ślub? miłośc?
Re: ¶lub? mi³o¶c?
Clouds Clear, znowu muszę się z tobą zgodzić, chyba czytasz w moich myślach.
A teraz będzie historia prawdziwa: Miałam kiedyś taką znajomą, która spotykała się z pewnym facecikiem, przyszli do mnie na niewielką imprezę i się zaczęło. Facecik nie mógł znieść nawet tego, że dziewczyna z nami rozmawia, zaczął szaleć, awanturować się, w końcu wybiegł. Dziewczę oczywiście zniszczyło nam resztę imprezy, bo musieliśmy ją pocieszać, w końcu przyznała się, że czasami facecik przestaje nad sobą panować i zdarza mu się ją uderzyć. Ktoś wyskoczył z radą, że najlepiej niech go rzuci i będzie po sprawie, dziewczę obraziło tę osobę, narobiło szumu i wybiegło szukać tego swojego facecika. Takie to u nas są związki. Chyba na zasadzie „jakikolwiek byle by był”.
A teraz będzie historia prawdziwa: Miałam kiedyś taką znajomą, która spotykała się z pewnym facecikiem, przyszli do mnie na niewielką imprezę i się zaczęło. Facecik nie mógł znieść nawet tego, że dziewczyna z nami rozmawia, zaczął szaleć, awanturować się, w końcu wybiegł. Dziewczę oczywiście zniszczyło nam resztę imprezy, bo musieliśmy ją pocieszać, w końcu przyznała się, że czasami facecik przestaje nad sobą panować i zdarza mu się ją uderzyć. Ktoś wyskoczył z radą, że najlepiej niech go rzuci i będzie po sprawie, dziewczę obraziło tę osobę, narobiło szumu i wybiegło szukać tego swojego facecika. Takie to u nas są związki. Chyba na zasadzie „jakikolwiek byle by był”.
- clouds clear
- golAS
- Posty: 1288
- Rejestracja: 4 wrz 2006, 13:36
- Lokalizacja: ZIELONA GóRA
Re: ¶lub? mi³o¶c?
Przykre , oj przykre.najgorsze jest to , że ludziom się nie przemówi do rozsądku Też mam podobną sytuację.Codziennie wysłuchuję litanii na temat tego co kto komu zrobił, i zawsze kończy się tym , że jednak ona zostaje bo szkoda. Pytanie tylko czego? Nerwów?
He! A mam jeszcze jedna koleżankę , która jest typow przykładem " bo wypada". Osoba totalnie niedowartościowana(widać), znalazła jakiegoś samca, i męczą się na siłę , a jak sie z tą " miłością" obnoszą!!!! Zupełnie jakby chcieli wszystkim pokazać jaką to wspaniałą parą są Czasem się zastanawiamy ze znajomymi , czy oni przypadkiem nie robią gry wstępnej przy ludziach. Coś obrzydliwego Kompletnie bez skrępowania - siedzenie na kolanach , lizanie sie po szyi, ja jestem tolerancyjna , ale chyba nie aż tak -fuj!!!!!!
He! A mam jeszcze jedna koleżankę , która jest typow przykładem " bo wypada". Osoba totalnie niedowartościowana(widać), znalazła jakiegoś samca, i męczą się na siłę , a jak sie z tą " miłością" obnoszą!!!! Zupełnie jakby chcieli wszystkim pokazać jaką to wspaniałą parą są Czasem się zastanawiamy ze znajomymi , czy oni przypadkiem nie robią gry wstępnej przy ludziach. Coś obrzydliwego Kompletnie bez skrępowania - siedzenie na kolanach , lizanie sie po szyi, ja jestem tolerancyjna , ale chyba nie aż tak -fuj!!!!!!
Re: ¶lub? mi³o¶c?
Ja taki scenki często widuję w autobusach w moim mieście, zwłaszcza latem, obściskujące się pary i namiętnie się w siebie „wgryzające”. Ja rozumiem, że mogą chcieć się przytulić w miejscu publicznym, ale to już jest chyba przesada. Uważam, że takie coś to powinni robić we własnym mieszkaniu, a nie wśród obcych ludzi, którzy niekoniecznie mają ochotę oglądać lekkie porno.
- clouds clear
- golAS
- Posty: 1288
- Rejestracja: 4 wrz 2006, 13:36
- Lokalizacja: ZIELONA GóRA
Re: ¶lub? mi³o¶c?
A właśnie , takie ostentacyjne mielenie ozorem , blehh!!! Nie rozumiem czy brak intymności ich nakręca , czy o co chodzi kiedyś w knajpie słyszałam pewną rozmowę. Samiec wypowiadał się przed znajomymi o partnerce. Mówi tak:" ja ją kocham , ale czasem mam ochotę wykurwić jej w pysk, przepraszam w twarz" Nic dodać nic ująć tylko pozazdrościć
SŁODYCZ buhahahahaha!!!!!!
SŁODYCZ buhahahahaha!!!!!!
Re: ¶lub? mi³o¶c?
To był samiec z rodzaju pospolitus-polakus, masowo występujący w tym kraju. Ciekawe, czy tak już będzie zawsze, czy ludzkość kiedyś chociaż odrobinę zmądrzeje.
- clouds clear
- golAS
- Posty: 1288
- Rejestracja: 4 wrz 2006, 13:36
- Lokalizacja: ZIELONA GóRA
Re: ¶lub? mi³o¶c?
Hahaha, cos mi się nie wydaje Głęboko zakorzeniony typ Ale najlepsze jet to ,że tacy ludzie znajdują towarzycho .Przecież to patologia na skalę masową Chyba trzeba wprowadzic karę ciężkich robót za głupotę
Re: ¶lub? mi³o¶c?
Jasne, że trzeba, może skrobniemy w tej intencji jakieś podanie do rządu?
- clouds clear
- golAS
- Posty: 1288
- Rejestracja: 4 wrz 2006, 13:36
- Lokalizacja: ZIELONA GóRA
Re: ¶lub? mi³o¶c?
Jasne , ale kto by wtedy rządził? Wszyscy (prawie) w kamieniołomach Myślę , że trzeba przeprowadzić zamach i samemu zająć się sprawą
Re: ¶lub? mi³o¶c?
Ojojoj, chyba za bardzo chciałybyście się wmieszać w prawa seksualnych i dyktować reguły wg których wolno by im było się kochać
Re: ¶lub? mi³o¶c?
Clouds Clear tylko jak podzielimy się władzą, kto będzie prezydentem, a kto premierem, może będziemy wyliczać?
- clouds clear
- golAS
- Posty: 1288
- Rejestracja: 4 wrz 2006, 13:36
- Lokalizacja: ZIELONA GóRA
Re: ¶lub? mi³o¶c?
Buhaha , no aż tak źle by nie było W końcu demokrację mamy nie?
Jaka jest taka jest , ale trzeba by ukrócić to i owo
Jaka jest taka jest , ale trzeba by ukrócić to i owo
- clouds clear
- golAS
- Posty: 1288
- Rejestracja: 4 wrz 2006, 13:36
- Lokalizacja: ZIELONA GóRA
Re: ¶lub? mi³o¶c?
Salomea, ja tam mogę być nawet skarbnikiem
- clouds clear
- golAS
- Posty: 1288
- Rejestracja: 4 wrz 2006, 13:36
- Lokalizacja: ZIELONA GóRA
Re: ¶lub? mi³o¶c?
Eeee, ministrem finansów powinnam była napisać
- clouds clear
- golAS
- Posty: 1288
- Rejestracja: 4 wrz 2006, 13:36
- Lokalizacja: ZIELONA GóRA
Re: ¶lub? mi³o¶c?
Spokojnie , żyjemy w państwie solidarnym Jakoś się dogadamy