Sny, mary i koszmary

Masz ochotę pogadać o czymś innym? Oto miejsce!
Awatar użytkownika
dziwożona
tłumok bezczASowy
Posty: 1940
Rejestracja: 29 lut 2008, 20:29
Lokalizacja: z bagien i uroczysk
Kontakt:

Post autor: dziwożona »

Śniło mnie się dzisiaj, że jestem Czesiem z "Włatców Móch". Nic dodać, nic ująć.
Seks należy tępić, gdyż z niego biorą się dzieci - źródło naszej nieustającej, pedagogicznej udręki.
Lizzy
ASter
Posty: 616
Rejestracja: 17 cze 2009, 16:28
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Lizzy »

Ja nie pamiętam swoich snow po przebudzeniu. Chociaż śnię :-)
Czasami tak mam, że w rzeczywistości mam wrażenie, że już to kiedyś było, wiem co kto powie czy zrobi, a przede wszystkim znam uczucia jakie temu towarzyszą i wtedy przypomina się jakiś przeszły sen. Rozdwojenie jaźni? ;-) Lekarza!!!
Awatar użytkownika
dziwożona
tłumok bezczASowy
Posty: 1940
Rejestracja: 29 lut 2008, 20:29
Lokalizacja: z bagien i uroczysk
Kontakt:

Post autor: dziwożona »

Z tego, co wiem, złudzeń pamięci się nie leczy, ale zawsze warto się przejść do specjalisty. Dobry psychiatra potrafi naprawdę zdziałać cuda!
Seks należy tępić, gdyż z niego biorą się dzieci - źródło naszej nieustającej, pedagogicznej udręki.
Awatar użytkownika
Ernest
AStrum
Posty: 1482
Rejestracja: 3 kwie 2009, 00:15

Post autor: Ernest »

Być może masz talent do dywinacji.
,,Wszyscy jesteśmy większymi artystami niż się nam zdaje." F. Nietzsche

''To see a World in a Grain of Sand
And a Heaven in a Wild Flower
Hold Infinity in the palm of your hand
And Eternity in an hour'' W. Blake

,,...by lekko obcial koncowki nie skracajac wlosow" Keri
Awatar użytkownika
DZIEWICA8
zarASek
Posty: 1874
Rejestracja: 6 paź 2006, 09:33
Lokalizacja: z Lublina

Sny, mary i koszmary

Post autor: DZIEWICA8 »

Dotąd opisywałam same swoje straszne sny, teraz dla odmiany opiszę mój bardzo śmieszny sen, który przyśnił mi się w tym tygodniu.
Otóż śniło mi się, że chodzę po ogrodzie na łopacie, tak jak na szczudłach. Stoję na tym drewnianym, poziomym drążku na górze do trzymania łopaty i po prostu sobie chodzę. Jednocześnie trzymam w ustach dwa małe pomidorki i gwiżdżę. :lol: :lol: :lol:
Pośmiałam się z tego snu zaraz po obudzeniu i śmiałam się jeszcze z niego przez kilka dni. :lol: :lol: :lol:
To był iście cyrkowy wyczyn, nigdy bym czegoś takiego nie wymyśliła. :lol: :lol: :lol:
DZIEWICA8
"Boże, daj mi pogodę ducha, abym godziła się z tym, czego zmienić nie mogę,
odwagę, abym zmieniała to, co zmienić mogę, i mądrość, abym zawsze potrafiła
odróżnić jedno od drugiego."

DZIEWICA8
Lizzy
ASter
Posty: 616
Rejestracja: 17 cze 2009, 16:28
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Lizzy »

Ciekawe co powiedziałby na ten sen pan Zygmunt F. ;-)
Agnieszka
ninjAS
Posty: 2626
Rejestracja: 10 sie 2005, 16:38

Post autor: Agnieszka »

Ja dzisiaj miałam dość interesujące doświadczenie senne - sam sen był normalny (co w moim przypadku jest dziwne, ale whatever), natomiast ciekawe było to, że w pewnym momencie w tym śnie zaklęłam i pomyślałam: "kurde, miałam wstać wcześnie, żeby włosy umyć, a ja śpię w najlepsze" i się obudziłam. xD
Awatar użytkownika
Motylciemny
motylAS
Posty: 616
Rejestracja: 27 cze 2008, 23:34
Lokalizacja: z księżyca

Post autor: Motylciemny »

no własnie
my nawet w snie przejmujemy sie ze włosami
jakby nie mozna bylo sobie spokojnie pospac
Agnieszka
ninjAS
Posty: 2626
Rejestracja: 10 sie 2005, 16:38

Post autor: Agnieszka »

Motylciemny pisze:no własnie
my nawet w snie przejmujemy sie ze włosami
No bywa, szczególnie jak się nie lubi używać suszarki (*pokazuje palcem na siebie*), a włosy same schną parę godzin :P

Śniły mi się dzisiaj autobusy (sny o transporcie publicznym mam stanowczo za często) - tym razem miałam bilety o niewłaściwym nominale i musiałam wysiąść koło pętli tramwajowej w starej Oliwie. I oczywiście nagle okazało się, że ta dzielnica wcale nie wygląda tak jak w rzeczywistości, a ulice prowadzą zupełnie gdzie indziej. Do tego zapadła nieprzenikniona ciemność i szłam gdzieś przed siebie nie wiadomo gdzie. xD
Awatar użytkownika
Motylciemny
motylAS
Posty: 616
Rejestracja: 27 cze 2008, 23:34
Lokalizacja: z księżyca

Post autor: Motylciemny »

Mnie zawsze ciekawiło co oznacza to co sie sni
co pokazuje w ten sposob nieswiadomosc itp
Fasynowala mnie interpretacja pod wzgledem psychologicznym
ale nie posiadalam az takiej wiedzy wiec przeslalam opis snu
komus kto zrobil doktorat z psychologii

przyznam ze jego interpretacja byla bardzo ciekawa
Libra

Post autor: Libra »

Śniły mi się szczury które ratowałam przed opasłymi kocurami, deszcz i pływający w akwarium w pawilonie handlowym pomarszczony delfin słodkowodny opowiadający o swoim dziecku.
Awatar użytkownika
Motylciemny
motylAS
Posty: 616
Rejestracja: 27 cze 2008, 23:34
Lokalizacja: z księżyca

Post autor: Motylciemny »

A ja niestety nie pamietam co mi sie sniło

Wracajac jeszcze do tego doktora psychologii
do dowiedzialam sie mianowiecie
ze oprocz oczywiscie "tresci snu"ważny jest moment w ktorym sen sie PRZERYWA a raczej moment w ktorym NIE PAMIETAMY dalszej jego części
Agnieszka
ninjAS
Posty: 2626
Rejestracja: 10 sie 2005, 16:38

Post autor: Agnieszka »

Z serii: nie wiadomo, o co chodzi :mrgreen:

Stałam we śnie w łazience, myjąc ręce i odruchowo spojrzałam w lustro. Nad lewym ramieniem zobaczyłam odbicie przeciwległej ściany - widać było dwa inne lustra. Zdziwiona odwróciłam się, bo na tej ścianie żadnych luster nie ma - i nie było. Znów spojrzałam w lustro nad umywalką i tym razem zobaczyłam odbicie trzech luster - jednego owalnego i dwóch prostokątnych. W owalnym odbijały się jakieś dwie nieznane mi postaci i moja babcia. Wszyscy troje się uśmiechnęli.
Nagle w łazience pojawiła się moja mama, więc jej opowiedziałam o lustrach, które widać tylko w odbiciu. Uśmiechnęła się i powiedziała, że najwyższy czas, żebym zobaczyła to, czego nie widzę i że ona mi w tym pomoże. Zapytałam, czy chodzi o duchy. Odpowiedziała, że tak. Wyjaśniłam jej, że ja o nich wiem, tylko ich nie widzę, ale mam pewność, że co najmniej jeden duch się mną opiekuje. Mama powiedziała, że wie i że on tu teraz też jest i może uda mi się go zobaczyć. Dodała, że to potężny obrońca.

Poszłyśmy do mojego pokoju i powiedziała, że teraz ustawi mi wizję. Musiałam włożyć do nosa coś w rodzaju wtyczki, na serce przykleiłam czujnik, a pod łopatkę mama wbiła mi długą cienką igłę.
Nagle pojawił się przewodnik (którym był gość z C.S.I. Nowy Jork - Carmine Giovinazzo grający Danny'ego). Spojrzał na mnie i powiedział, że nie wiadomo, czy uda się ustawienie wizji, bo mój niebieski kanał nie jest ciągły - i nagle zobaczyłam hologram tego kanału. Wyglądał jak błyskawica z odgałęzieniami. Przewodnik kazał mi się skupić, żeby wygładzić kanał. Powiedział, że na początek spróbujemy czegoś prostego i przeniesiemy się do Wieży Erytrei. Zamknęłam oczy i przeniosłam się do świata nakreślonego w taki sposób jak nakreślone są plany architektoniczne czy projekty. Nie było powierzchni, tylko siatki. W tym świecie leżałam w czymś w rodzaju trumny. Nagle pojawił się strażnik w niebieskich spodniach i przewodnik krzyknął, że musimy uciekać, bo wieża nas zje. W mojej głowie pojawiła się wizja zielonej łąki, która była bardzo, bardzo daleko - myślami popłynęłam w jej kierunku.

A potem się obudziłam. :roll:
Awatar użytkownika
Motylciemny
motylAS
Posty: 616
Rejestracja: 27 cze 2008, 23:34
Lokalizacja: z księżyca

Post autor: Motylciemny »

Bardzo zaciekawił mnie ten sen
Ja widzę w tym śnie Twoja tęsknotę za Kimś i chyba Twojej mamy

czytałam zdanie po zdaniu
nawet napisałam interpretacje na karte
ale postanowiłam nie wysłac
Agnieszka
ninjAS
Posty: 2626
Rejestracja: 10 sie 2005, 16:38

Post autor: Agnieszka »

Motylciemny pisze:Ja widzę w tym śnie Twoja tęsknotę za Kimś i chyba Twojej mamy
Moją na pewno - to się zgadza. ;)
Motylciemny pisze:czytałam zdanie po zdaniu
nawet napisałam interpretacje na karte
ale postanowiłam nie wysłac
Dlaczego postanowiłaś nie wysłać?
ODPOWIEDZ