobie w hipermarkecie- nie wiem jak to się stało, że nagle znalazłam się w dziale z książkami, a dalej to już nie miałam innego wyjścia jak kupić, w końcu książka była w promocji ;) )
tak pomyślałam sobie, że wkleję opis:
Dobry wampir nie jest zły. Szczególnie wampir polski, podgryzający celebrytów, samobójców albo... ZOMO. Przewrotny poczet polskich wampirów, upiorów i innych narodowych strachów w groteskowej i prowokacyjnej powieści, Dawida Kornagi, autora Gangreny.
Powieść Znieczulenie miejscowe boleśnie wgryza się w polską rzeczywistość zębami swoich nieprzeciętnych bohaterów. Bardzo nieprzeciętnych. Wampir Stefan, były agent nieruchomości, uwielbia jeździć pociągami, żywi się krwią konduktorów i podróżnych. Mirosław ceni sobie krew osób o mistycznych skłonnościach, Zenon wybiera filozoficznych sceptyków, Paulina zaś to miłośniczka celebrytów i ich krwi.
W groteskowej galerii krwiopijców Dawida Kornagi spotykamy też wampiry z przeszłości: Masława, który przyczynił się do rozstrzygnięcia bitwy pod Grunwaldem czy Stanisława zmuszonego do walki z ZOMO. Eklektyczna i dygresyjna opowieść Dawida Kornagi to zabawny, a przy tym niezwykle ironiczny portret zbiorowy naszych narodowych upiorów i strachów, które przy różnych okazjach wychodzą na światło dzienne. Głównym jej bohaterem okazuje się Polska, miejsce, „które znieczula i obezwładnia niczym wampir”.
Agnieszka
ninjAS
Posty: 2626
Rejestracja: 10 sie 2005, 16:38

Post autor: Agnieszka »

Teraz na tapecie Aleksandra Marinina i "Płotki giną pierwsze". Nie ma to jak rosyjski kryminał :mrgreen:
Awatar użytkownika
Jo
bASałyk
Posty: 731
Rejestracja: 7 lut 2009, 23:07
Lokalizacja: z wlasnego swiata

Post autor: Jo »

Wlasnie koncze 'Miesiac miodowy' James'a Pattersona. Dobry thriller. Z ksiazek najbardziej lubie sensacje i kryminaly.
'Never give up on your adventures and dreams ...'
Lampart
ASiołek
Posty: 65
Rejestracja: 1 cze 2009, 22:17
Kontakt:

Post autor: Lampart »

Ja zakończyłem czytać Tajemniczy płomień królowej Loany Umberto Eco, Zbliżam sie tez do końca Gry Anioła Zafona. Trawię też audiobooka Serce w ogniu Evansa.
Jednak z przeczytanych ostatnio ksiażek chyba bym polecał Sidartha - Hermanna Hessego.
Ostatni wykład - Randy Pausch oraz Wolni i zniewoleni Kroola
Awatar użytkownika
Viljar
Wielki AS Jedi
Posty: 2580
Rejestracja: 16 cze 2009, 21:33
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Post autor: Viljar »

Douglas Preston i Lincoln Child - "Martwa natura z krukami".
Małe miasteczko w Kansas o nazwie Medicine Creek jest miejscem położonym na uboczu, w samym środku nieprzebranych pól kukurydzy. Właśnie tam pewna firma zamierza założyć uprawę kukurydzy poddanej genetycznej modyfikacji. W tym samym czasie dochodzi do straszliwej zbrodni - kobieta poszukująca indiańskich pamiątek zostaje brutalnie zamordowana i poddana torturom sugerującym stary, indiański obrządek religijny. Sprawa wydaje się mieć związek z masakrą, która miała miejsce na wzgórzach w pobliżu miasteczka w roku 1865. Sprawą zajmuje się agent FBI o dość niecodziennych metodach i manierach, a pomaga mu w tym miejscowa dziewczyna, będąca odrzutkiem społecznym z powodu, że jest gotką

Książkę się czyta jednym tchem. Sprawa aż do ostatniej strony pozostaje tajemnicą, po drodze dochodzi do niejednego zwrotu akcji. Największą zaletą są jednak główne postaci: agent Pendergast, którego teksty po prostu rozdupcają na cycki ("sądząc po słownictwie, sądzę, że należy pani do ludzi, których brak elementarnych zasad dobrego wychowania skłania ku przekonaniu, że używanie wyrazów powszechnie uznawanych za nieprzyzwoite przydaje mocy ich wypowiedziom"), a także Corrie Swanson - chyba pierwsza w historii literatury i w ogóle kultury w szerokim pojęciu osoba należąca do kultury gotyckiej, a jednocześnie będąca bohaterem stricte pozytywnym i do samego końca zachowująca wizerunek i poglądy. Z agentem osobiście się identyfikuję, bo mam nieco podobny sposób bycia (pomijając wręczanie hojnych napiwków :wink:

Zdecydowanie najlepsza powieść kryminalna (sensacyjna?), jaką czytałem.
Człowiek-Redaktor czyli mój fanpage
Lizzy
ASter
Posty: 616
Rejestracja: 17 cze 2009, 16:28
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Lizzy »

Kończę "Inkarnacja" Leonarda (polski Fryderyk Forsyth, tak nazwano;-) ; Ewangelia według Piłata, Schmitt.

Artemis " Na ustach grzechu" ;-)
Maria i Magdalena- kilkakrotnie dla tamtych klimatów i jej żywego języka.
Awatar użytkownika
Ernest
AStrum
Posty: 1482
Rejestracja: 3 kwie 2009, 00:15

Post autor: Ernest »

H. P. Lovecraft ,,Szepczący w ciemności" - opowiadanie

Świetna pozycja. O ile niektóre jego wcześniejsze opowiadania są naiwne, przewidywalne aż do bólu, o tyle ,,Szepczący w ciemności" mile mnie zaskoczyło. Polecam.
,,Wszyscy jesteśmy większymi artystami niż się nam zdaje." F. Nietzsche

''To see a World in a Grain of Sand
And a Heaven in a Wild Flower
Hold Infinity in the palm of your hand
And Eternity in an hour'' W. Blake

,,...by lekko obcial koncowki nie skracajac wlosow" Keri
Libra

Post autor: Libra »

Stałam się fanką J. Budnitz: podoba mi się to przenikanie się magii z życiem codziennym i przedstawianie absurdu jako coś rzeczywistego co naprawdę dzieje się lub stać się może.
Z rozkoszą dziką pochłonęłam "Gdybym Ci kiedyś powiedziała...", z nieco mniejszym ale też gorliwym zapałem pochłaniałam zbiór opowiadań "Duże, ładne, amerykańskie dziecko" tej autorki.
Lizzy
ASter
Posty: 616
Rejestracja: 17 cze 2009, 16:28
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Lizzy »

Czytam teraz "Przepowiednia Dżokera" Jostein Gaarder i najprawdopodobniej po tej lekturze sięgnę po "Świat Zofii" - lekkie, a jak pouczające :-)
Awatar użytkownika
dziwożona
tłumok bezczASowy
Posty: 1940
Rejestracja: 29 lut 2008, 20:29
Lokalizacja: z bagien i uroczysk
Kontakt:

Post autor: dziwożona »

"Dżentelmeni i gracze" - polecam. Zaskakuje do samego końca.
Seks należy tępić, gdyż z niego biorą się dzieci - źródło naszej nieustającej, pedagogicznej udręki.
Awatar użytkownika
Artemis
pASsiFlora
Posty: 1355
Rejestracja: 7 sie 2008, 21:41
Lokalizacja: z miasta

Post autor: Artemis »

dziwożona pisze:"Dżentelmeni i gracze" - polecam. Zaskakuje do samego końca.
Też mi się podobała (w czasach kiedy jeszcze czytałam ;)).
Turysta-człowiek pętający się po szlakach w poszukiwaniu jedzeniaObrazek
Awatar użytkownika
dziwożona
tłumok bezczASowy
Posty: 1940
Rejestracja: 29 lut 2008, 20:29
Lokalizacja: z bagien i uroczysk
Kontakt:

Post autor: dziwożona »

Teraz czytam "Koronczarkę" - idealna lektura na deszczową niedzielę.
Przez tego bana zaczęłam czytać dwa razy więcej książek.
Chyba się postaram o następnego. No, kotowate, gdzie jesteście, moje ptysie miętowe? :D
Seks należy tępić, gdyż z niego biorą się dzieci - źródło naszej nieustającej, pedagogicznej udręki.
ODPOWIEDZ