Mam problem z moim kotem!
Mam problem z moim kotem!
Otóż mam problem z moim kotem - Mruczką. Niedawno kupiliśmy nowy dywan do przedpokoju i kot go obsikuje. Pierzemy go za każdym razem, ale ten zapach i tak zostaje. Pryskam też dywan specjalnym płynem odstraszającym zwierzęta, ale to nie zawsze pomaga. Zdarzyło się już dwa razy, że było kilka tygodni przerwy, już wydawało się, że problem został rozwiązany, a tu znowu kot nasikał.
Pytałam się weterynarza i on powiedział, że płyny odstraszające na pewno pomogą i można też postawić w tym miejscu kuwetę. Z kuwetą jeszcze nie próbowałam, nie wiem też jak często trzeba pryskać tym płynem.
Może ktoś z Was właścicieli kotów spotkał się z podobnym problemem lub wie jak można go skutecznie rozwiązać?
DZIEWICA8
Pytałam się weterynarza i on powiedział, że płyny odstraszające na pewno pomogą i można też postawić w tym miejscu kuwetę. Z kuwetą jeszcze nie próbowałam, nie wiem też jak często trzeba pryskać tym płynem.
Może ktoś z Was właścicieli kotów spotkał się z podobnym problemem lub wie jak można go skutecznie rozwiązać?
DZIEWICA8
"Boże, daj mi pogodę ducha, abym godziła się z tym, czego zmienić nie mogę,
odwagę, abym zmieniała to, co zmienić mogę, i mądrość, abym zawsze potrafiła
odróżnić jedno od drugiego."
DZIEWICA8
odwagę, abym zmieniała to, co zmienić mogę, i mądrość, abym zawsze potrafiła
odróżnić jedno od drugiego."
DZIEWICA8
- Motylciemny
- motylAS
- Posty: 616
- Rejestracja: 27 cze 2008, 23:34
- Lokalizacja: z księżyca
- Magda
- bASyliszek
- Posty: 1112
- Rejestracja: 1 sty 2007, 18:26
- Lokalizacja: Gotei13/Seireitei/Soul Society
- Kontakt:
Dziewico, na stronie http://www.vetopedia.pl/article3-1-Kot_ ... uwety.html masz bardzo dużo informacji na ten temat
- Motylciemny
- motylAS
- Posty: 616
- Rejestracja: 27 cze 2008, 23:34
- Lokalizacja: z księżyca
Mam problem z moim kotem!
Wielkie dzięki za wszystkie wasze rady i za artykuł, pełen wielu dobrych rad. Teraz będę musiała to wszystko przemyśleć, coś z tego wybrać i zacząć stosować.
Dziwna sprawa z tym dywanem. Wydaje mi się, że może chodzić o to, że dywan jest nowy, bo gdy leżał w tym samym miejscu stary dywan to Mruczka go nie obsikiwała. Ponadto, gdy dywan jest zabrany z przedpokoju (suszy się po praniu na strychu) to kot normalnie chodzi do kuwety.
Jednak z drugiej strony nowy jest też dywan w pokoju i kot tam nie sika.
Dywan w przedpokoju jest żółty i nie bardzo włochaty, a kuweta jest dobra i nie wymaga zmiany.
DZIEWICA8
Dziwna sprawa z tym dywanem. Wydaje mi się, że może chodzić o to, że dywan jest nowy, bo gdy leżał w tym samym miejscu stary dywan to Mruczka go nie obsikiwała. Ponadto, gdy dywan jest zabrany z przedpokoju (suszy się po praniu na strychu) to kot normalnie chodzi do kuwety.
Jednak z drugiej strony nowy jest też dywan w pokoju i kot tam nie sika.
Dywan w przedpokoju jest żółty i nie bardzo włochaty, a kuweta jest dobra i nie wymaga zmiany.
DZIEWICA8
"Boże, daj mi pogodę ducha, abym godziła się z tym, czego zmienić nie mogę,
odwagę, abym zmieniała to, co zmienić mogę, i mądrość, abym zawsze potrafiła
odróżnić jedno od drugiego."
DZIEWICA8
odwagę, abym zmieniała to, co zmienić mogę, i mądrość, abym zawsze potrafiła
odróżnić jedno od drugiego."
DZIEWICA8
Odkopię temat. Czy udało Ci się dziewico oduczyć kota załatwiania się na dywan?
Mam podobny problem, dostałem jakieś rady od weterynarza ale pomagało na krótką metę, po jakimś czasie kot znów nasikał. I na pewno nie jest to związane z kuwetą bo załatwia się w kuwecie bez problemu. Mam wrażenie, że on robi to specjalnie by zwrócić na siebie uwagę.
Mam podobny problem, dostałem jakieś rady od weterynarza ale pomagało na krótką metę, po jakimś czasie kot znów nasikał. I na pewno nie jest to związane z kuwetą bo załatwia się w kuwecie bez problemu. Mam wrażenie, że on robi to specjalnie by zwrócić na siebie uwagę.
"Szczęście jest tak bardzo blisko, jeśli tego chcesz
marzeniami zbuduj przyszłość, swój własny los"
marzeniami zbuduj przyszłość, swój własny los"
- chochol
- pASsé
- Posty: 1965
- Rejestracja: 15 wrz 2011, 10:22
- Lokalizacja: 49º06’17’’N 22º39’02’’E / 50º02’01’’N 22º00’17’’E
Spróbuj tego: wyczyść miejsca oznakowane przez kota jakimś specyfikiem (bo jeszcze nie wiem jakim). Na czas czyszczenia odseparuj kota z pomieszczenia gdzie znajduje się łóżko (być może dla niego łóżko jest miejscem do załatwiania swych potrzeb fizjologicznych, gdyż wyczuwa wcześniejsze ślady użytkowania). Gdy będzie już czyściutkie, nie będzie czuć moczem wpuścić kicia położyć w to miejsce miskę z wodą i karmą. Gdy zostawiasz go w domu, wychodząc, miska niech stoi na łóżku. Może pomoże
Przy okazji poświęcaj mu czas na zabawę.[/quote]
Przy okazji poświęcaj mu czas na zabawę.[/quote]
"Serce czyste i otwarte, w dobrą zmienia trefną kartę"
"chochoł = feminoasozołza"
"chochoł = feminoasozołza"