stomatolog

Masz ochotę pogadać o czymś innym? Oto miejsce!
Awatar użytkownika
Viljar
Wielki AS Jedi
Posty: 2580
Rejestracja: 16 cze 2009, 21:33
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Post autor: Viljar »

To może ja nie będę Was denerwował pisząc, że od czterech lat nie miałem nic leczonego :) A ostatnim razem było śmiesznie: to była moja pierwsza wizyta u dentysty w Trójmieście. Pani dentystka zobaczyła moje uzębienie i zdegustowana powiedziała, że chyba za dużo palę (mam zęby "z natury" żółtawe, a past wybielających nie stosuję, bo na dziąsła źle mi działają). Potem stwierdziła dwa ubytki, ale uznała, że "zajmie raz dwa". Wzięła się za borowanie i na pierwszym zębie rozwaliła dwa wiertła, na drugim trzy. Bo ze mną łatwo nie jest: skoro bakterie nie mogą moim zębom dać rady, to co dopiero wiertła :D
Człowiek-Redaktor czyli mój fanpage
Ant
BażANT
Posty: 6068
Rejestracja: 1 paź 2006, 14:26

Post autor: Ant »

Ciesz się, że te dwa drobne ubytki nie okazały się być kanałem :twisted:

Wtedy by dopiero naniszczyła wierteł :xmrgreen:
Czczony nie tylko w Chinach
Awatar użytkownika
Viljar
Wielki AS Jedi
Posty: 2580
Rejestracja: 16 cze 2009, 21:33
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Post autor: Viljar »

Kurczę, też się cieszę. Bo przez to ciężkie wiercenie, to nawet drobne leczenie jest dość bolesne u mnie :(
Człowiek-Redaktor czyli mój fanpage
Awatar użytkownika
dziwożona
tłumok bezczASowy
Posty: 1940
Rejestracja: 29 lut 2008, 20:29
Lokalizacja: z bagien i uroczysk
Kontakt:

Post autor: dziwożona »

Przypominacie mi dzieci straszące się wieczorem opowieściami o duchach. Przecież wizyta u dentysty jest miła i sympatyczna!
Ant, przede wszystkim Ty przestań, bo Ci powybijam zęby osobiście.
A poza tym to co, co lubią egocentrycy: w końcu jest się w centrum zainteresowania.
Seks należy tępić, gdyż z niego biorą się dzieci - źródło naszej nieustającej, pedagogicznej udręki.
Awatar użytkownika
AStronom
ciAStoholik
Posty: 310
Rejestracja: 2 kwie 2009, 17:39
Lokalizacja: z nudów

Post autor: AStronom »

Ja mam w ogóle za dużo zębów w żuchwie, a na pewno czeka mnie jeszcze wyrzynanie się ostatniej 8-ki (mam już trzy, na czwartą czekam kilka lat). Chciałbym sobie to wszystko wyprostować, bo jedne rosną na drugich, ale nie można mi teraz założyć aparatu, bo lada chwila 8-ka zacznie się rozpychać.
Moja dentystka też posądzała mnie o palenie, bo szybko żółkną mi zęby.
Dentyści to ciekawy gatunek człowieka: pamiętam, jak przy borowaniu narzekała, że za bardzo krwawię i nie pozwalam jej pracować. Poleciał jakiś tekst o wojnie w Wietnamie, ale nie pamiętam, bo byłem w lekkim szoku. Moje pierwsze borowanie - jak dotąd jedyne. I oby jak najdłużej

Wczoraj w telewizji mówili, że wychodowano nowy ząb u dorosłej myszy. Ciekawe jak będzie przebiegać wcielanie tej metody w życie u ludzi. Czy nowy ząb będzie chodowany u myszy i przeszczepiany człowiekowi, czy od razu będą go chodować u pacjenta?
Ostatnio zmieniony 6 sie 2009, 20:18 przez AStronom, łącznie zmieniany 1 raz.
Agnieszka
ninjAS
Posty: 2626
Rejestracja: 10 sie 2005, 16:38

Post autor: Agnieszka »

Taa, mój dentysta narzekał, że za bardzo się ślinię i całe wyposażenie gabinetu (dwie ssawki czy jak to się zwie) i zapas ligniny mu zużyję...
Awatar użytkownika
Ernest
AStrum
Posty: 1482
Rejestracja: 3 kwie 2009, 00:15

Post autor: Ernest »

Dentyści to ciekawy gatunek człowieka: pamiętam, jak przy borowaniu narzekała, że za bardzo krwawię i nie pozwalam jej pracować.

Taa, mój dentysta narzekał, że za bardzo się ślinię i całe wyposażenie gabinetu (dwie ssawki czy jak to się zwie) i zapas ligniny mu zużyję...
Widać poczucie humoru miewa różne oblicza. Wątpię, żeby mnie to rozbawiło na krześle tortur...
Wczoraj w telewizji mówili, że wychodowano nowy ząb u dorosłej myszy. Ciekawe jak będzie przebiegać wcielanie tej metody w życie u ludzi. Czy nowy ząb będzie chodowany u myszy i przeszczepiany człowiekowi, czy od razu będą go chodować u pacjenta?
I Ty również masz ciekawe poczucie humoru.

A te wszystkie odkrycia... czemu mam takie dziwne wrażenie, że ktoś celowo opóźnia wprowadzenie ich w życie?
,,Wszyscy jesteśmy większymi artystami niż się nam zdaje." F. Nietzsche

''To see a World in a Grain of Sand
And a Heaven in a Wild Flower
Hold Infinity in the palm of your hand
And Eternity in an hour'' W. Blake

,,...by lekko obcial koncowki nie skracajac wlosow" Keri
Awatar użytkownika
Marie
łASuch
Posty: 163
Rejestracja: 24 lip 2009, 00:17

Post autor: Marie »

najprawdopodobniej dlatego, że u myszy to sobie może i mogą wyrosnąć, ale u człowieka na takim etapie medycyny już niekoniecznie.

analogicznie:
kiedyś było też głośno o jakimś teście na neutralizację wirusa HIV u gryzoni. U człowieka póki co jest to niemożliwe ze względu na ilość dawki jakiegoś tam specyfiku, który zastosowano u myszek (nie pamiętam niestety o jaki chodzi)
MS
Awatar użytkownika
AStronom
ciAStoholik
Posty: 310
Rejestracja: 2 kwie 2009, 17:39
Lokalizacja: z nudów

Post autor: AStronom »

Marie, czyżbyś też miała coś wspólnego z medycyną? Nie pisałaś, co studiujesz. I gdzie?
Awatar użytkownika
Marie
łASuch
Posty: 163
Rejestracja: 24 lip 2009, 00:17

Post autor: Marie »

Astronomie chyba rozgryzłeś mój kierunek studiów ;)
MS
Awatar użytkownika
AStronom
ciAStoholik
Posty: 310
Rejestracja: 2 kwie 2009, 17:39
Lokalizacja: z nudów

Post autor: AStronom »

Ale jeszcze nie napisałaś skąd jesteś ani na jakiej uczelni studiujesz.
Ant
BażANT
Posty: 6068
Rejestracja: 1 paź 2006, 14:26

Post autor: Ant »

Marie zapewne pochodzi z Polski i studiuje na uczelni wyższej ;)
Czczony nie tylko w Chinach
Awatar użytkownika
Ernest
AStrum
Posty: 1482
Rejestracja: 3 kwie 2009, 00:15

Post autor: Ernest »

Nie bądź taki... pochopny :P
,,Wszyscy jesteśmy większymi artystami niż się nam zdaje." F. Nietzsche

''To see a World in a Grain of Sand
And a Heaven in a Wild Flower
Hold Infinity in the palm of your hand
And Eternity in an hour'' W. Blake

,,...by lekko obcial koncowki nie skracajac wlosow" Keri
Awatar użytkownika
Marie
łASuch
Posty: 163
Rejestracja: 24 lip 2009, 00:17

Post autor: Marie »

hmm studiuję w lublinie kierunek: lekarsko-dentystyczny ;)
MS
Agnieszka
ninjAS
Posty: 2626
Rejestracja: 10 sie 2005, 16:38

Post autor: Agnieszka »

A ja chyba nie lubię znieczuleń dentystycznych.
W tym tygodniu byłam znieczulana pierwszy i drugi raz w życiu. Pierwszy był ok - nic nie czułam.
Drugi był mniej ok, bo po pierwsze znieczulono mnie potrójnie (długa igła plus dwa razy krótka), po drugie na szyjkę to i tak nie zadziałało i czułam ten koszmarny ból świdrujący mój mózg; po trzecie wyglądałam jak pobity Sylvester Stallone; po czwarte musiałam po wyjściu z gabinetu ręcznie naciągać sobie usta na zęby; i wreszcie po piąte przez cały dzień masakrycznie bolała mnie głowa po tej stronie, po której byłam znieczulona (bóle połączone z zawrotami i nudnościami).
No ale nic, zachciało mi się wymiany amalgamatów i łatania szyjek to mam :mrgreen:
ODPOWIEDZ