Witam
Nie krępuj się i pisz co Ci leży na sercu
Witaj!
Witaj!
,,Wszyscy jesteśmy większymi artystami niż się nam zdaje." F. Nietzsche
''To see a World in a Grain of Sand
And a Heaven in a Wild Flower
Hold Infinity in the palm of your hand
And Eternity in an hour'' W. Blake
,,...by lekko obcial koncowki nie skracajac wlosow" Keri
''To see a World in a Grain of Sand
And a Heaven in a Wild Flower
Hold Infinity in the palm of your hand
And Eternity in an hour'' W. Blake
,,...by lekko obcial koncowki nie skracajac wlosow" Keri
Witam
Witaj moja "starsza koleżanko po fachu" na naszym forum. Ja również jestem dziewicą tylko, że mam prawie 28 lat. Przyznałam się do tego na naszym forum już dawno. W rzeczywistości nie muszę o tym nikomu opowiadać, bo to moja osobista sprawa.
Witaj na naszym forum!
Poczęstuj się powitalnym ciastem i kawą! Smacznego!
Trzymaj się! Heeeeeej!
DZIEWICA8
Witaj na naszym forum!
Poczęstuj się powitalnym ciastem i kawą! Smacznego!
Trzymaj się! Heeeeeej!
DZIEWICA8
"Boże, daj mi pogodę ducha, abym godziła się z tym, czego zmienić nie mogę,
odwagę, abym zmieniała to, co zmienić mogę, i mądrość, abym zawsze potrafiła
odróżnić jedno od drugiego."
DZIEWICA8
odwagę, abym zmieniała to, co zmienić mogę, i mądrość, abym zawsze potrafiła
odróżnić jedno od drugiego."
DZIEWICA8
no kolejna z dysfunkcją ...
zaczynam czuć się coraz lepiej - nie jestem sama na planecie starych panien!
a gdyby tak wstąpić do zakonu??
hmm.... zły pomysł. po miesiącu - jesli nie szybciej - usunęli by mnie za namawianie do spożywania niedozwolonych ilości wina mszalnego (zresztą podobno nie jest wyszukane) i inne wybryki;
tak, w obecnych realiach to odwaga mówić o pozostawaniu "w cnocie" - ale jak Ty się z tym czujesz? bo ja przez pewien czas czułam się jak "dysfunkcja" ale nie trwało to długo ...
dodam jeszcze, że moi (chwilami) nadmiernie seksualnie aktywni znajomi (tu mam na myśli rasowych samców), nie są chyba w stanie zaakceptować takiego stanu rzeczy i w związku z tym nigdy oficjalnie nie potwierdziałam aluzji - na skutek tego po próbach zbajerowania przyjeli do wiadomości, że mnie nie interesuję ale obecnie uważają mnie za les - i ten fakt już również zaczął mnie bawić
mnie natomiast nadal zastanawia czy jestem asem? może po prostu na razie nie spotkałam nikogo satysfakcjonującego?
trzymaj się
zaczynam czuć się coraz lepiej - nie jestem sama na planecie starych panien!
a gdyby tak wstąpić do zakonu??
hmm.... zły pomysł. po miesiącu - jesli nie szybciej - usunęli by mnie za namawianie do spożywania niedozwolonych ilości wina mszalnego (zresztą podobno nie jest wyszukane) i inne wybryki;
tak, w obecnych realiach to odwaga mówić o pozostawaniu "w cnocie" - ale jak Ty się z tym czujesz? bo ja przez pewien czas czułam się jak "dysfunkcja" ale nie trwało to długo ...
dodam jeszcze, że moi (chwilami) nadmiernie seksualnie aktywni znajomi (tu mam na myśli rasowych samców), nie są chyba w stanie zaakceptować takiego stanu rzeczy i w związku z tym nigdy oficjalnie nie potwierdziałam aluzji - na skutek tego po próbach zbajerowania przyjeli do wiadomości, że mnie nie interesuję ale obecnie uważają mnie za les - i ten fakt już również zaczął mnie bawić
mnie natomiast nadal zastanawia czy jestem asem? może po prostu na razie nie spotkałam nikogo satysfakcjonującego?
trzymaj się
beata
No to może klasztor prawosławny?beata74 pisze: a gdyby tak wstąpić do zakonu??
hmm.... zły pomysł. po miesiącu - jesli nie szybciej - usunęli by mnie za namawianie do spożywania niedozwolonych ilości wina mszalnego (zresztą podobno nie jest wyszukane) i inne wybryki;
Tam mają winko całkiem niezłe
Quirkyalone