psycholog
Re: psycholog
Zgadzam sie, to bardzo zly stereotyp.. Zreszta czy ty, Maneki Neko tak wygladasz? Bo w koncu pisalas, ze jestes lesbijka (a przynajmniej czujesz sie)
Ostatnimi czasy mam obsesje na punkcie rozpoznawania, ktora kobieta ma sklonnosci, no i bylabys zaskoczona
Ostatnimi czasy mam obsesje na punkcie rozpoznawania, ktora kobieta ma sklonnosci, no i bylabys zaskoczona
Re: psycholog
Nie lubię stereotypów.
I po czym je rozpoznajesz?
trujaca pisze:Ostatnimi czasy mam obsesje na punkcie rozpoznawania, ktora kobieta ma sklonnosci, no i bylabys zaskoczona
I po czym je rozpoznajesz?
Re: psycholog
Coz, moze nie jestem ekspertem jesli chodzi o ludzi, ale rzadko sie myle, jak juz sprowokuje spojrzenie, pewne reakcje, itp
Malo ktora heteroseksualna kobieta wytrzymuje spojrzenie o "pewnej" tresci i reaguje na nie podobnym spojrzeniem
Na razie glebszych badan nie prowadze
Malo ktora heteroseksualna kobieta wytrzymuje spojrzenie o "pewnej" tresci i reaguje na nie podobnym spojrzeniem
Na razie glebszych badan nie prowadze
Re: psycholog
Heh, kiedys w jakims supermarkecie niechcacy spojrzalam pare razy w oczy kasjerki (byla to mloda, atrakcyjna kobieta).. Poslala mi nagle taaakie powloczyste spojrzenie i taaaki usmiech, ze az zdretwialam z zaskoczenia . Musiala to zauwazyc bo odrazu zmienila wyraz twarzy, chyba zrobilo jej sie glupio.. a ja mialam wyrzuty sumienia, ze doprowadzilam do takiej sytuacji .trujaca pisze:Malo ktora heteroseksualna kobieta wytrzymuje spojrzenie o "pewnej" tresci i reaguje na nie podobnym spojrzeniem
Jednak w porownaniu do lesbijek, faceci hetero sa w wiekszosci glusi i slepi na wszelkie delikatne sygnaly. Mozesz sie na takiego patrzec z lekka odraza, a on i tak bedzie myslal, ze chcesz go poderwac .
Re: psycholog
Ja w sumie też nigdy nie wiem, z jakimi intencjami patrzy się na mnie jakiś człowiek - chociaż raczej nie dopatruję się oznak zainteresowania, a nieczystych zamiarów (napaść, wyrwanie torebki) albo wydaje mi się, że ubrudziłam się na twarzy lub mam ubranie na lewej stronieGizmo pisze: Jednak w porownaniu do lesbijek, faceci hetero sa w wiekszosci glusi i slepi na wszelkie delikatne sygnaly. Mozesz sie na takiego patrzec z lekka odraza, a on i tak bedzie myslal, ze chcesz go poderwac .
Re: psycholog
Ja dokładnie to samo podejrzewam, jak ktoś, a szczególnie facet za długo się na mnie patrzy.Agnieszka pisze:Ja w sumie też nigdy nie wiem, z jakimi intencjami patrzy się na mnie jakiś człowiek - chociaż raczej nie dopatruję się oznak zainteresowania, a nieczystych zamiarów (napaść, wyrwanie torebki) albo wydaje mi się, że ubrudziłam się na twarzy lub mam ubranie na lewej stronie
- maneki neko
- ciAStoholik
- Posty: 306
- Rejestracja: 15 wrz 2006, 21:14
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: psycholog
Przeciez pisze ze tylko taki stereotyp ; P Niemniej. Zapisany w swiadomosci spolecznej.Salomea pisze:
To w takim razie lesbijki, które znam chodzą incognito, bo żadna z nich tak nie wygląda.
Nie wiem czy zly czy dobry, ale niektorzy do niego pasuja, albo chcieliby pasowactrujaca pisze: Zgadzam sie, to bardzo zly stereotyp.. Zreszta czy ty, Maneki Neko tak wygladasz? Bo w koncu pisalas, ze jestes lesbijka (a przynajmniej czujesz sie)
No ja niestety tak nie wygladam, ale bardzo nad tym ubolewam. Glany mam, o!
A na jakiej podstawie? Ja tam nie rozpoznaje, o ile ktos nie wyglada w wyzej wymieniony sposob.trujaca pisze: Ostatnimi czasy mam obsesje na punkcie rozpoznawania, ktora kobieta ma sklonnosci, no i bylabys zaskoczona
Aj, kurcze to dlatego ja nikogo nie rozpoznaje i sama nie jestem rozpoznawalna... jak sie robi takie spojrzenie? XDtrujaca pisze: Malo ktora heteroseksualna kobieta wytrzymuje spojrzenie o "pewnej" tresci i reaguje na nie podobnym spojrzeniem
Mam tak samo, jak ktos na mnie patrzy to sie zastanawiam czy mam cos na twarzy XD
Re: psycholog
No niestety, czasem chyba trzeba sie do niektorych niesympatycznie odezwac, chociaz to tez czesto ciezko dociera... Aczkolwiek osobiscie jestem mistrzynia splawiania, wystarczy, ze zaczne prezentowac swoja zwyczajowa postawe, ktora wrecz krzyczy "nie jestem zainteresowana" albo "gryze" albo "wejscie na teren grozi kalectwem"Gizmo pisze:Jednak w porownaniu do lesbijek, faceci hetero sa w wiekszosci glusi i slepi na wszelkie delikatne sygnaly. Mozesz sie na takiego patrzec z lekka odraza, a on i tak bedzie myslal, ze chcesz go poderwac .
Akurat zmiana wizerunku nie jest chyba az tak wielkim problemem.. Glany to dobry poczatek, chociaz nosi je tak wiele osob, ze ciezko tu mowic o jakims "orientacyjnym" obuwiumaneki neko pisze:Nie wiem czy zly czy dobry, ale niektorzy do niego pasuja, albo chcieliby pasowac
No ja niestety tak nie wygladam, ale bardzo nad tym ubolewam. Glany mam, o!
Co do spojrzen i reszty, to juz pisalam wyzej.
"Kiedy łamiesz zasady, łam je mocno i na dobre."
Re: psycholog
A nie zdarzyło Wam się kiedyś, że obmyślona i skomponowanaj pieczołowicie kreacja wywołała wśrod odbiorców "dzieła" efekt zgoła inny od zamierzonego? (:
Bardzo często mi się to przytrafiało, ale już nie, bo zaczęłam wyciągać wnioski z tych doświadczeń
Bardzo często mi się to przytrafiało, ale już nie, bo zaczęłam wyciągać wnioski z tych doświadczeń
Re: psycholog
Owszem, czesto mi sie to zdarzalo. Teraz juz nie, bo przestalam zwracac uwage na to, jak kto reaguje
"Kiedy łamiesz zasady, łam je mocno i na dobre."
Re: psycholog
Mi się nie zdarzyło, bo raczej nie wiewam pieczołowicie przygotowanych kreacji, rzadko zresztą ubierając się myślę o tym, jak inni zareagują na mój widok. Ostatnio coraz mniej mnie to obchodzi.ewutek pisze:A nie zdarzyło Wam się kiedyś, że obmyślona i skomponowanaj pieczołowicie kreacja wywołała wśrod odbiorców "dzieła" efekt zgoła inny od zamierzonego? (:
Bardzo często mi się to przytrafiało, ale już nie, bo zaczęłam wyciągać wnioski z tych doświadczeń
- maneki neko
- ciAStoholik
- Posty: 306
- Rejestracja: 15 wrz 2006, 21:14
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: psycholog
No tak, niby nie problem, ale mam jakies takie przekonanie, ze nie pasowalabym psychicznie i klociloby sie to z moim wizerunkiem... bo ja niestety dosyc dziewczynkowata jestem, jakkolwiek chcialabym byc bardziej meska...trujaca pisze:
Akurat zmiana wizerunku nie jest chyba az tak wielkim problemem.. Glany to dobry poczatek, chociaz nosi je tak wiele osob, ze ciezko tu mowic o jakims "orientacyjnym" obuwiu
Nie, to nie zaden poczatek z glanami, nosze od kilku lat Ale to raczej z powodu muzyki.
Re: psycholog
Skoro kloci sie to z twoim wizerunkiem oraz rysem psychicznym, to tym bardziej go nie zmieniaj, tylko zaakceptuj
Nie wiedzialam, ze glany sie nosi z powodu muzyki Myslalam, ze to dlatego, ze to fajne i wygodne buty
Nie wiedzialam, ze glany sie nosi z powodu muzyki Myslalam, ze to dlatego, ze to fajne i wygodne buty
"Kiedy łamiesz zasady, łam je mocno i na dobre."
Re: psycholog
Ostatnio zmieniony 11 cze 2007, 09:48 przez dis, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: psycholog
CzescSalomea pisze:Ciekawe jak długo będę „lecieć” na tableteczkach, mam nadzieję, że nie do końca życia.
Tabletki pomagaja zdecydowanie.Bardzo ale to bardzo pomogl mi kontakt z przyroda.Godzinami siedzialam na balkonie obserwujac ptaki, chmury i zachody slonca.Napelnilo mnie to wewnetrzna cisza....polecam- to dziala.
"Nie szukaj prawdy, lecz przyjaciol"