Co Was Denerwuje U Płci Przeciwnej ?

Forum dla dyskusji o rozmaitych związkach: as + as, as + nie-as...i wszystko pomiędzy.
Awatar użytkownika
Keri
łASkawca
Posty: 1656
Rejestracja: 16 cze 2009, 11:13
Lokalizacja: ze źródła światła :D (okolice Łodzi :P )

Post autor: Keri »

Gadulstwo :roll:
Rozciaganie problemu do wypracowan szkolnych zamiast ujecia tego tylko w kilku zdaniach :P .
Pokazywania tego i owego? :shock: Jakby dziewczyny sadzily ze sie na to skusze :roll: .
Libra

Post autor: Libra »

Keri pisze: Jakby dziewczyny sadzily ze sie na to skusze :roll: .
muszę Cię zmartwić: kobiety nie stroją się( stroje skąpe i nie skąpe) dla facetów, a dla innych kobiet - chodzi o to aby inne baby skręcały się z zazdrości(w ten sposób wyrażają swój zachwyt i aprobatę), że taka modna/zgrabna bądź ogólnie: świetnie wygląda. Ostatnio paradowałam w hiper mini na dupinie, nie po to, żeby ktoś się na coś skusił, ale miałam drobny zatarg ze swoim ciałem i - cholera- niczym próżna samiczka musiałam za pomocą innych bab samoocenę podbudować. Podbudowałam, pokochałam swoje odnóża na nowo i znów w bojówkach chodzę :P

Zaraz ktoś nastroszy się i fuknie, że chce się podobać głównie sobie- łokej[też to wyznaję], ale cóż innego tak wzmocni samoocenę dotyczącą prezencji[czasem trzeba ją podreperować] jak szczery komplement lub zazdrosne bądź zaciekawione( w sposób pozytywny) spojrzenie innej kobiety? ;D


A co mnie wkurza u płci brzydkiej?

Częsta postawa "Ja wiem najlepiej"
Zgrywanie twardziela, przy równoczesnym kwileniu, biadoleniu i narzekaniu na cały świat gdy tylko katarek się napatoczy- chociaż to akurat śmieszne jest :)
dzola007
strASzydło
Posty: 397
Rejestracja: 16 wrz 2008, 01:08
Lokalizacja: Śląsk

Post autor: dzola007 »

Chocby swiat sie walił to mowią ze u nich jest ok :| Zawsze sa najmadrzejsi i bardzo ciezko przyznac im racje komus nawet jak sie mylą (po alkoholu dochodzi do rangi niemozliwosci) Wydawanie z siebie roznych dzięków:ostentacyjne bekanie,smarkanie,charkanie,plucie itp...
Awatar użytkownika
Keri
łASkawca
Posty: 1656
Rejestracja: 16 cze 2009, 11:13
Lokalizacja: ze źródła światła :D (okolice Łodzi :P )

Post autor: Keri »

I z tego ladny wnioseczek zaraz wyjdzie :P
Po co sa te wszystkie ogloszenia skoro lubimy narzekac na plec przeciwna? :lol:
Po takim temacie to chec znalezienia bratniej duszy spadnie o 50% :P .
beebep
ASter
Posty: 634
Rejestracja: 13 wrz 2009, 17:37
Lokalizacja: z kapusty:)

Post autor: beebep »

No cóż ja tam nie lubię jak faceci patrzą się na kobiety jak na mięcho (no niestety zdarzają się tacy), po drugie - wspomniane już tutaj "bo ja wiem najlepiej" i co najgorsze... milczenie - (np. na zakupach) "stało się coś?", "nie NIC!", "jesteś na mnie zły:shock: ??", "NIE! :evil:"
- ogółem chyba większość przeszkadzających cech to sprawa samej osoby a nie płci :D

Mogę dodać jeszcze co mi przeszkadza u dziewczyn i to tak bardzo... - kiedy nie lubią danej osoby, śmieją się z niej, gdy jej nie ma, w towarzystwie innych, a gdy dochodzi do konfrontacji są dla niej miłe i takie no wiecie, fałszywe :/
Po takim temacie to chec znalezienia bratniej duszy spadnie o 50% :P.
nie martw się niektórym nie uświadomisz pewnych spraw, ludzie często wiedzą swoje a robią zupełnie co innego...
Po co sa te wszystkie ogloszenia skoro lubimy narzekac na plec przeciwna?
Pewnie niektórzy mają tak, że kładąc na szali wady płci przeciwnej i zalety bycia w związku, to drugie przeważa (no i instynkt, chemia). :?
Obrazek
Awatar użytkownika
szarysmok
smokASek
Posty: 898
Rejestracja: 27 sie 2009, 21:29

Post autor: szarysmok »

No, cóż... ubiegłaś mnie :wink:
- ogółem chyba większość przeszkadzających cech to sprawa samej osoby a nie płci
Awatar użytkownika
Keri
łASkawca
Posty: 1656
Rejestracja: 16 cze 2009, 11:13
Lokalizacja: ze źródła światła :D (okolice Łodzi :P )

Post autor: Keri »

Cytat:
Po takim temacie to chec znalezienia bratniej duszy spadnie o 50% .

nie martw się niektórym nie uświadomisz pewnych spraw, ludzie często wiedzą swoje a robią zupełnie co innego...
Wieskzosc to hipokryci ale co im zrobimy. Kazdy mysli o sobie i zrobi wszystko by bylo tak jak chce choc to wiaze sie z klamstwem i falszywoscia :P .

Cytat:
Po co sa te wszystkie ogloszenia skoro lubimy narzekac na plec przeciwna?

Pewnie niektórzy mają tak, że kładąc na szali wady płci przeciwnej i zalety bycia w związku, to drugie przeważa (no i instynkt, chemia).
A ze tak sie spytam :P Ciebie bierze ta cala "chemia"? Bo mnie coraz mniej :P
A ja wlasnie sie zastanawiam czy sa zalety zwiazku :roll: . Bo jedno wynika z drugiego :P. Jesli ktos rozwaza wady drugiej osoby i do tego dorzuca to co mu przyniesie przyszlosc nie tylko w zwiazku ale wrecz w kazdym to zadne nie wygrywa :P . No i wykluczaj chemie :mrgreen: ....
Lizzy
ASter
Posty: 616
Rejestracja: 17 cze 2009, 16:28
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Lizzy »

Mnie wydaje się, że to są takie drobnostki, że nie warto kruszyc o nie kopii. Nad wszystkim można przejśc do porządku:-) i starac się tego nie zauważac. Nikt nie jest pozbawiony wad i każdy ma coś, co drugiej osobie może przeszkadzac. Najprościej byłoby powiedziec: "Nie lubię, gdy...", ale czasami to już wyższa szkoła jazdy... bycia w związku;-) Bo, wg mnie, związek to wzajemne uzupełnianie się tym co dobre, szlifowanie diamentu, polifonia;-)
beebep
ASter
Posty: 634
Rejestracja: 13 wrz 2009, 17:37
Lokalizacja: z kapusty:)

Post autor: beebep »

Może faktycznie ze świadomością (lu bez) masy swoich wad na karku, człowiek stara się zaakceptować niedoskonałości innych...
A ze tak sie spytam :P Ciebie bierze ta cala "chemia"? Bo mnie coraz mniej :P
tak adrenalina, wszystko mi mówi uciekaj stąd! gdy tylko ktoś chociaż próbuje mnie poznać :P
A ja wlasnie sie zastanawiam czy sa zalety zwiazku :roll: . Bo jedno wynika z drugiego :P. Jesli ktos rozwaza wady drugiej osoby i do tego dorzuca to co mu przyniesie przyszlosc nie tylko w zwiazku ale wrecz w kazdym to zadne nie wygrywa :P
No chyba w gruncie rzeczy nikt tych wad nie rozważa:P, zauroczenie chyba daje ludziom klapki na oczy, z drugiej strony niektórzy mają duże poczucie potrzeby bliskości drugiej osoby i wady dostają w pakiecie do zaakceptowania.

A ogółem ile ludzi tyle charakterów, każdy ma jakieś własne predyspozycje, jeżeli ktoś nie lubi gadulstwa czy niezdecydowania u kobiet to może sobie znaleźć taką osobę, która taka nie jest - przecież z płcią te cechy nie są przypisywane do człowieka.
Obrazek
Awatar użytkownika
Philosoph
fantAStyczny
Posty: 575
Rejestracja: 22 wrz 2009, 00:21
Lokalizacja: Starogard Gdański

Post autor: Philosoph »

beebep pisze:(...) i co najgorsze... milczenie - (np. na zakupach) "stało się coś?", "nie NIC!", "jesteś na mnie zły:shock: ??", "NIE! :evil:"
A jeżeli ktoś chce sobie po prostu pomyśleć w zadumie? :>
To denerwuje... Zamyślam się. I chwila głębokiej reflesksji zostaje przerwana brutalnym:

- Jesteś na mnie zły?!

:lol:
szarysmok pisze:No, cóż... ubiegłaś mnie :wink:
- ogółem chyba większość przeszkadzających cech to sprawa samej osoby a nie płci
Oj, tam. Fochy to jednak domena kobiet.
Cokolwiek się stanie, nawet najdrobniejsza nic nie znacząca bzdurka, to FOCH. I jak potem spokojnie porozmawiać, skoro potencjalna rozmówczyni utrzymuje postawe - FOCH I Ch***. :diabel:

Mógłbym jeszcze dodać częściową hipokryzję. Przy spotkaniu każdy stara się wypaść jak najlepiej i staje się tym kim nie jest. Potem wady wychodzą na wierzch.
User of this number is currently dead. Resurrection in 5 minutes, please wait. * * * * Resurrection failed, please try again later.
If you have more troubles with resurrection, please contact with software developer (GodCorp®) in order to solve the problem.
beebep
ASter
Posty: 634
Rejestracja: 13 wrz 2009, 17:37
Lokalizacja: z kapusty:)

Post autor: beebep »

Philosoph pisze:
beebep pisze:(...) i co najgorsze... milczenie - (np. na zakupach) "stało się coś?", "nie NIC!", "jesteś na mnie zły:shock: ??", "NIE! :evil:"
A jeżeli ktoś chce sobie po prostu pomyśleć w zadumie? :>
To denerwuje... Zamyślam się. I chwila głębokiej reflesksji zostaje przerwana brutalnym:
- Jesteś na mnie zły?!
:lol:
generalnie chodzi mi o sytuację w której, powiedzmy kobieta buszuje w promocjach a po facecie aż się gotuje i nie powie po prostu - "chodźmy stąd bo mnie zaraz coś weźmie"... oczywiście tekst jest jaki jest, ale ile jeszcze jest takich sytuacji w których no nie wiadomo o co facetowi chodzi bo nie ma zamiaru powiedzieć, a ewidentnie widać, że jest wkurzony...
Philosoph pisze:
szarysmok pisze:No, cóż... ubiegłaś mnie :wink:
- ogółem chyba większość przeszkadzających cech to sprawa samej osoby a nie płci
Oj, tam. Fochy to jednak domena kobiet.
Cokolwiek się stanie, nawet najdrobniejsza nic nie znacząca bzdurka, to FOCH. I jak potem spokojnie porozmawiać, skoro potencjalna rozmówczyni utrzymuje postawe - FOCH I Ch***. :diabel:
Mógłbym jeszcze dodać częściową hipokryzję. Przy spotkaniu każdy stara się wypaść jak najlepiej i staje się tym kim nie jest. Potem wady wychodzą na wierzch.
ja bym powiedziała tak, że zacytowanie opinii, że zachowanie to sprawa osoby a nie płci do tekstu poniżej to jednak jest jakoś nie tak... nie uważam, ze "foch" to domena kobiet - zdecydowanie u mnie w rodzinie to jednak częściej dotyczy mężczyzn - czyli generalnie to też zależy od charakteru osoby a nie od płci... a w ogóle to o czym wcześniej wspominałam (poprzednia wypowiedź) to chyba wkurzający "foch" ze strony mężczyzn... więc widocznie też się myliłam przypisując to tylko mężczyznom...
Obrazek
tom
ASter
Posty: 638
Rejestracja: 15 mar 2009, 19:42

nic

Post autor: tom »

nic

REGULAMIN FORUM
Proszę zapoznaj się z zasadami tworzenia postów
Mod
Libra

Post autor: Libra »

Philosoph pisze: Zamyślam się. I chwila głębokiej reflesksji zostaje przerwana brutalnym:
- Jesteś na mnie zły?!
:lol:
podejrzewam, że spora liczba kobiet bierze radosny szczebiot, bądź ogólnie rozmowę za wyznacznik, że wszystko jest w porządku, stąd ich strach przed zapadającą ciszą.

We mnie również kilka razy takie coś ugodziło, zwykle gdy staram się na czymś skupić milczę i wtedy słyszę "Jesteś na mnie zła?? Ale co ja Ci zrobiłam", tłumaczę, że nic, że po prostu chcę się skupić bo jak na kilometrowej fakturze palnę błąd to 3 h będę go szukać, ale wtedy koleżanka z pracy z buzią w podkówkę wysuwa kontrę "Ale ja przecież widzę, że jesteś na mnie zła!, no powiedz co jest, no co zrobiłam?"
Po kilkukrotnym takim wybijaniu mnie z rytmu i nic nie dającym tłumaczeniu faktycznie sierść jeżyć mi się zaczyna.
Awatar użytkownika
Artemis
pASsiFlora
Posty: 1355
Rejestracja: 7 sie 2008, 21:41
Lokalizacja: z miasta

Re: nic

Post autor: Artemis »

tom pisze:nic
I to jest właściwe podejście do sprawy :mrgreen: .
Sama nie zabierałam głosu, bo nie chciałam obciążać serwera :xmrgreen: .
Po namyśle jednak stwierdzam, że pewne cechy, które mnie drażnią są niezależne od płci. I tu zgadzam się z Beebep :thumbsup:
Turysta-człowiek pętający się po szlakach w poszukiwaniu jedzeniaObrazek
Kacha
łASuch
Posty: 194
Rejestracja: 13 lip 2009, 08:48
Lokalizacja: Gdzieś z ciemności otoczającej Twój umysł

Post autor: Kacha »

No właśnie pytanie powinno brzmieć "Co was denerwuje u innych ludzi"..Płeć nie ma tu nic do rzeczy.
Amen.
ODPOWIEDZ