Czy chcesz być seksualny?
- Keri
- łASkawca
- Posty: 1656
- Rejestracja: 16 cze 2009, 11:13
- Lokalizacja: ze źródła światła :D (okolice Łodzi :P )
Ja jako czlowiek dovciekajacy jaki jestem szukalem odpowiedzi
i gdy ja znalazlem z poczatku powatpiewalem . Ale musze przyznac NIE WIEM czy zmiana na seksualna osobe byla by lepsza dla mnie . Napewno latwiejsza ale czy bym widzial swiat taki jakim teraz widza moje oczy? .Napewno nie . Ciesze sie ze widze moj swiat tak i nie chce za specjalnie tego zmieniac . Wiecej moze my asy cierpinin z powodu samotnosci ale ona od zawsze byla za mna "moim skrzydlem otulajacym" .Wiec sie nawet ciesze .
i gdy ja znalazlem z poczatku powatpiewalem . Ale musze przyznac NIE WIEM czy zmiana na seksualna osobe byla by lepsza dla mnie . Napewno latwiejsza ale czy bym widzial swiat taki jakim teraz widza moje oczy? .Napewno nie . Ciesze sie ze widze moj swiat tak i nie chce za specjalnie tego zmieniac . Wiecej moze my asy cierpinin z powodu samotnosci ale ona od zawsze byla za mna "moim skrzydlem otulajacym" .Wiec sie nawet ciesze .
Skrzydłem otulającym? Co przez to rozumiesz?Wiecej moze my asy cierpinin z powodu samotnosci ale ona od zawsze byla za mna "moim skrzydlem otulajacym" Kocha .Wiec sie nawet ciesze Wink .
,,Wszyscy jesteśmy większymi artystami niż się nam zdaje." F. Nietzsche
''To see a World in a Grain of Sand
And a Heaven in a Wild Flower
Hold Infinity in the palm of your hand
And Eternity in an hour'' W. Blake
,,...by lekko obcial koncowki nie skracajac wlosow" Keri
''To see a World in a Grain of Sand
And a Heaven in a Wild Flower
Hold Infinity in the palm of your hand
And Eternity in an hour'' W. Blake
,,...by lekko obcial koncowki nie skracajac wlosow" Keri
Czy chcesz być seksualny?
Dziś myślę sobie, że nie chciałabym stać się osobą seksualną. Wreszcie udało mi się zrozumieć, zaakceptować mój aseksualizm, poukładać go sobie, pogodzić się z nim. Dziś już nie szarpię się, nie męczę tak jak kiedyś. Czuję spokój, szczęście i równowagę. Chciałabym, żeby tak pozostało już na zawsze. Nie chcę już dziś nic zmieniać. Zaznaczyłam więc odpowiedź:Raczej nie. Pogodziłem się z tym kim jestem; jest już za późno...
DZIEWICA8
DZIEWICA8
"Boże, daj mi pogodę ducha, abym godziła się z tym, czego zmienić nie mogę,
odwagę, abym zmieniała to, co zmienić mogę, i mądrość, abym zawsze potrafiła
odróżnić jedno od drugiego."
DZIEWICA8
odwagę, abym zmieniała to, co zmienić mogę, i mądrość, abym zawsze potrafiła
odróżnić jedno od drugiego."
DZIEWICA8
Zaznaczyłem odpowiedź "raczej tak". Przynajmniej ułatwiłoby to pewne problemy w stosunkach damsko-męskich... a konkretnie chęć związania się z kimś połączoną z obawą, że i tak wszystko się rozpier...niczy o kwestię łóżkową.
Człowiek-Redaktor czyli mój fanpage
-
- starszASek
- Posty: 32
- Rejestracja: 9 cze 2010, 16:31
- Lokalizacja: Śląsk
Zdecydowanie tak, ale nie dlatego, że nie chcę być inna. Zdanie obcych mi ludzi nie interesuje mnie za bardzo. Po prostu bycie aseksualną jest trudne do wyjaśnienia osobie, która chce ze mną być. Non stop zaczynając coś czuję, że muszę się wycofać, bo przecież nie mam prawa odbierać komuś przyjemności.
-
- starszASek
- Posty: 32
- Rejestracja: 9 cze 2010, 16:31
- Lokalizacja: Śląsk
Ja jestem ASem, wiem to od wielu lat można by rzec że od zawsze.
I może Was to zaskoczy, ale jestem z tego dumna i szczęśliwa.
Wg mnie Aseksualność to wyższy stopień ewolucji
Trzeba być dumnym z tego
Może kiedyś storze z innym Asem związek przyjacielsko-partnerski, nie mówię nie, ale jeśli mi się nie uda, to nie będę płakać
I może Was to zaskoczy, ale jestem z tego dumna i szczęśliwa.
Wg mnie Aseksualność to wyższy stopień ewolucji
Trzeba być dumnym z tego
Może kiedyś storze z innym Asem związek przyjacielsko-partnerski, nie mówię nie, ale jeśli mi się nie uda, to nie będę płakać
-
- starszASek
- Posty: 32
- Rejestracja: 9 cze 2010, 16:31
- Lokalizacja: Śląsk
- Keri
- łASkawca
- Posty: 1656
- Rejestracja: 16 cze 2009, 11:13
- Lokalizacja: ze źródła światła :D (okolice Łodzi :P )
Mi takich spacerów i rozmów nie jest żal wręcz się cieszęPanna_Kolizja pisze:Kawo - nie będzie Ci żal spacerów i nocnych rozmów ?
Keri - też się staram, jednak ciężko mi dać do zrozumienia, że ja nie chcę, bo dla mnie samej to sprzeczne. Potrzebuję kogoś obok siebie, ale nie na sobie, tylko cholera, jak to wyjaśnić S. ;d?
Widzisz ja daje do zrozumienie już na poczatku pokazując moją obojętność i nie dostępność i olewactwo tak by dała sobie osoba spokój i wiedziała że na żadne chwyty mnie nie zdobędzie